- Witam Panie Przemku i gratuluję kolejnego trofeum.
- Dziękuję. Cieszę się, że wygraliśmy, ale spodziewałem się, że będzie łatwiej. Besiktas wysoko zawiesił poprzeczkę, wykorzystali swoje okazje i brak koncentracji moich zawodników. Nie możemy tracić takich bramek, dobrze, że okno transferowe jest jeszcze otwarte.
- O, proszę - możemy spodziewać się jakichś wzmocnień?
- Przed chwilą rozmawiałem z szefem moich scoutów. Jutro z samego rana chcę mieć listę bramkarzy z najwyższej półki, którzy będą mogli do nas przejść w przeciągu tych dwóch dni, które zostały do końca okienka.
- Pański rodak, Wojtek Szczęsny z Arsenalu, bardzo chce zmienić pracodawcę.
- Wiem już o tym, ale czekam na opinię scoutów. Takich decyzji nie podejmuję sam.
- A co z bramkarzami, którzy są już w klubie?
- Frey zostaje. Smaldone jutro leci do Koln na wypożyczenie, a Viviano może szukać sobie nowego pracodawcy. Wie Pan, że najśmieszniejsze jest to, że jeszcze jakiś miesiąc temu w wywiadzie mówiłem, że nie potrzebujemy wzmocnień. Bardzo niemile się rozczarowałem, postawą Matiasa. Tak utalentowany chłopak nie powinien puszczać takich bramek. Wyraźnie widać, że brakuje mu pewności w meczach o punkty. Dostanie szansę na ogranie się gdzie indziej, może to mu pomoże. Viviano tez się nie popisał w krajowym Superpucharze, więc jego los – jak już mówiłem - jest przesądzony. Postaramy się sprawdzić kogoś z uznaną marką i ograniem w silnej lidze.
- Mimo wszystko Pańska drużyna spisała się doskonale. Jeszcze przed przerwą odrobiliście dwubramkową stratę.
- Całe szczęście, że u nas bramki zdobywają wszyscy piłkarze, a nie tylko napastnicy. Everton Posada pokazał klasę strzelając dwa gole i asystując przy trzecim, Rooney też zagrał zgodnie z oczekiwaniami. Pokazali charakter, który musi posiadać tak silna drużyna, nie można się załamywać stratą kilku bramek.
- Jakiś komentarz na temat losowania grup Ligi Mistrzów?
- No cóż, trafiliśmy do pozornie łatwej grupy z Maccabi, Rangersami i Benficą. Właściwie nie widać jakichś wyjątkowo silnych grup, poza tą z Realem, Werderem i Ajaxem. Chociaż to i tak mocno naciągane. Przez ostatnie kilka lat układ sił się troszkę pozmieniał, wystarczy spojrzeć na zeszłoroczną Ligę Mistrzów i naszą drabinkę do finału. Bayern i trzy drużyny francuskie, które wyeliminowały ManU, Arsenal, Barcelonę i Real. Piłka ligowa też się wyrównuje, więc nie ma co się dziwić, że zamiast Arsenalu w Lidze Mistrzów jest Everton albo zamiast Juventusu, Palermo.
- Nie mogę nie zapytać o wakat na stanowisku selekcjonera Reprezentacji Polski.
- Ale w jakim sensie? Z całym szacunkiem, ale chyba nie wyobraża Pan sobie, że mógłbym opuścić Inter, żeby prowadzić jedną za słabszych europejskich reprezentacji…
- Troszkę Pan przesadza.
- Słucham? Akurat to jest dla mnie bardzo drażliwy temat, jak dla każdego Polaka. Proszę Pana, oni przegrali oba spotkania z Islandią. Może piłka się zmienia, ale błagam Pana – Islandia?? Pan Fornalik powinien podać się do dymisji już po pierwszej porażce z tą drużyną. W ośmiu meczach zdobyli 3 punkty, po wygranej z Ukrainą i ledwo pięc bramek. Pora pogodzić się z rzeczywistością. Polacy są kelnerami i tyle. Gdybym ich prowadził to po czymś takim miałbym dwa wyjścia, odejść albo wyrzucić pół drużyny.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Odbiór piłki |
---|
Można zdefiniować sposób, w jaki nasi zawodnicy będą odbierać piłkę przeciwnikowi. Odbiór delikatny ogranicza liczbę fauli i dzięki temu liczbę kartek. Odbiór agresywny sprzyja zastraszeniu rywali, zmuszeniu ich do błędu i szybkiemu przerwaniu akcji. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ