- Co to miało, kurwa być??!!?!?! Może mi to ktoś logicznie, kurwa wyjaśnić????!!? Nie podoba się w Lidze Mistrzów??!! Przerasta Was to??!! No słucham? Za dużo zarabiacie? Za łatwo idzie Wam w lidze?!?! Myśleliście, że Arsenal się położy i zaczeka, aż go wydymacie??!!
- To moja wina szefie, dałem dupy w ostatniej akcji – Lucio – nie upilnowałem go. Nie wiem jak to się stało, po prostu mi uciekł. Przepraszam Was.
- Tu jest trochę racji, z Twoim doświadczeniem i umiejętnościami powinieneś być skupiony do końca. Zwłaszcza, że nawet nie prowadziliśmy. Ale najbardziej mnie wkurwia brak skuteczności, co się z Wami dzieje??!! Mało treningów? Zmienimy to. Ja pierdolę najchętniej przegoniłbym Was przez Mediolan przed autokarem. Zachowaliście się jak pierdoleni debiutanci, jak jakiś, kurwa prawiczek w burdelu. I najgorsze, że ja będę się musiał tłumaczyć na tej jebanej konferencji, przed tą banda kretynów, z których żaden nie potrafi, kurwa prosto piłki kopnąć. Zejdźcie mi z oczu, bo może się to dla Was źle skończyć.
- Witam Państwa, na początek może powiem tylko, że chciałbym szczerze przeprosić kibiców. Wydali sporo pieniędzy i poświecili swój czas, żeby zobaczyć nasz żałosny występ. Przykro mi, że tak wyszło. Poza tym chciałbym pogratulować Davidowi Moyesowi udanego początku przygody z Arsenalem. A teraz proszę o pytania.
- Wasze szanse na awans zmalały i to bardzo, co teraz?
- No co? Poczekamy zobaczymy. Musimy wygrać z Ajaxem i Fenerbahce, i oczywiście liczyć na to, że Arsenal nie przegra w Amsterdamie. Niestety jestem realistą, więc przyzwyczaiłem się już do myśli o występie w Lidze Europejskiej na wiosnę.
- Jakieś zmiany w składzie po tym meczu?
- A co ja mam zmieniać? W lidze jesteśmy na pierwszym miejscu, tylko w tych rozgrywkach cienko nam idzie. Jakieś drobnostki zawsze się zmienia, bardzo rzadko gramy dwa spotkania w tym samym składzie. Będziemy musieli zagrać oba pozostałe mecze bardzo ofensywnie i tyle. Przyłożymy się do tych spotkań jak do finału Ligi Mistrzów, to mogę wszystkim obiecać. No, ale niestety nie wszystko teraz zależy od nas. Spartaczyliśmy to i tyle.
- Co się stało? Skąd ta porażka?
- Indywidualne błędy, brak skuteczności i koncentracji. Nikt nie jest idealny, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
- A może nie jesteście gotowi do gry z najlepszymi?
- Że niby co? A jak się tu znaleźliśmy? Jesteśmy mistrzami Włoch, a nie jakiegoś zadupia, na co dzień gramy przeciwko silnym drużynom. Poza tym drogi Panie, w poprzednim sezonie, w europejskich pucharach wygraliśmy z aktualnym mistrzem Niemiec i Anglii, i to w kluczowej fazie tamtych rozgrywek. Ograliśmy Real w Superpucharze, to mało?
- Sorry, ale Liga Europejska, to żaden prestiż.
- Słucham? Człowieku, są raptem dwa europejskie puchary i w tym drugim grały bardzo silne drużyny, weź się obudź, dla jakiej gazety Ty piszesz pajacu?? Idę stąd, bo powoli zaczynam tracić cierpliwość. Żegnam.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozmawiaj z reprezentantem |
---|
Do rozmów między menedżerem a zawodnikiem powinno dochodzić nie tylko w klubie, ale również w reprezentacji. Wybierając opcję "Prywatna rozmowa (rep.)", możesz zasygnalizować graczowi, że musi grać lepiej, by pozostać w kręgu Twoich zainteresowań. Najczęściej są dumni ze swoich występów, ale zdarza się, że odnosi to pożądany skutek. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ