- Witam, panie trenerze. Cieszę się, że w końcu znalazł Pan dla nas chwilę czasu. Jesteśmy bliżej początku następnego sezonu, ale poproszę Pana o krótkie podsumowanie najistotniejszych dla Interu wydarzeń z poprzednich rozgrywek.
- Dobry wieczór. Totalna klęska w europejskich pucharach skłoniła mnie do unikania prasy, nie lubię rozmawiać o swoich porażkach, strasznie mnie to denerwuje, niejednokrotnie w przeszłości traciłem nad sobą panowanie w takich momentach. No, ale niech będzie, najpierw daliśmy ciała w Lidze Mistrzów, później bardzo szybko odpadliśmy z Tottenhamem z Ligi Europejskiej i to po bardzo przygnębiającym spotkaniu w Mediolanie, nie chciałbym do tego wracać. Nie obroniliśmy również Pucharu Włoch.
- Ale wygraliście Serie A i to w całkiem niezłym stylu.
- Tak, bardzo się cieszę z tego powodu. Niestety ten sukces został przyćmiony przez nasz występ w Europie. Już w lutym wiedziałem, że nic nie uratuje dla nas tego sezonu. Przykro mi, bo może to brzmieć jakbym nie doceniał znaczenia mistrzowskiego tytułu, ale dobija mnie myśl o tym co z nami zrobił Tottenham.
- Stąd roszady w składzie?
- To nie tak, odeszli piłkarze, którym kończyły się kontrakty jak Cambiasso, Pandev czy Julio Cesar. Ludzie, którzy zawiedli, tu mam na myśli Huntelaara i Pazziniego, oraz Alvarez, który nie miał szans na grę. Lucio zakończył karierę i dołączył do Javiera Zanettiego i Stankovicia w naszym sztabie szkoleniowym.
- Nie uważa Pan, że zbyt pochopnie zrezygnowaliście z Estebana czy Julio?
- Na środku pomocy nadal mamy dużą rywalizację. Co do bramki to zweryfikuje to przyszłość, szczerze mówiąc, liczyłem na transfer jednego z najlepszych goalkeeperów w Europie, ale przepisy we Włoszech są nieubłagane i nie udało nam się to.
- To znaczy?
- Chcieliśmy sprowadzić kogoś kto nie posiada obywatelstwa kraju należącego do Unii Europejskiej. Niestety już wcześniej dołączyło do nas dwóch młodych piłkarzy spoza Unii, klops, ale to nic straconego, sprowadziliśmy Viviano, mamy Frey’ a i Smaldone. Będzie dobrze.
- Odmłodził Pan skład, odeszło kilku doświadczonych piłkarzy, nie zabraknie tego w decydujących momentach?
- Wierzę w chłopaków. Wiem, że będzie dobrze. No, a poza tym nie osłabiliśmy się aż tak. Może w obronie nie wygląda to imponująco, ale ofensywę mamy sporo silniejszą – moim zdaniem oczywiście.
- Powoli do tego zmierzałem, sir Alex Ferguson już musi żałować, że odszedł na emeryturę.
- Nikt się nie spodziewał, że Jose Mourinho tak szybko i tak bardzo osłabi Manchester. Ale to nie jest nasz problem. Oni są bogatsi o ładnych kilka milionów euro, a my mamy bardzo zdolnego piłkarza. Oczywiście na Rooney’ u nie kończy się świat, przecież sprowadziliśmy również Navasa i Perottiego. Wypożyczenie Torresa tylko dopełnia obrazu naszej ofensywy. Był u nas rok temu, nie pograł zbyt wiele, może teraz będzie lepiej. Nie zapominajcie też, że po dwóch latach wypożyczeń, do Barcy i Realu, w końcu zagra u nas Leandro Damiao. W nim również pokładamy spore nadzieje.
- Reasumując, macie bardzo silny atak i bardzo zdolną defensywę.
- Dokładnie. Luengo, Piccinetti, Papadopoulos, Palmarini, Mena, Posada, Romario i Smaldone to przyszłość Interu, są niezwykle utalentowani, mam tylko nadzieję, że nie wprowadzam ich do składu zbyt szybko. Zdaję sobie sprawę z tego, że rzucamy ich na głęboką wodę, ale to wyzwanie na miarę ich talentów.
- Jakie są Wasze cele na ten sezon?
- Obrona tytułu i walka o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Półfinał to moje minimum.
- Na koniec, życzę Panu, aby ten sezon zakończył się tak jak zaczął – sukcesem. Powodzenia.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Stawiaj na dwie taktyki |
---|
W okresie przygotowawczym warto przyuczać piłkarzy do dwóch taktyk – np. domowej i wyjazdowej. Piłkarze łatwiej będą dostosowywać się do zmiany ról w trakcie sezonu i będą lepiej przygotowani taktycznie do spotkań. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ