Nie chciałbym się już pastwić nad polską piłką. Jednak ciężko mi przejść obojętnie obok pewnej dyskusji na cmrev, więc postanowiłem zebrać tutaj większość swoich argumentów. Dla mnie liczą się suche fakty, a nie pobożne życzenia. Powód, który sprawia, że  nasza piłka jest w tym miejscu, w którym jest. Moim zdaniem najlepszym i chyba jedynym wykładnikiem możliwości danego kraju są występy na arenie międzynarodowej jego reprezentacji i klubów. Postępując zgodnie z tą myślą spróbuję po kolei przybliżyć tej części z Was, która uważa, że jest coraz lepiej- wyniki naszych klubów i parę faktów na temat piłkarzy grających za granicą. Bo te dwie sprawy składają się na solidną reprezentację.

KLUBY

Tak prezentują się dokonania naszych drużyn, biorąc pod uwagę ostatnie pięć lat (te lata są brane pod uwagę przy ustalaniu rankingu UEFA).

Sezon 2004/05

W eliminacjach do Ligi Mistrzów, Wisła Kraków wygrywa z WIT Georgia Tbilisi i odpada z Realem Madryt. Lech i Wisła w Pucharze UEFA nie radzą sobie odpowiednio z Terekiem Grozny (wtedy 2 liga rosyjska, 0:1, 0:1) i Dinamem Tbilisi (4:3, 1:2). Legia po wyeliminowaniu FC Tbilisi, odpada z Austrią Wiedeń. Amica awansuje do fazy grupowej po zwycięstwach z Kispestem Honved (1:0, 0:1 k5:4) i FK Ventspils (1:1, 1:0). Niestety w czterech meczach grupowych zbiera "baty": Rangers 0:5(d), Grazer AK 1:3 (w), Almaar 1:3 (d) i Auxerre 1:5 (w). Odrę z Pucharu Lata eliminuje Dynamo Mińsk (1:0, 0:2)

Sezon 2005/06

W eliminacjach do Ligi Mistrzów, Wisła przegrywa w dwumeczu z Panathinaikosem (3:1 i 1:4 po dogrywce). W Pucharze UEFA Legia i Wisła Płock odpadają po spotkaniach z drużynami z Zurichu, FC Zurich i Grasshoppers. Groclin eliminuje Duklę Bańska Bystrzyca i kończy przygodę na Lens (które wcześniej w Pucharze Lata pokonało Lecha), a Wisła Kraków na Vitorii Guimaraes. W Pucharze Lata, Pogoń po wyeliminowaniu Tiligulu Tiraspol, przegrywa z Sigmą Ołomuniec. Lech zanim trafił na Lens ograł Karvan Yevlax.

Sezon 2006/07

Tym razem w eliminacjach do Ligi Mistrzów mogła pokazać się Legia Warszawa. Jednak po wygranej z Hafnarfjordur, nie poradziła sobie z Szachtarem. Po pierwszych dwumeczach z Pucharem UEFA pożegnało się Zagłębie wyeliminowane przez Dynamo Mińsk i Wisła Płock odprawiona przez Czernomorca. Legia po raz kolejny nie dała rady Austrii Wiedeń i też odpadła. Przygoda Wisły Kraków trwała dłużej. Po wygranych z Mattersburgiem (1:1, 1:0) i Iraklisem (0:1 i 2:0 po dogrywce) wiślacy zameldowali się w fazie grupowej. Na tym etapie, po spotkaniach z Blackburn 1:2 (d), Nancy 1:2 (w), Basel 3:1 (d) i Feyenordem 1:3 (w), Wisła zakończyła swój udział w europejskich pucharach, w tamtym sezonie. Poza tym w Pucharze Lata Lech nie sprostał FC Tiraspol (0:1, 1:3)

Sezon 2007/08

W drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, Zagłębie Lubin zostało dwukrotnie pokonane przez Steauę Bukareszt. W Pucharze UEFA Groclin wygrał z Arazem Imisli (0:0, 1:0) i Tobołem Kostanaj, a odpadł po spotkaniach z Crveną Zvezdą (0:1, 0:1). Drugą drużyną, która reprezentowała nasz kraj w tym pucharze był GKS Bełchatów, który potrzebował rzutów karnych do wyeliminowania Ameri Tbilisi. W kolejnej rundzie trafił na Dnipro, które okazało się przeszkodą nie do przejścia. Z Pucharu Lata, Legię wyeliminowała grupa totalnych idiotów, którzy przy stanie 2:0 dla Vetry Wilno, wtargnęli na murawę. Mecz zakończył się walkowerem.

Sezon 2008/09

Te rozgrywki wszyscy doskonale pamiętają więc nie ma sensu się rozpisywać. Wisła wyeliminowała Beitar i odpadła z Barceloną w El. do LM. W Pucharze UEFA Legia ograła Homel i przegrała z FK Moskwa, przygodę Wisły z europejskimi pucharami zakończył Tottenham. Lech po wyeliminowaniu Xazara Lenkoran, Grasshoppers i Austrii Wiedeń (po dogrywce) trafił do grupy z Nancy (2:2), CSKA Moskwa (1:2), Deportivo (2:2) i Feyenordem (1:0). W kolejnej rundzie pokonało go Udinese (2:2 i 1:2). W Pucharze Lata Cracovia nie sprostała Szachtiorowi Soligorsk.

Jeżeli ktoś uważa, że to były dla nas dobre lata to proszę porównajcie poprzednich pięć lat i nasz dorobek w rankingu UEFA z tym co mamy teraz. Jeżeli do kogoś nie przemawiają fakty to nie ma sposobu na przekonanie takiej osoby. Najlepiej niech stworzy swój ranking i konkurencyjną federację piłkarską.

PIŁKARZE

W poprzednim sezonie najwięcej Polaków było na listach płac klubów greckich i niemieckich, po dwudziestu ośmiu. Siedmiu mniej pracowało w Anglii. A piętnastu na Cyprze. W czołowych pięciu ligach europejskich "zagrało" dwudziestu naszych rodaków (ośmiu w Premiership, jeden w Primera Division, siedmiu w  Bundeslidze i czterech w Ligue 1). Z nich tylko pięciu (Błaszczykowski, Dudka, Jeleń, Kukiełka i Wichniarek) było podstawowymi piłkarzami swoich klubów i zagrało ponad 20 spotkań w sezonie. Poza nimi w pozostałych ligach europejskich tylko dwudziestu czterech Polaków rozegrało 20 i więcej spotkań w barwach swoich klubów. W tym po dwóch w Luksemburgu, Rosji, Szkocji, Austrii i na Ukrainie, trzech na Cyprze i po jednym na Węgrzech, w Szwajcarii, Belgii, Turcji czy Danii i "aż" sześciu w Grecji. Z tych piłkarzy (tych dwudziestu czterech) w orbicie zainteresowań selekcjonera jest czterech zawodników, dwóch bramkarzy i dwóch obrońców.

Kuszczak, Kapsa, Nawotczyński, Golański, Radler, Sierant, Napierała, Żytko, Piątek, Kaźmierczak, Grzelak, Zawadzki, Mila, Madej, Łobodziński, Mierzejewski, Paweł Brożek, Pachelski

Oni teraz powinni stanowić o sile naszej reprezentacji. Uważacie, że spełnili  się piłkarsko czy może nikt nie potrafi ich właściwie poprowadzić? Moim zdaniem to drugie. Dlatego tak ważna jest profesjonalna kadra szkoleniowa. Niestety nawet jeżeli kulawą bazę treningową można "przeskoczyć", to jednak brak trenerów jest nie do obejścia. To tak, jakbyście w szkole mieli samych "lajtowych" nauczycieli albo takich którzy nie potrafią niczego nauczyć. Efektem jest zniechęcenie bądź świadomość, że wszystko można osiągnąć niskim nakładem sił. Wtedy część rezygnuje, a ci którzy się przebiją kończą jak Radosław Matusiak, Kamil Kosowski czy inni. Na swoim podwórku "gwiazdy", a za granicą chłopcy do podawania piłek. Teraz każdy "podnieca" się Robertem Lewandowskim, a tak naprawdę to jego umiejętności zweryfikuje dopiero wyjazd do poważnego, zagranicznego klubu.

Jestem realistą, co nie przeszkadza mi cieszyć się ze zwycięstw, takich jak to z Portugalią ani niewyobrażalnie wręcz irytować się po spotkaniach takich jak to, które odbyło się Belfaście. To część bycia kibicem, pewnie większość z Was tak ma. Jednak różnimy się podejściem, jak  juz napisałem przemawiają do mnie tylko fakty. Nie daję się omamić temu co dziennikarze i "eksperci" piszą w Internecie czy mówią w telewizji. Zachowuję do tego zdrowy dystans. Kolejną sprawą są Wichniarki, Krzynówki, Lewandowscy, Żewłakowy, Janczyki, Saganowscy czy nawet Jelenie, Błaszczykowscy i Boruce. W wielu krajach w Europie są tacy piłkarze, my nie musimy wiedzieć o każdym utalentowanym Belgu, Chorwacie, Szwajcarze, Greku, Serbie, Czechu czy Duńczyku, Szwedzie albo Norwegu. Oni mają swoich idoli i nie obchodzą ich nasze "gwiazdy". Założę się, że fani FM'a z wyżej wymienionych państw nie sprowadzają do swoich drużyn "utalentowanych" Polaków. Sami wiecie ilu Polaków sprawdza się w poważnej piłce. Reasumując, polecam zdrowy rozsądek w miejsce młodzieńczego zacietrzewienia. Pamiętajcie, że w meczach- tj. z Portugalią, Belgią czy Irlandią Płn.- poza umiejętnościami liczy się również dyspozycja dnia.

Na koniec dodam tylko, że jest mnóstwo minusów, ale jakieś plusy też się znajdą. EURO, które zorganizujemy wspólnie z Ukrainą to dla nas ogromna szansa i musimy ją wykorzystać. Oczywiście my możemy tylko czekać i liczyć na zmiany, a bez tych na najwyższym szczeblu, nie mamy szans na lepszą przyszłość.

Wymienione w tekście dane pochodzą z wapedii i 90minut