Do mekki futbolu wybieraliśmy się pełni pasji i wiary w sukces. Zwyciężyliśmy już najpoważniejszego rywala w tym sezonie - kryzys. Nie było nam straszne Reading, nie mogło zagrozić. Byliśmy tego pewni, tak samo jak i tego, że w przyszłym sezonie na Elland Road sensacyjnie zawitają europejskie puchary.
26.2.2012r. - Wembley
Carling Cup [Finał]
Leeds United [CH] - [CH] Reading
Zgodnie z przewidywaniami ani my, ani Reading nie chciało się odkryć. Batalia w środkowej strefie boiska, mnóstwo strzałów z dystansu i piekielna indolencja napastników. Howard Webb sypał żółtymi kartkami, kości trzeszczały. Tuż po przerwie graliśmy w przewadze po czerwonej kartce dla Paula Stalteriego. Bramki jednak nie padały mimo okazji dla obydwu stron. W 92. minucie Mika Väyrynen był zmuszony opuścić boisko. Jego skurcze okazały się tak poważne, że nie był w stanie kontynuować gry. Siły się wyrównały. Tuż po rozpoczęciu drugiej części dogrywki w końcu do sieci trafił Amara Diane. Jego fatalna nieskuteczność w tym finale poszła w niepamięć. Gol Iworyjczyka zapewnił nam puchar i awans do Ligi Europy, w której wystąpimy już w przyszłym sezonie!
Nasza droga do zwycięstwa w Carling Cup układała się następująco:
Triumf w Carling Cup doprowadził do ekstazy fanów, zarząd i nas - zespół. Zwycięstwo to oznaczało pierwszy puchar dla Leeds od 1992 roku. Do końca sezonu pozostało 13 meczów. Naszym obowiązkiem jest doprowadzenie do awansu. Po nim kolejna, wielka feta.
3.3.2012r. - Elland Road
Championship [34/46]
Leeds [1] - [5] Southampton
Spodziewałem się, że goście z Southampton postawią twardy opór. Nic jednak takiego nie miało miejsca. Oddaliśmy 25 strzałów, z czego aż 17 było celnych! Zaprezentowaliśmy kapitalny futbol. Szczególne wyróżnienie należało się Geremiemu, który zdobył premierową bramkę w Leeds. Kameruńczyk widocznie zrozumiał, że najwyższy czas zacząć udowadniać swą wartość. Jego kontrakt wygasa po tym sezonie i na razie decyzja co do jego przedłużenia nie zapadła. O miejsce w drużynie nie musi martwić się Luciano Becchio. Argentyńczyk kolejnym hat-trickiem zdemolował rywali i w wielkim stopniu przyczynił się do rozgromienia Świętych 6:0.
Leeds United 6:0 (4:0) Southampton
Geremi 12’ - 1:0
L. Becchio 18’ - 2:0
Geremi 40’ - 3:0
L. Becchio 44’ - 4:0
L. Becchio 52’ - 5:0
Ch. Cohen 59’ - 6:0 (o.g.)
MoM: Luciano Becchio [Leeds] - 9.6 [3 bramki]
Swoich doskonałych występów w tym sezonie nie powtórzy już Luciano Becchio. Po agresywnym wejściu Michaela Browna na treningu złamał palec u nogi i będzie pauzował dwa miesiące.
10.3.2012r. - St. Andrews Stadium
Championship [35/46]
Birmingham City [3] - [1] Leeds United
Bardzo ważny wyjazd, ostatni na papierze tak trudny w sezonie. Skomentuję ten występ pytaniem retorycznym - kryzys powraca?
Birmingham City 4:0 (4:0) Leeds United
M. King 16’ - 1:0
Ch. Burke 26’ - 2:0
K. Fahey 28’ - 3:0
Ch. Burke 41’ - 4:0
MoM: Marlon King [Birmingham] - 9.2 [bramka i 2 asysty]
W wyniku marcowego naboru do zespołu juniorów zdecydowaliśmy się zakontraktować z okolicznych szkół 3 młodych graczy -
Lewisa Phillipsa, który ma wręcz oszałamiający talent i z miejsca trafi do pierwszej drużyny.
Chłopak z krwi i kości z Leeds ma szansę zostać jednym z najlepszych „produktów” naszej szkółki ostatnich wielu lat. Louis Fitzpatrick i
Eddie Critchley również pozytywnie wyróżnili się w trakcie testów i dostaną juniorskie kontrakty w naszym zespole U-18.
17.3.2012r. - Elland Road
Championship [36/46]
Leeds United [1] - [17] Millwall
Wydarzeniem meczu był bez dwóch zdań debiut 15-letniego chłopaka z Leeds - Lewisa Phillipsa, który z miejsca stał się ulubieńcem fanów i otrzymał trykot z numerem 27.
Mecz był słaby. Szybko zdobyty gol Rossa McCormacka ustawił grę, a Millwall nie potrafiło sforsować naszej defensywy. Nasz młodziutki wychowanek zagrał cały mecz i zaliczył poprawne zawody, podobnie jak i cała linia obronna. Lewis został ponadto najmłodszym graczem w historii Leeds, który wystąpił w seniorskim zespole. W dniu meczu z Millwall miał dokładnie 15 lat i 260 dni.
Leeds United 1:0 (1:0) Millwall
R. McCormack 18’ - 1:0
MoM: Tony Craig [Millwall] - 7.4
20.3.2012r. - Ricoh Arena
Championship [37/46]
Coventry City [24] - [1] Leeds United
Typowy mecz walki. Coventry już praktycznie żegna się z Championship. Nic dziwnego jednak. Nie pokazali żadnych umiejętności poza brutalną grą. To za mało, żeby utrzymać się w lidze.
Coventry City 0:2 (0:1) Leeds United
A. Diane 22’ - 0:1
M. Bostwick 90+1’ - 0:2
MoM: Michael Bostwick [Leeds] - 8.2 [bramka]
24.3.2012r. - Elland Road
Championship [38/46]
Leeds United [1] - [12] Portsmouth
Fatalny mecz z Portsmouth. Podobnie jak i ostatnie występy. Męczymy się z praktycznie każdym rywalem. Drużynie ewidentnie brakuje jakości. Jeśli uda nam się wtoczyć do Premiership zespół będzie musiał przejść gruntowną przebudowę.
Leeds United 1:1 (0:0) Portsmouth
R. McCormack 64’ - 1:0
D. Kitson 71’ - 1:1
MoM: Dave Kitson [Portsmouth] - 7.3 [bramka]
28.3.2012r. - Elland Road
Championship [39/46]
Leeds United [1] - [4] Reading
Znowu Reading i znowu mecz o wadze niebagatelnej. Zwycięstwo oznaczało, że na 7 gier przed końcem sezonu będziemy mieli 15 punktów przewagi nad 3. drużyną i niemalże pewny awans.
Zaczęliśmy od skomasowanych ataków. Co chwila Amara Diane szarpał prawym skrzydłem. W 9. minucie spotkanie mógł ustawić Mikael Forssell, niestety najpierw zmarnował rzut karny, a sekundy później pomylił się również przy dobitce. Brak skuteczności powodował, że do przerwy było 0:0. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy z najbliższej odległości do pustej (!) bramki nie trafił Djibril Sidibe. To piąta niewykorzystana 100% okazja do zdobycia gola przez moich piłkarzy… Traciłem wiarę, że cokolwiek może dziś wpaść do sieci Reading. Jedna okazja wystarczyła Nathanowi Delfuneso i goście objęli prowadzenie, 0:1. W 66. minucie Kaspar Gorkss desperacko faulował wychodzącego sam na sam Mikaela Forssella i wyleciał z boiska. Fin w końcu celnie uderzył głową niespełna kwadrans później, 1:1 nie było wymarzonym wynikiem, ale nie było i najgorszym. Graliśmy do końca, co zaowocowało fantastyczną asystą Mikaela przy trafieniu Roberta Snodgrassa. 2:1 oznaczało, że jesteśmy o 6 punktów od Premiership!
Leeds United 2:1 (0:0) Reading
N. Delfuneso 54’ - 0:1
K. Gorkss 66’ - cz.k.
M. Forssell 79’ - 1:1
R. Snodgrass 87’ - 2:1
MoM: Mikael Forssell [Leeds] - 8.2 [bramka i asysta]
Sytuacja w tabeli po 39 z 46 gier
Po kliknięciu w tabelę ukaże się jej pełna wersja.
31.3.2012r. - Vicarage Road
Championship [40/46]
Watford [13] - [1] Leeds United
W każdej nadchodzącej kolejce mogliśmy sobie zapewnić promocję do Premiership.
Do meczu na Vicarage Road podchodziłem z obawami. Watford grało u siebie bardzo dobrze i uchodziło za faworyta tego spotkania. Bukmacherzy zapomnieli jednak, że Leeds ma w zespole Amarę Diane. Cztery bramki Iworyjczyka oraz trafienie Djibrila Sidibe pozwoliły nam zdemolować gospodarzy i zbliżyć do upragnionego awansu na jeden punkt!
Watford 2:5 (1:4) Leeds United
A. Diane 2’ - 0:1
F. Zoko 26’ - 1:1
A. Diane 32’ - 1:2
D. Sidibe 39’ - 1:3
A. Diane 45’ - 1:4
A. Diane 48’ - 1:5
T. Deeney 55’ - 2:5
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.8 [4 bramki]
Po raz trzeci w sezonie zostałem wybrany menedżerem miesiąca. 16 punktów na 21 możliwych zdobytych w marcu wystarczyło do wygrania tej nagrody.
Mniej więcej wiedziałem już komu podziękować za współpracę po tym sezonie. Mimo, że do końca sezonu pozostawało sześć ligowych kolejek zacząłem pierwsze czystki w zespole. Z drużyną rezerw pożegnał się 40-letni bramkarz - Maik Taylor. Kontrakt rozwiązał również 18-letni środkowy obrońca Monty Gimpel, który nie rokował nadziei na przyszłość.
7.4.2012r. - London Road
Championship [41/46]
Peterborough United [14] - [1] Leeds United
Do Peterborough jechaliśmy przypieczętować awans. Amara Diane szybko wyprowadził nas dwoma trafieniami na prowadzenie 2:0. Gospodarze próbowali się odgryzać, jednak kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku i na pięć kolejek przed końcem sezonu zapewniliśmy sobie awans do Premiership! Po latach Leeds United wraca do należytego miejsca w angielskim futbolu. Sezon mimo wielu gorszych momentów jest dla nas niczym piękny sen nie mający końca!
Peterborough United 2:3 (0:2) Leeds United
A. Diane 28’ - 0:1
A. Diane 32’ - 0:2
T. Lees 58’ - 1:2 (o.g.)
A. Diane 59’ - 1:3
E. Sinclair 90’ - 2:3
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.5 [3 bramki]
Tuż po końcowym gwizdku udzieliłem pierwszego wywiadu po awansie dziennikarzowi BBC Sport:
-
Kolejny raz składam szczere gratulacje, Carling Cup, teraz awans, jesteś chyba wniebowzięty?
-
Zgadza się. Nie będę ukrywał, że naszym celem była promocja. Udało się ją wywalczyć po ciężkich bojach, cieszymy się niesamowicie.
-
Premiership, Liga Europy, kto by pomyślał rok temu?
-
Chyba nawet u bukmacherów nie było możliwości obstawienia takiego kombi? (śmiech) W każdym razie jesteśmy w siódmym niebie. W życiu nie pomyślałbym, że sprawy nabiorą takiego obrotu.
-
Kiedy uwierzyłeś w awans?
-
Pierwszy raz chyba na początku grudnia. Już wtedy mieliśmy gigantyczną przewagę nad resztą stawki, ale.. widziałeś co się działo później…
-
Tak, straty punktów, kryzys, graliście mało stabilnie.
-
Widać to było gołym okiem. Uważam, że drużyna naprawdę została przygotowana do sezonu bardzo dobrze. Niestety, niektórzy zawodnicy nie gwarantowali jakości na jakiej mnie zależało. Do tego doszły kontuzje, zgrupowania reprezentacji, gra praktycznie ciągle co 3 dni. Musieliśmy za to zapłacić.
-
Więc już niektórzy piłkarze żegnają się z Leeds?
-
Na pewno są pewniacy do odejścia.
-
Jakieś nazwiska?
-
Sezon nie dobiegł jeszcze końca, ale dwa mogę wymienić - Paul Rachubka, nasz drugi bramkarz ciągle przebąkuje o chęci odejścia, więc jak tylko zgłosi się zainteresowany zmieni przynależność klubową. Drugie nazwisko to Chidi Odiah, zagrał jedynie 4 spotkania od stycznia, kiedy to dołączył do zespołu. Jego kontrakt wygasa 30.6.2012, więc już dziś może rozglądać się za nowym pracodawcą.
-
Nigeryjczyk zawiódł?
-
Zawiódł to może za duże słowo. Po prostu są od niego lepsi. Marcin Wasilewski gra solidnie, dodatkowo ten niesamowity młokos Lewis Phillips, który zadebiutował niedawno w pierwszej drużynie. Jest jeszcze Paul Connoly. Chidi to dobry chłopak, zapewnił nam alternatywę na prawej stronie w razie kontuzji.
-
Premiership to będzie zupełnie inny level, jakieś oczekiwania?
-
Utrzymanie, utrzymanie i jeszcze raz utrzymanie. To nasz cel na pierwszy sezon. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że jakość, którą mam w obecnym zespole go nie gwarantuje. Będzie potrzebna gruntowna przebudowa zespołu, a do tego niezbędna jest właściwa współpraca z zarządem.
-
Życzę zatem udanej współpracy z przełożonymi i elżbietko-dolarów lejących się grubym kurkiem.
-
Dziękuję (śmiech).
9.4.2012r. - Elland Road
Championship [42/46]
Leeds United [1] - [17] Hull City
Odurzeni awansem nie zdołaliśmy zdobyć nawet jednego gola. Wątpliwa bramka Hull, która jak pokazały powtórki padła ze spalonego zagwarantowała gościom 3 punkty.
Leeds United 0:1 (0:0) Hull City
R. Koren 78’ - 0:1
MoM: Michael Bostwick [Leeds] - 7.7
14.4.2012r. - Elland Road
Championship [43/46]
Leeds United [1] - [6] Burnley
Nie zamierzaliśmy ułatwić Burnley walki o miejsce barażowe. Wystawiłem optymalny skład, co zaowocowało skromnym zwycięstwem 1:0. Bramkę zdobył rzecz jasna Amara Diane, który w ostatnich tygodniach prezentuje się bardzo pozytywnie. Równie obiecująco gra dwójka naszych defensorów: 15-letni Lewis Phillips oraz 23-letni Michael Bostwick, którzy powinni z czasem stanowić coraz mocniejsze punkty zespołu.
Leeds United 1:0 (0:0) Burnley
A. Diane 58’ - 1:0
MoM: Michael Duff [Burnley] - 7.5
17.4.2012r. - Cardiff City Stadium
Championship [44/46]
Cardiff City [22] - [1] Leeds United
Cardiff City nie oddało na naszą bramkę żadnego celnego strzału, a mimo to wywalczyło punkt. Niestety, sytuacja gospodarzy jest beznadziejna i mają już tylko iluzoryczne szanse na utrzymanie.
Cardiff City 1:1 (0:1) Leeds United
R. Nunez 27’ - 0:1
M. Bostwick 84’ - 1:1 (o.g.)
MoM: Danny Pugh [Leeds] - 8.0 [asysta]
21.4.2012r. - Elland Road
Championship [45/46]
Leeds United [1] - [21] Doncaster Rovers
Na ostatni mecz sezonu przy własnej publiczności postanowiłem wystawić najmocniejszy skład jakim dysponowaliśmy w chwili obecnej. Chcieliśmy podziękować kibicom za wsparcie w tym sezonie i zachęcić do jeszcze aktywniejszego wspierania Leeds w przyszłym sezonie.
Prawie 38 tys. fanów obejrzało nasze efektowne zwycięstwo 4:0. Byłem zadowolony z postawy zespołu, znowu jednak pierwsze skrzypce grał Amara Diane.
Leeds United 4:0 (3:0) Doncaster Rovers
A. Diane 11’ - 1:0
R. McCormack 13’ - 2:0
A. Diane 21’ - 3:0
R. Nunez 65’ - 4:0
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.0 [2 bramki]
29.4.2012r. - The City Ground
Championship [46/46]
Nottingham Forest [23] - [1] Leeds United
Rywale kończyli sezon w diametralnie różnych nastrojach od nas. Spadli, mimo że wielu typowało ich do walki o awans. Wielkie rozczarowanie w Nottingham. Tymczasem wielu piłkarzy mojego zespołu zdawało sobie sprawę ze swojej sytuacji. Nie byli w stanie sprostać wymaganiom, które stawiała przed nimi Premiership, a oficjalne informacje o pożegnaniu z zespołem mieli otrzymać po ostatnim meczu sezonu.
Ostatni mecz doskonale podsumował cały sezon w naszym wykonaniu - niepewna defensywa i grad bramek w ofensywie. Amara Diane hat-trickiem zakończył przygodę Leeds z Championship, zdobywając tym samym koronę króla strzelców ligi z 35 trafieniami na koncie w 40 meczach.
Nottingham Forest 3:4 (2:3) Leeds United
D. Pugh 3’ - 0:1
L. Chambers 6’ - 1:1
A. Diane 11’ - 1:2
A. Diane 33’ - 1:3
P. Anderson 43’ - 2:3
A. Reid 65’ - 3:3
A. Diane 90+2’ - 3:4
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.5 [3 bramki]
Tabela Championship po 46 z 46 gier
Po kliknięciu w tabelę ukaże się jej pełna wersja.
Wywalczyliśmy awans, ale to już było przeszłością. Teraz przyszedł czasy przebudowy, pożegnań, ale i powitań. Przed nami nowe cele, nowe wyzwania, ale przedtem czas podsumowań sezonu 2011/12. Niektórzy zaskoczyli in plus, inni rozczarowali in minus i zabraknie dla nich miejsca w Leeds w sezonie 2012/13. Ale o tym już innym razem…
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ