Beniaminek z Jekatierinburga wciąż świetnie sobie radzi. Zespół prowadzony przez legendarnego polskiego menedżera rozprawia się z kolejnymi rywalami i po jedenastu kolejkach zajmuje niezłe siódme miejsce.

W ostatnich pięciu kolejkach Ural trzykrotnie wygrywał, raz zremisował i zaliczył jedną porażkę. Komplet punktów piłkarze popularnych "szmieli" zdobyli przeciwko FK Rostów (2:1, bramki: Korneev, Chernov), Amkarowi Perm (2:1, bramki: Bubnov, Brener) i z Rubinem Kazań (3:2, bramki: Petukhov, Tosic, Brener). Podopieczni Łabędzkiego zremisowali z liderem z Krasnodaru 1:1 (gol Brenera) zdobywając pierwszy punkt na wyjeździe w tym sezonie. Przegrali natomiast z FK Moskwa 1:3 (Brener).

Sam szkoleniowiec Uralu uważa, że drużynę stać na więcej. Jego zespół mógł być obecnie nawet na trzeciej pozycji, gdyby utrzymał prowadzenie z FK Moskwa do końca. "Zabrakło nam sił w drugiej połowie, a gospodarze byli bardzo zdeterminowani by wygrać. Innego dnia moglibyśmy wygrać". Dodatkowo menedżer klubu z Jekatierninburga zapewnia, że w kolejnych meczach będzie się starał poprawić skuteczność.

W najbliższych tygodniach Ural zagra przeciwko takim zespołom, jak Spartak Nalczyk, Torpedo Moskwa, Dynamo Moskwa czy Ałania Władykaukaz.

Ze świata

Gdy w Rosji sezon ligowy dopiero się rozpoczął, piłkarze w innych krajach rozjeżdzają się na urlopy. W Anglii poraz kolejny tytuł mistrzowski zdobyło Sheffield United, już ósme w ostatnich dziewięciu latach. W Hiszpanii natomiast najlepszym zespołem została Barcelona.

W rozgrywkach kontynentalnych w tym sezonie najlepiej spisały się kluby z Rosji i Anglii. W UEFA najlepsze było CSKA (w finale 2:0 ze Sportingiem Lisbona), a w Pucharze Mistrzów tryumfowało Sheffield United, po rozbiciu w finałowym meczu Torpedo Moskwa 4:2.

TABELA LIGOWA

STATYSTYKI DRUŻYN

STATYSTYKI PIŁKARZY

TERMINARZ