Informacje o blogu

Bezpardonowo

Leeds United

Premier League

Anglia, 2012/2013

Ten manifest użytkownika Magic przeczytało już 1877 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Wielki powrót! [#10]09.09.2012 19:20, @Magic

5
Przed pierwszym oficjalnym spotkaniem Leeds United w sezonie 2012/13 zaprezentowane zostały nowe trykoty na zbliżające się rozgrywki.
 

Kibicom atrakcyjne wzory przypadły do gustu i tłumnie ruszyli do klubowego sklepu na Elland Road.
 

2.8.2012r. - Municipal Stadium
UEFA Liga Europy [3. runda kwalifikacyjna - 1. mecz]
Kiriat Szmona [IZR] - [ANG] Leeds United

 
Długo czekaliśmy na ten dzień i w końcu nadszedł. Nie mogłem skorzystać w tym meczu z Alberto Paloschiego i Fredy Guarina. Wystawiłem najmocniejszy skład, jakim dysponowaliśmy. Chcieliśmy rozstrzygnąć losy awansu już w pierwszym spotkaniu.
Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę i przeciętną drugą. Wystarczyło to do odprawienia Izraelczyków z kwitkiem. Premierowe trafienia w barwach Leeds zaliczyli Adam Vass, Sergio Floccari i Bashkim Kadrii. Do tego swojego gola dołożył niezawodny Amara Diane i byliśmy już o krok od 4. rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
 
Kiriat Szmona 1:4 (0:3) Leeds United
 
A. Vass 4’ - 0:1
A. Diane 12’ - 0:2
S. Floccari 45+3’ - 0:3
B. Kadrii 62’ - 0:4
A. Azberga 69’ - 1:4

 
MoM: Fabrice Muamba [Leeds] - 8.6 [2 asysty]

Po meczu z Izraelczykami byłem umówiony na wywiad ze znajomym dziennikarzem Kickera:
 

 
  • Okazały powrót do europejskich pucharów, zdaje się, że zrealizowaliście swój plan?
  • Można tak powiedzieć. Pierwszy, oficjalny mecz sezonu to zawsze wielka niewiadoma. Udało się zwyciężyć i tak samo zamierzamy powalczyć w rewanżu.
  • W 3. rundzie eliminacyjnej byliście rozstawieni, w kolejnej - finalnej już tak nie będzie. Macie jakiegoś wymarzonego rywala?
  • Nie. Zobaczymy kogo nam przyniesie los. Jeśli się zmierzymy z dużo mocniejszym zespołem to nic, w sparingach pokazaliśmy, że i z faworytami możemy powalczyć. Co prawda to tylko gry towarzyskie, ale zawsze.
  • Piłka nożna mimo to pozostaje ostatnio przy Elland Road nieco w cieniu. Wasz prezes - Ken Bates jest gotów do sprzedaży klubu?
  • Jestem tylko menedżerem i staram się wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Doniesień medialnych nie będę komentował.
  • To nie doniesienia medialne. Przedsiębiorstwo prezesa jest w tarapatach i zmiana właściciela pozostaje kwestią czasu.
  • Jak sam widzisz nie mam na to wpływu. W letnim okienku transferowym tego nie odczuliśmy na własnej skórze. Otrzymaliśmy około 14 mln. € na wzmocnienia i myślę, że byłaby to suma mocno na wyrost. Nie spodziewałem się takiej kwoty. Ken stanął na wysokości zadania i nie powiem o nim złego słowa. To świetny, racjonalnie myślący prezes. Jeśli chce sprzedać klub to widocznie ma ku temu poważne przesłanki?
  • Wymarzony prezes?
  • Ambitny. Przede wszystkim ambitny. Oczywiście, byłoby miło gdyby dysponował środkami finansowymi. Moglibyśmy wtedy pomyśleć o rozbudowie naszej infrastruktury.
  • Macie ciężki początek Premiership, najpierw jedziecie na teren Sunderlandu, a później wielkie Derby Róż z Manchesterem United na Elland Road, ile punktów w tych dwóch grach oczekujesz?
  • Jakiekolwiek będą sukcesem. Nie wiem czego spodziewać się po Premiership, dlatego nie mam żadnych określonych celów punktowych.
  • Powodzenia w nadchodzącym sezonie.
  • Dziękuję.
 

7.8.2012r. - Elland Road
UEFA Liga Europy [3. runda kwalifikacyjna - 2. mecz]
Leeds United [ANG] - [IZR] Kiriat Szmona

 
Rewanż z Kiriat przyciągnął na trybuny niewiele ponad 17 tys. widzów. Nie takiej frekwencji spodziewaliśmy się na Elland Road po wielu latach rozbratu z europejskimi pucharami. Dopełniliśmy formalności i bez większych problemów po mało efektownej grze awansowaliśmy do kolejnej rundy.
 
Leeds United 2:0 (1:0) Kiriat Szmona
 
A. Azberga 13’ - 1:0 (o.g.)
S. Floccari 84’ - 2:0

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 8.1 [bramka i asysta]
 
Jakimś sposobem byliśmy rozstawieni w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy. Niestety, trafiliśmy chyba najgorzej jak to możliwe, na 6. zespół francuskiej ligi - Montpellier z fantastycznym Olivierem Giroud w składzie. Na pewno nie będziemy faworytem dwumeczu.
W związku z kolizją terminu spotkania z Manchesterem United dwie pierwsze kolejki Premiership rozegramy na wyjeździe. Najpierw czeka nas podróż do Sunderlandu, później na Anfield Road, gdzie podejmie nas mistrz Anglii - Liverpool.
W pierwszych dniach sierpnia przeprowadziliśmy niespodziewany transfer. Pescara wystawiła na listę transferową Marco Verrattiego. Wykupiliśmy od niej 50% udziałów, podobnie jak od Brescii za 2 mln € i młody Włoch będzie trzecim reprezentantem Italii w Leeds w sezonie 2012/13.
 
 

18.8.2012r. - Stadium of Light
Premiership [1/38]
Sunderland [-] - [-] Leeds United

 
Powrót do najwyższej ligi uświetniony zdobyciem jakiegokolwiek punktu w pierwszym spotkaniu byłby dla nas prawdziwym wydarzeniem. Nasz występ to prawdziwa zagadka, wszak mecze towarzyskie i Liga Europy z Izraelczykami to zupełnie coś innego.
Z poprzedniego sezonu w wyjściowej jedenastce utrzymali się tylko Bostwick i Diane. Już w 9. minucie niespodziewanie prowadziliśmy po golu Floccariego, który świetnie wykorzystał podanie z głębi pola. Byłem zbudowany naszą postawą. Graliśmy płynnie, a przecież w pierwszym składzie mieliśmy 9 nowych graczy. Na drugą połowę zamiast Verrattiego zameldował się Guarin i zanotował asystę przy drugim golu Włocha. Sunderland odpowiedział trafieniem Dembele, ale to było za mało. Odnieśliśmy wspaniały triumf na inaugurację sezonu w Premiership!
 
Sunderland 1:2 (0:1) Leeds United
 
S. Floccari 9’ - 0:1
S. Floccari 74’ - 0:2
M. Dembele 82’ - 1:2

 
MoM: Michael Bostwick [Leeds] - 9.0 [asysta]
 

23.8.2012r. - Stade de La Mosson
UEFA Liga Europy [4. runda eliminacyjna - 1. mecz]
Montpellier [FRA] - [ANG] Leeds United

 
Wystawiłem identyczny skład jak przeciwko Sunderlandowi. Obawialiśmy się Girouda i słusznie. Francuz zdobył hat-tricka i prezentował się imponująco. Jego bramka na 2:1, lob z 30 metrów to ozdoba spotkania. Oddaliśmy tylko dwa celne strzały na bramkę Montpellier, obydwa skuteczne i dzięki temu przed rewanżem wciąż jesteśmy w grze.
Smutna była natomiast wiadomość dotycząca stanu zdrowia moich piłkarzy, Martin Montoya zerwał ścięgno podkolanowe i nie zagra przez dwa miesiące. Oznacza to dla nas bardzo dotkliwy cios.
 
Montpellier 3:2 (1:0) Leeds United
 
O. Giroud 45+3’ - 1:0 (p.k.)
S. Floccari 52’ - 1:1
O. Giroud 54’ - 2:1
O. Giroud 76’ - 3:1
S. Floccari 87’ - 3:2

 
MoM: Olivier Giroud [Montpellier] - 9.5 [3 bramki]
 
Po meczu ruszyliśmy na poszukiwania kogoś kto mógłby nas ratować na prawej defensywie. Zostaliśmy tylko z Lewisem Phillipsem i ewentualnie Marcinem Wasilewskim, a to było stanowczo za mało. Nie mieliśmy już ani grosza na wzmocnienia, więc w grze pozostawało tylko bezpłatne wypożyczenie lub wolny transfer.
 

28.8.2012r. - Elland Road
UEFA Liga Europy [4. runda eliminacyjna - 2. mecz]
Leeds United [ANG] - [FRA] Montpellier

 
Mecz zaczęliśmy fantastycznie. Już w 1. minucie wyszliśmy na prowadzenie po stałym fragmencie gry. Z rzutu różnego dośrodkował Guarin i na 1:0 trafił Floccari. Dalszy przebieg spotkania to typowo walka. Bez zarzutu spisywała się defensywa, którą wspierał Adler. Po twardym boju utrzymaliśmy 1:0 do końca spotkania i dzięki bramkom zdobyty na wyjeździe witaliśmy się z fazą grupową Ligi Europy!
 
Leeds United 1:0 (1:0) Montpellier
 
S. Floccari 1’ - 1:0
 
MoM: Paul Baysse [Montpellier] - 8.1
 
Czwartą rundę eliminacyjną Ligi Europy przeszła większość faworyzowanych drużyn. Autorami największej niespodzianki byli piłkarze Legii Warszawa, którzy rozbili w dwumeczu Athletic Bilbao 5:1! Gładko przeszedł też Lech Poznań pokonując dwukrotnie 3:0 Hibernian Edynburg. Z angielskich zespołów w fazie grupowej Ligi Europy wystąpią: Chelsea, Manchester City, Wolverhampton i oczywiście Leeds.

Losowanie przydzieliło nas do grupy D, gdzie zagramy z norweskim Tromso, rosyjskim Rubinem Kazań i portugalskim Sportingiem Braga.
 

3.9.2012r. - Anfield Road
Premiership [2/38]
Liverpool [5] - [12] Leeds United

 
Nasza pozycja w tabeli, podobnie jak Liverpoolu nie oddawała do końca stanu faktycznego. Rozegraliśmy dotychczas jako jedyni w lidze tylko jedno spotkanie. The Reds natomiast grali dwukrotnie, obydwa mecze wygrywając, nie tracący przy tym nawet bramki. Mistrz Anglii był zdecydowany faworytem pojedynku.
Po spotkaniu nie mogłem mieć do chłopaków żadnych pretensji. Grali ambitnie, nawet kiedy przegrywaliśmy 0:3. Załatwił nas praktycznie w pojedynkę Luis Suarez. Potrafiliśmy jednak zagrozić mistrzom i zdobyliśmy na trudnym terenie dwie bramki, co mnie bardzo cieszyło.
 
Liverpool 3:2 (2:0) Leeds United
 
L. Suarez 12’ - 1:0
M. Bostwick 45’ - 2:0 (o.g.)
L. Suarez 57’ - 3:0
A. Diane 71’ - 3:1
A. Diane 90’ - 3:2

 
MoM: Luis Suarez [Liverpool] - 8.8 [2 bramki]
 
Po meczu z The Reds niektórzy z moich graczy rozjechali się na zgrupowania reprezentacji. W kadrach U-21 zagrali Aidan White (Irlandia), Bashkim Kadrii (Dania), Alberto Paloschi i Marco Verratti (Włochy). Oddzielne zdanie należy się Lewisowi Phillipsowi, który w wieku 16 lat zadebiutował w angielskiej kadrze U-21! Grali także jego starsi koledzy: Mika Väyrynen (Finlandia), Robert Snodgrass (Szkocja), Felipe Baloy (Panama), Fredy Guarin (Kolumbia), który zdobył bramkę przeciwko Ekwadorowi, a także Adam Vass (Węgry) zdobywając premierowe trafienie w karierze dla swojej reprezentacji.
Z powodu infekcji wirusowej około 12 dni pauzować będzie musiał Rene Adler, który na pewno nie zagra przeciwko Boltonowi oraz Tromso w Lidze Europy.

15.9.2012r. - Elland Road
Premiership [3/38]
Leeds United [12] - [10] Bolton Wanderers

 
Takie spotkania musieliśmy bezwzględnie wygrywać, jeśli marzyliśmy o utrzymaniu w Premiership. Ponadto był to nasz pierwszy po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej mecz na swoim obiekcie. Nie mogliśmy zawieść oczekiwań.
Efektowna pierwsza połowa w naszym wykonaniu i trzy bramki, ale prowadzenie… 2:1. Andy Lonergan zastępując Rene Adlera nie spisał się najlepiej przy jednym z dośrodkowań i wpakował sobie piłkę do siatki. Raz po raz stwarzaliśmy zagrożenie, ale błyszczał Jussi Jaaskelainen broniąc w niemożliwych wręcz sytuacjach. Fin jednak nie mógł zatrzymać wszystkiego. Graliśmy porywające zawody. W całym meczu oddaliśmy 25 strzałów, z czego 12 było celnych, a aż 6 sytuacji można było nazwać 100%. Dwie asysty Marco Verrattiego, hat-trick Sergio Floccariego, włoska kolonia zdawała się rządzić w Leeds. Doświadczony snajper zdobył w 3 spotkaniach Premiership już 5 bramek!

Leeds United 4:1 (2:1) Bolton Wanderers
 

A. Diane 28’ - 1:0
A. Lonergan 30’ - 1:1 (o.g.)
S. Floccari 32’ - 2:1
S. Floccari 57’ - 3:1
S. Floccari 76’ - 4:1

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 9.6 [3 bramki]
 
W tygodniu poprzedzającym nasz mecz w fazie grupowej Ligi Europy w moim gabinecie odwiedził mnie kontuzjowany Martin Montoya. Twierdził, że ma wielkie problemy z przystosowaniem się do życia w Anglii i szukał rozwiązania tego problemu. Nie dziwiła mnie ta sytuacja. W kluczowym okresie doznał kontuzji i utrudniło mu to znacznie integrację z zespołem. Obydwaj uznaliśmy, że najlepszy będzie dla niego urlop w ojczyźnie. Na Elland Road Hiszpan stawi się za 4 tygodnie.
Po wielu tygodniach pracy do użytku zostały także oddane nowe obiekty młodzieżowe. Mamy nadzieję, że ta spora inwestycja przysporzy nam w przyszłości nowych piłkarzy do pierwszego zespołu.
 

20.9.2012r. - Alfheim
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 1. mecz]
Tromso [NOR] - [ANG] Leeds United

 
Dałem pograć kilku graczom, którzy w ostatnich tygodniach występowali mniej. Dotyczyło to m.in. Joe Mattocka, Marcina Wasilewskiego czy Alberto Paloschiego.
W przerwie mimo prowadzenie 2:1 drużyna zebrała solidną burę w szatni, szczególnie za postawę w defensywie. Pozwalaliśmy Norwegom na stanowczo zbyt wiele. W 55. minucie Sergio Floccariego zmienił Luciano Becchio. Włoch kolejny raz zdążył zachwycić notując następnego hat-tricka w barwach Leeds. Ostatecznie wygraliśmy aż 6:2. Dzieła zniszczenia dopełnili Alberto Paloschi i Luciano Becchio. Kolejne świetne zawody rozegrał też Marco Verratti notując aż 3 asysty.

W drugim meczu naszej gry Rubin Kazań ograł Sporting Braga na wyjeździe 4:1.

Tromso 2:6 (1:2) Leeds United
 

E. Bjorklund 4’ - 1:0
S. Floccari 18’ - 1:1
S. Floccari 45+1’ - 1:2
S. Floccari 51’ - 1:3
E. Dramstad 58’ - cz.k.
L. Becchio 71’ - 1:4
H. Diesen 84’ - 2:4
S. Baerheim 88’ - 2:5 (o.g.)
A. Paloschi 90+2’ - 2:6

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 9.5 [3 bramki]
 
W innych ciekawych spotkaniach 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy Lech Poznań ograł w Sztokholmie Djurgardens 2:0, Legia Warszawa po pasjonującym boju zremisowała przy Łazienkowskiej ze Spartą Praga 4:4. Wszyscy czterej reprezentanci Anglii w Lidze Europy w 1. kolejce pewnie zwyciężali (w tym Leeds) dokładając krajowi kolejne punkty do rankingu.
 
Jeden z treningów z rozciętą nogą musiał opuścić Alberto Paloschi, którego wszelkiej maści urazy nie opuszczały. Włoch będzie pauzował około 2 tygodnie.
 

25.9.2012r. - Elland Road
Carling Cup [Trzecia runda]
Leeds United [PRM] - [PRM] Liverpool

 
Większego pecha w losowaniu zdaje się mieć nie mogliśmy. Trafiliśmy na mistrza Anglii i nawet jako obrońca tytułu w Carling Cup nie mogliśmy być faworytem.
W meczu z tak mocnym rywalem szanse na zeprezentowanie się dostali ci, którzy dotąd nie grali zbyt wiele. Aidan White, Tom Lees, Adam Clayton czy Robert Snodgrass mieli okazję zaprezentowania swoich umiejętności.
Dublerzy wzmocnieni kilkoma zawodnikami pierwszego składu zaprezentowali się całkiem przyzwoicie, ale zwyczajnie zabrakło im umiejętności. Już po pierwszy meczu żegnamy się z Carling Cup i możemy skoncentrować na dużo ważniejszych celach.
 
Leeds United 1:2 (1:1) Liverpool

S. Floccari 4’ - 1:0
D. Agger 36’ - 1:1
O. Cardozo 87’ - 1:2

 
MoM: Jordan Henderson [Liverpool] - 7.7 [asysta]
 
Lewis Phillips doznał urazu twarzy i nie zagra przez 10 dni. Opuści mecz Premiership z Fulham oraz Ligi Europy ze Sportingiem Braga. Oznacza to, że w tych dwóch pojedynkach nie będę miał do dyspozycji żadnego nominalnego prawego obrońcy.
 

1.10.2012r. - Elland Road
Premiership [4/38]
Leeds United [10] - [12] Fulham

 
Nominalnie była to już 6. kolejka. Mieliśmy dwa zaległe spotkania, a mimo to przystępowaliśmy do meczu przed Fulham, które dotąd zdążyło w 5 meczach zgromadzić 6 punktów.
Wobec problemów na prawej stronie defensywy postanowiłem wystawić tam Vurnona Anitę. Jego miejsce na lewej flance zajął natomiast Joe Mattock.
W 17. minucie meczu boisku z powodu urazu ręki musiał opuścić Adam Vass. Miałem nadzieję, że to nic poważnego, bowiem Węgier odgrywał niezwykle istotną rolę w naszym zespole. Do tego czasu na listę strzelców zdążyli wpisać się Sergio Floccari i nasz środkowy obrońca - Michael Bostwick, który zaskoczył Marka Schwarzera wspaniałym strzałem z dystansu. W drugiej połowie dołożyliśmy jeszcze dwie bramki i odnieśliśmy efektowne zwycięstwo 4:1.
 
Leeds United 4:1 (2:0) Fulham
 
S. Floccari 3’ - 1:0
M. Bostwick 14’ - 2:0
L. Wallace 47’ - 2:1
S. Floccari 69’ - 3:1
A. Diane 81’ - 4:1

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 8.8 [2 bramki]
 

Jak pech to pech. Uraz łokcia wyeliminował z gry Adama Vassa na 2 tygodnie, z kolei Fabrice Muamba naciągnął ścięgno podkolanowe i będzie pauzował 4 tygodnie. Zostajemy z wyrwą w środku pola i nadchodzące tygodnie będą wielkim testem dla zmienników.
 
Przed spotkaniem na Elland Road ze Sportingiem Braga dowiedziałem się, że zespół wzmocni młodzieżowy reprezentant Czech - Radim Korinek, który po wygaśnięciu kontraktu pozostawał bez przynależności klubowej. 18-latek mimo swojego wieku prezentuje wysokie umiejętności, a sposobem gry przypomina legendarnego czeskiego wieżowca - Jana Kollera.
 

7.10.2012r. - Elland Road
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 2. mecz]
Leeds United [ANG] - [POR] Sporting Braga

 
Za 3 dni graliśmy ważne spotkanie w Premiership z Aston Villa i z Portugalczykami mieli grać niektórzy rezerwowi.
Zmiennicy spisali się fantastycznie. Największe pochwały ode mnie zebrał Adam Clayton, zdobywając jedną z bramek, a także Luciano Becchio. Argentyńczyk wpisał się na listę strzelców i dwukrotnie wspaniale asystował przy trafieniach kolegów. Gładko przejechaliśmy się po Sportingu Braga. Spodziewałem się po nich zdecydowanie więcej.

W drugim meczu naszej grupy w Kazaniu miejscowy Rubin pokonał Tromso 2:1 i wspólnie z nami przewodził grupie z 6 punktami.
 
Leeds United 4:0 (1:0) Sporting Braga
 
A. Clayton 15’ - 1:0
A. Diane 47’ - 2:0
F. Guarin 71’ - 3:0 (p.k.)
L. Becchio 78’ - 4:0

 
MoM: Amara Diane [Leeds] - 8.8 [bramka i asysta]
 
W innych spotkaniach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy Legia Warszawa ograła w Atenach AEK 2:1, a Lech przegrał w Poznaniu z niemieckim Schalke 1:3. Jako ciekawostkę należy dodać, że najwyższym zwycięstwem tej kolejki, podobnie jak i pierwszej mogli pochwalić się moi podopieczni.

Przed meczem z Aston Villą na październikowe spotkania reprezentacji narodowych zostało powołanych aż 15 zawodników Leeds! Na szczególne wyróżnienie zasługuje zaproszenie na zgrupowanie Rene Adlera (Niemcy) i Sergio Floccariego (Włochy).
 

7.10.2012r. - Villa Park
Premiership [5/38]
Aston Villa [20] - [8] Leeds United

 
Spotkanie lansowano w mediach jako te, które może na koniec sezonu decydować o utrzymaniu. Dziwił mnie taki obrót sprawy, bo my w podobny sposób podchodziliśmy do każdego rywala. Niezależnie czy graliśmy na Anfield Road z Liverpoolem czy Elland Road z Boltonem.
Genialni, wspaniali, waleczni, skuteczni, ambitni, nie wiem ile jeszcze przymiotników nacechowanych pozytywnie może określić postawę moich piłkarzy w tym meczu. Pierwsza połowa to popis Amary Diane, który dwukrotnie pokonał Shaya Givena. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 3:1. W 64. minucie na boisku zjawił się Radim Korinek. Czeskie media kazały zapamiętać mi to nazwisko bardzo dobrze. Długo uczyć się nie musiałem. Reprezentant czeskiej młodzieżówki już kilkanaście minut po wejściu na boisko strzałem głową (a jakże) podwyższył nasze prowadzenie na 4:1. Na tym nie koniec. W końcówce po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marco Verrattiego genialnie uderzył z półwoleja w krótki róg i było 5:1. Co za debiut! Co za nokaut!
 
Aston Villa 1:5 (1:3) Leeds United
 
D. Bent 4’ - 0:1 (o.g.)
V. Anita 20’ - 1:1 (o.g.)
A. Diane 27’ - 1:2
A. Diane 44’ - 1:3
R. Korinek 77’ - 1:4
J. Mattock 79’ - cz.k.
R. Korinek 89’ - 1:5

 
MoM: Amara Diane [Leeds] - 8.9 [2 bramki]
 
Złe wieści dotarły do nas ze zgrupowania młodzieżowej kadry Czech. Radim Korinek doznał kontuzji i będzie pauzował 4 tygodnie. W U-21 Anglii 90 minut zagrał Lewis Phillips, podobnie jak Marco Verratti i Alberto Paloschi (Włochy). W reprezentacji Włoch zadebiutował Sergio Floccari, kolejne pełne spotkania w barwach swoich drużyn zaliczyli Fredy Guarin (Kolumbia) i Felipe Baloy (Panama), Adam Vass (Węgry). Fredy zdobył bramkę przeciwko Paragwajowi. Andy Lonergan zadebiutował w końcu w reprezentacji Irlandii zachowując czyste konto przeciwko Kazachstanowi.
 

20.10.2012r. - Elland Road
Premiership [6/38]
Leeds United [6] - [17] Blackpool

 
Tylko jeden zespół przed sezonem był oceniany niżej od nas w Premiership. Było to właśnie Blackpool. Po tym co zaprezentowali przy Elland Road nie jestem w stanie uwierzyć, że się utrzymają. Odnieśliśmy najwyższe zwycięstwo w mojej karierze w Leeds. Po zdobyciu 4 bramek w tym spotkaniu Sergio Floccari ma zawrotną liczbę 20 bramek w 13 meczach w barwach Leeds w bieżącym sezonie. Hat-tricka dołożył także Amara Diane, który nie ustępuje Włochowi kroku. Inny z przedstawicieli kraju pizzy - Marco Verratti jest prawdziwym królem asyst, a przeciwko Blackpool zanotował ich aż pięć! Niestety, trzeci z Włochów - Alberto Paloschi większość czasu spędza u lekarzy. Nie dograł meczu z beniaminkiem z powodu bolesności piszczela i będzie pauzował 2 miesiące. To jego trzecia kontuzja w ciągu krótkiego pobytu w Leeds. Tracę nadzieję, że z niego cokolwiek będzie. Przynajmniej nie w tym klubie.
 
Leeds United 7:1 (2:0) Blackpool
 
S. Floccari 14’ - 1:0
A. Diane 22’ -  2:0
A. Diane 54’ - 3:0
S. Floccari 58’ - 4:0
A. Diane 62’ - 5:0
S. Floccari 68’ - 6:0
M. Bostwick 89’ - 6:1 (o.g.)
S. Floccari 90+2’ - 7:1

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 9.8 [4 bramki]
 

Przed meczem w Lidze Europy z Rubinem Kazań udzieliłem wywiadu oficjalnej stronie rozgrywek - uefa.com:
 
  • Pomówmy o początku sezonu w Waszym wykonaniu. Dwóch strzelców na czele klasyfikacji w Premiership (Sergio Floccari - 11 bramek, Amara Diane - 9 bramek), lider klasyfikacji asyst (Marco Verratti - 10 asyst), 24 bramki strzelone w 6 meczach, tak gra drużyna walcząca o utrzymanie? Dobry żart.
  • Naprawdę walczymy o utrzymanie. Proszę spojrzeć na nasz kalendarz, nie graliśmy oprócz Liverpoolu z tuzami. Owszem Sunderland czy Fulham to solidne zespoły, ale z cały szacunkiem to nie potencjał Manchesteru United czy Chelsea.
  • Zmora to kontuzje?
  • Niestety, tak to w sporcie wygląda. Nie mamy jakiejś oszałamiającej głębi składu, dlatego odczuwamy to wyjątkowo mocno.
  • Alberto Paloschi to było ryzyko, wiedział Pan?
  • W zeszłym sezonie miał złamaną nogę, wiedzieliśmy o tym. Niestety, kiedy tylko dam mu szansę gry łapie uraz. Teraz znowu ta sama historia. Pech pechem, ale już tego stanowczo zbyt wiele.
  • Jest skreślony?
  • Nie, ale ma wiele do udowodnienia.
  • W rozgrywkach Ligi Europy zmierzacie pewnie po awans.
  • Tak, chcemy wyjść z grupy. Teraz przed nami dwa spotkania z Rubinem Kazań, myślę że po nich będziemy o wiele mądrzejsi.
  • Rubin to najmocniejszy z grupowych rywali?
  • Zdecydowanie. Mocna kadra, reprezentanci wielu krajów, bardzo wymagający rywal.
  • Trudniejszy niż Montpellier?
  • Zweryfikuje to boisko.
  • Dziękuję za rozmowę.
  • Dziękuję.

25.10.2012r. - Stadion Centralny
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 3. mecz]
Rubin Kazań [ROS] - [ANG] Leeds United

 
W pierwszej połowie meczu lekko przeważaliśmy. Z rzutu wolnego w słupek uderzył Fredy Guarin. Adam Vass doskonale odbierał piłkę graczom z Kazania rozbijając ich akcje zaczepne. W końcówce pierwszej połowy ze skraju pola karnego pięknego gola zdobył Bashkim Kadrii i do przerwy prowadziliśmy 1:0. Na drugą połowę nie wyszedł mocno zmęczony Sergio Floccari, a zastąpił go Luciano Becchio. Tuż po przerwie było 2:0, na listę strzelców wpisał się niezawodny Amara Diane. Wynik meczu ustalił wprowadzony w 46. minucie Luciano Becchio, który jest jak dotąd niezawodny w roli dżokera.

W drugim meczu naszej grupy Tromso wygrało w Bradze ze Sportingiem 1:0.
 
Rubin Kazań 0:3 (0:1) Leeds United
 
B. Kadrii 40’ - 0:1
A. Diane 48’ - 0:2
L. Becchio 71’ - 0:3
 

MoM: Felipe Baloy [Leeds] - 8.2
 
W innych meczach Ligi Europy skutecznością błysnął Manchester City, który ograł Partizan Belgrad 5:0. Podobnym wynikiem na korzyść Rosjan zakończył się mecz Zenit Sankt Petersburg - FC Gronigen.
 

28.10.2012r. - Elland Road
Premiership [7/38]
Leeds United [6] - [9] West Bromwich Albion

 
Mecz dwóch niespodzianek sezonu. Goście podobnie jak i my spisywali się nadspodziewanie dobrze.
Nie nawiązaliśmy walki, w całym meczu oddaliśmy tylko jeden strzał. Było to dla mnie dość zaskakujące, bo nic nie wskazywało na taki regres formy. Klęska z zespołem, który był w naszym zasięgu bardzo bolała. A przed nami ciężkie tygodnie - Chelsea i Everton. Z taką grą o jakichkolwiek punktach nie może być mowy.
 
Leeds United 0:3 (0:2) West Bromwich Albion
 
R. Adler 20’ - 0:1 (o.g.)
S. Long 26’ - 0:2
S. Cox - 54’ - 0:3

 
MoM: Simon Cox [West Bromwich] - 8.0 [bramka]
 
Mimo porażki z West Bromwich młodym graczem miesiąca został uznany Marco Verratti, wśród seniorów zaś triumfował Sergio Floccari. Włoch na treningu przed meczem z Chelsea skręcił staw kolanowy i będzie wyłączony z gry przez 3 tygodnie.
 

4.11.2012r. - Stamford Bridge
Premiershp [8/38]
Chelsea [3] - [6] Leeds United

 
W 10. minucie w polu karnym Fernando Torresa faulował Felipe Baloy, doznał przy tym kontuzji, a chwilę później przegrywaliśmy 0:1. Zapowiadało się bardzo długie spotkanie. Dostaliśmy jeszcze dwie bramki i drugi mecz z rzędu w Premiership przegraliśmy 0:3. Byliśmy jak dzieci we mgle. Nie mieliśmy najmniejszych szans rywalizować z tuzami, a co gorsza przed każdym meczem mogliśmy się tylko zastanawiać ile bramek będą w stanie nam zaaplikować. Frustrujące.
 
Chelsea 3:0 (2:0) Leeds United
 
F. Lampard 12’ - 1:0 (p.k.)
F. Torres 39’ - 2:0
R. Lukaku 90+2’ - 3:0 (p.k.)

 
MoM: Ashley Cole [Chelsea] - 8.4 [asysta]
 

8.11.2012r. - Elland Road
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 4. mecz]
Leeds United [ANG] - [ROS] Rubin Kazań

 
W meczu z Rosjanami mogliśmy sobie zapewnić awans. Niestety, zadania nie ułatwił Fabrice Muamba, który w 20. minucie wyleciał z boiska po brutalnym faulu. Czego go zapewne dyskwalifikacja i odpoczynek od europejskich pucharów do końca fazy grupowej. Mimo tej straty pokazaliśmy dobry futbol i wyszliśmy na prowadzenie 2:0. Dopiero w końcówce Rubin ruszył do ataków, co zakończyło się golem kontaktowym. Na więcej jednak zabrakło czasu i zapewniliśmy sobie awans z 1. miejsca w grupie do kolejnej rundy Ligi Europy!

W drugim meczu naszej grupy Tromso zremisowało w Norwegii ze Sportingiem Braga 1:1.
 
Leeds United 2:1 (1:0) Rubin Kazań
 
F. Muamba 20’ - cz.k.
A. Diane 30’ - 1:0
R. Snodgrass 48’ - 2:0
G. Karadeniz 85’ - 2:1

 
MoM: Michael Bostwick [Leeds] - 8.6 [asysta]
 
Dwa polskie kluby w Lidze Europy w tej kolejce zanotowały cenne remisy. Lech podzielił się punktami w Poznaniu z Rangersami (1:1), a Legia w Warszawie z faworyzowanym PSG (2:2). Zarówno Legia i Lech mają realne szanse na awans do dalszych gier.
 
Nasz mecz z Manchesterem City został przełożony na przyszły rok kalendarzowy, a to oznacza, że mamy już zaległe… 4 spotkania w Premiership.
Kontuzje nie opuszczają Fabrice’a Muamby, który doznał urazu klatki piersiowej i nie zagra przez około 3 tygodnie.
 

24.11.2012r. - Goodison Park
Premiership [9/34]
Everton [8] - [10] Leeds United

 
Do ligowej rzeczywistości po zgrupowaniach reprezentacji, na które dostali powołania niemalże ci sami moi gracze co zwykle wracaliśmy na gorącym terenie. Po ostatnich dwóch bolesnych porażkach punkt z Evertonem wziąłbym w ciemno.
Wynik 0:0 do przerwy to efekt naszej nieskuteczności. W pierwszym kwadransie spotkania stworzyliśmy trzy doskonałe okazje do objęcia prowadzenia, niestety żadna z nich nie zakończyła się bramką. W drugiej połowie nie przerwaliśmy naporu, co zakończyło się golami Fredy Guarina i Sergio Floccariego. Everton potrafił odpowiedzieć tylko raz i dość niespodziewanie łatwo wygraliśmy na Goodison Park.
 
Everton 1:3 (0:0) Leeds United
 
F. Guarin 64’ - 0:1
S. Floccari 76’ - 0:2
A. Vellios 84’ - 1:2
S. Floccari 90+3’ - 1:3

 
MoM: Sergio Floccari [Leeds] - 9.1 [2 bramki]
 

28.11.2012r. - St. James’ Park
Premiership [10/38]
Newcastle [14] - [10] Leeds United

 
W środku tygodnia czas było zacząć nadrabiać ligowe zaległości. Na dzień dobry jechaliśmy do Newcastle z rozczarowującym w tym sezonie Srokami, które wahają się nad zwolnieniem Alana Pardewa.
Alberto Paloschi wrócił do składu po kontuzji i zagrał ledwie 20. minut i nabawił się kolejnej. Nie miałem do faceta już żadnego sentymentu. Wylatuje z Leeds. Pierwszym samolotem, najgorszą klasą, w dowolnym kierunku, za dowolną cenę. Do przerwy prowadziliśmy bardzo wysoko - 3:0. Dwie bramki zdobyli Włosi - Marco Verratti, dla którego to premierowe trafienie w Premiership oraz niezawodny Sergio Floccari. Doskonałą zmianę dał Radim Korinek, który oprócz gola zanotował asystę i został uznany graczem spotkania. Na wyróżnienie zasługuje też 16-letni Lewis Phillips robiący mnóstwo zamieszania na prawej flance, będąc przy tym bezbłędnym w odbiorze.
 
Newcastle 1:5 (0:3) Leeds United
 
M. Verratti 27’ - 0:1
S. Floccari 38’ - 0:2
A. Diane 45’ - 0:3
R. Korinek 71’ - 0:4
V. Anita 73’ - 0:5
T. Gekas 80’ - 1:5

 
MoM: Radim Korinek [Leeds] - 8.9 [bramka i asysta]
 
Po meczu Alan Pardew za wysoką porażkę zapłacił wysoką cenę. Został wyrzucony z klubu, a w jego miejsca media już przymierzają Steve’a McClarena (Twente) i Zvonimira Soldo.
 

1.12.2012r. - Elland Road
Premiership [11/38]
Leeds United [8] - [18] Blackburn

 
Graliśmy z faworytem do spadku. W pamięci mieliśmy spotkanie z West Bromwich, na które wyszliśmy zbyt pewni siebie i dostaliśmy baty 0:3. Tym razem to nie mogło się powtórzyć.
W podstawowym składzie Blackburn spotkaliśmy starego znajomego - Geremiego. Mecz szybko otworzył Bashkim Kadrii, zdobywając gola na 1:0 i wydatnie przyczyniając się do samobója na 2:0. Przed przerwą trafił jeszcze Sergio Floccari i w pełni kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Ledwie czterech minut po wejściu na boisko do trafienia do sieci potrzebował Radim Korinek. Czech kolejny raz zachwycił. Gwiazdą wieczoru był jednak Bashkim Kadrii, który zdobył 2 gole i zanotował 3 asysty!
 
Leeds United 5:0 (3:0) Blackburn
 
B. Kadrii 2’ - 1:0
N. Taylor 25’ - 2:0 (o.g.)
S. Floccari 28’ - 3:0
R. Korinek 54’ - 4:0
B. Kadrii 84’ - 5:0

 
MoM: Bashkim Kadrii [Leeds] - 9.7 [2 bramki i 3 asysty]
 

5.12.2012r. - Elland Road
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 5. mecz]
Leeds United [ANG] - [NOR] Tromso

 
Do tego spotkania podchodziliśmy ulgowo. Mieliśmy już zapewniony awans i to z 1. miejsca w grupie, dlatego postanowiłem dać odpocząć graczom pierwszego składu.
Mecz zagraliśmy na „chodzonego”, a i tak wystarczyło to do zwycięstwa. Mieliśmy komplet punktów po pięciu meczach fazy grupowej.

W drugim meczu Sporting Braga pokonał w Kazaniu 2:1 Rubin.
 
Leeds United 2:1 (1:1) Tromso
 
M. Hauge 17’ - 0:1
M. Verratti 21’ - 1:1 (p.k.)
R. Snodgrass 87’ - 2:1

 
MoM: Robert Snodgrass [Leeds] - 8.0 [bramka i asysta]
 
W innych meczach Ligi Europy Legia pokonała w Pradze Spartę 1:0 i do wyjścia z grupy potrzebuje w ostatnim spotkaniu remisu przeciwko AEK Ateny przy Łazienkowskiej. W Poznaniu Lech ograł Djurgardens 1:0 i do wyjścia z grupy potrzebuje remisu w Gelsenkirchen z Schalke lub remisu albo zwycięstwa Szwedów z Rangersami.

Przed meczem z Arsenal zainteresowanie Amarą Diane wyraził Juventus Turyn. 30-letnia gwiazda mojego zespołu jest do sprzedania, ale tylko za wysoką cenę. To może być już ostatnia taka okazja na wyrwanie za Iworyjczyka solidnej gotówki, więc jeśli pojawi się oferta na pewno usiądziemy do negocjacji.
 

8.12.2012r. - Emirates Stadium
Premiership [12/38]
Arsenal [2] - [7] Leeds United

 
Arsene Wenger prawił przed meczem pod moim adresem komplementy. Francuz twierdził, że pracuję w ciężkich warunkach i czeka ich w spotkaniu z Leeds trudna przeprawa. Nie spodziewałem się jednak takiego przebiegu wydarzeń. W moim mniemaniu byliśmy za słabi na walkę z potęgami Premiership. Przynajmniej na ich obiektach.
Nie byliśmy faworytem i zasłużenie przegraliśmy. Porażka 1:2 i tak była dobrym rezultatem patrząc na naszą grę w tym spotkaniu.
 
Arsenal 2:1 (1:0) Leeds United
 
F. Guarin 16’ - 1:0 (o.g.)
B. Sagna 47’ - 2:0
R. Korinek 72’ - 2:1

 
MoM: Bacary Sagna [Arsenal] - 8.8 [bramka]
 

15.12.2012r. - Elland Road
Premiership [13/38]
Leeds United [7] - [12] Swansea City

 
Swansea spisywała się nadspodziewanie dobrze w tym sezonie, my natomiast musieliśmy radzić sobie bez Sergio Floccariego, który doznał lekkiej kontuzji. Wybornie w ostatnich tygodniach radzi sobie Bashkim Kadrii. Jego dwa gole w tym meczu i trafienie Radima Korinka pozwoliły nam odnieść kolejne pewne zwycięstwo.
 
Leeds United 3:0 (2:0) Swansea City
 
B. Kadrii 4’ - 1:0
B. Kadrii 45+1’ - 2:0
R. Korinek 73’ - 3:0

 
MoM: Marco Verratti [Leeds] - 9.0 [2 asysty]
 

19.12.2012r. - Estadio Axa
UEFA Liga Europy [Faza grupowa - 6. mecz]
Sporting Braga [POR] - [ANG] Leeds United

 
Braga mogła wygrywając z nami i licząc na zwycięstwo Norwegów z Tromso awansować dalej. Nie miałem im zamiaru ułatwiać zadania, jednak wystawienie rezerwowego składu za taki gest zostało uznane przez media.
Jeszcze jedną szansę dostał Alberto Paloschi. Zdobył bramkę z rzutu karnego i to wystarczyło do skromnego zwycięstwa. Fazę grupową kończymy z kompletem zwycięstw.

Z 2. miejsca awansował rosyjski Rubin Kazań.
 
Sporting Braga 0:1 (0:1) Leeds United
 
A. Paloschi 18’ - 0:1 (p.k.)
Djamal 81’ - cz.k.

 
MoM: Tom Lees [Leeds] - 7.8
 
Pewne zwycięstwo 3:0 nad AEK Ateny w Warszawie odniosła Legia i z 11 punktami awansowała do kolejnej rundy. Zadaniu sprostał także Lech Poznań, który wygrał na wyjeździe z Schalke 1:0. Obydwa polskie kluby zajęły w swoich grupach 2. miejsce i mają szanse spotkać się w dalszej rundzie z nami. Jako jedyny zespół uzyskaliśmy w fazie grupowej Ligi Europy komplet, 18 punktów.
 
 
Jeśli wygramy z Twente w dalszej rundzie zagramy ze zwycięzcą dwumeczu: Odense - Borussia Dortmund.
 

22.12.2012r. - Elland Road
Premiership [14/38]
Leeds United [7] - [15] West Ham United

 
Na skutek drobnych problemów w linii ataku kolejną szansę otrzymał Alberto Paloschi. Wykorzystał ją. Dobrze odnalazł się przy dobitce strzału Radima Korinka i strzelił na 1:0. Drugą bramkę dla nas zdobył Szkot - Robert Snodgrass. Wynik meczu ustalił Radim, który w końcówce doznał kontuzji i nie wystąpi przez około 3 miesiące. To fatalna informacja, ale też uzmysławiając mi, że Czech jest równie „szklanym” graczem co Włoch - Alberto Paloschi.
 
Leeds United 3:0 (1:0) West Ham United
 
A. Paloschi 42’ - 1:0
R. Snodgrass 54’ - 2:0
R. Korinek 87’ - 3:0

 
MoM: Radim Korinek [Leeds] - 8.8 [bramka i asysta]
 
Po 14. kolejce mamy na koncie 30 punktów. W zeszłym sezonie Premiership do utrzymania wystarczyło 37. Cel zdawał się być zrealizowany już przed nowym rokiem kalendarzowym. Mogliśmy spokojnie, bez presji walczyć o jak najwyższą pozycję na koniec sezonu w lidze.
 

26.12.2012r. - Loftus Road
Premiership [15/38]
Queens Park Rangers [11] - [5] Leeds United

 
To był piekielnie trudny mecz. Walka toczyła się głównie w środku pola. Nasza obrona kolejny raz spisała się bez zarzutu. Martin Montoya grał na tyle dobrze, że został uznany graczem meczu. Hiszpan po początkowych problemach z aklimatyzacją w klubie w ostatnich tygodniach wygryzł z podstawowej jedenastki Lewisa Phillipsa i stał się pewnym punktem zespołu.
 
Queens Park Rangers 0:1 (0:1) Leeds United
 
S. Floccari 21’ - 0:1
D. Cisse 87’ - cz.k.

 
MoM: Martin Montoya [Leeds] - 7.4
 

29.12.2012r. - Elland Road
Premiership [16/38]
Leeds United [5] - [17] Wolverhampton

 
Nadszedł ciężki okres, w którym praktycznie bez przerwy gramy co 3 dni. Co gorsza w klubie szykowały się w nowym oknie transferowym nowe porządki, a my jak najszybciej musieliśmy je sprawnie wprowadzić do zespołu.
Rok zakończyliśmy zwycięstwem. Niezawodna dwójka: Amara Diane - Sergio Floccari wpisała się na listę strzelców i dalej kontynuowaliśmy swój niesamowity sezon. Rene Adler zachował czyste konto 4 raz z rzędu w Premiership!
 
Leeds United 2:0 (0:0) Wolverhampton
 
S. Floccari 49’
A. Diane 78’

 
MoM: Amara Diane [Leeds] - 8.1 [bramka i asysta]
 

Tabela Premiership po 19 z 38 gier

 
Po kliknięciu w tabelę ukaże się jej pełna wersja.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.