Major League Soccer
Ten manifest użytkownika Chemikpil przeczytało już 856 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Eldorado lub amerykański sen. Tak można było opisać to co działo się niegdyś w Ameryce. Po mimo małej popularności piłki nożnej wśród kibiców, był okres gdzie rozgrywki cieszyły się tam nie małym zainteresowaniem. Mowa tu o NASL czyli North American Soccer League. Te rozgrywki swego czasu przyciągnęły takie gwiazdy jak Pele, Franz Beckenbauer, Carlos Alberto czy Giorgio Chinaglia. Nie można więc powiedzieć że były to rozgrywki nieznane na świecie, co więcej przynosiły one niezłe dochody wielkim niegdyś piłkarzom. Stwierdzenie piłkarskie Eldorado w pełni więc tu pasuje. Jednak nic nie trwało wiecznie i po odejściu tych że wirtuozów najpopularniejszego sportu na ziemi, liga zbankrutowała. Na jej odrodzenie trzeba było czekać długo. Śmiało można stwierdzić, że gdyby nie FIFA i organizowane w USA mistrzostwa świata to piłkarze dalej byli dyskryminowani. Dlaczego tak duży wkład w powstanie obecnej Major Leagułe Soccer ma światowa federacja piłkarska? Wystarczy przypomnieć sobie historię innych mundiali i zauważyć jedną podstawową różnicę. USA było pierwszym organizatorem piłkarskiej imprezy tej rangi, który nie posiadał rozgrywek klubowych czy choćby stanowych. Był to mankament który, tak bardzo przeszkadzał prezydentowi FIFA, że ten wymusił na Amerykańskiej federacji piłkarskiej utworzenie piłkarskiej ligi. Po mimo że mistrzostwa zaczęły się i skończyły w roku '94 to rozgrywki powstały dopiero w '96. Jak to mówią lepiej późno niż wcale.
Obecnie MLS nie przynosiła już takich "kokosów" piłkarzom, trenerom itp jak wcześniej, jednak i tak dla mnie było to istne Eldorado. Mój kontrakt opiewał w końcu na 4,700 dolarów tygodniowo, czyli koło 18 tyś złotych. Pieniądze o których jako asystent mogłem tylko pomarzyć. Dodatkowo dostałem apartament w jednym z lepszych Hoteli oraz rower. Dlaczego rower? Hotel znajdował się po drugiej stronie miasta, spory kawał od stadionu, więc klub zaproponował mi samochód, a ja lubiąc aktywny tryb życia wolałem rower. Nie było z tym żadnego problemu. Po dogadaniu kwestii związanych z moim kontraktem który obowiązywał dwa lata, prezes Kraft przedstawił mi mojego asystenta Paula Marinera. Wydawał się miłym człowiekiem, był starszy ode mnie o 20 lat, lecz wyglądało na to że był zadowolony z perspektywy pracy ze mną. Po krótkiej rozmowie zaprowadził mnie na plac treningowy by przedstawić piłkarzom. Widać było że przez klub przeszła burza bo byliśmy obecnie jedynymi pracownikami sztabu szkoleniowego. Jak się okazało prezes zwolnił praktycznie wszystkich oprócz asystenta. Nie było jednak tragedii i nowi pracownicy już mieli podpisane kontrakty, więc ich pojawienie się w klubie było tyko kwestią czasu.
Przyszedł więc czas na poznanie moich podopiecznych, z którymi miałem przez (miejmy nadzieje) najbliższe dwa lata współpracować. Ku moim oczom ukazała się licząca koło 27 osób grupa. Miałem w czym wybierać.
Nie podjąłem się oceny ich umiejętności, gdyż była to pierwsza okazja by zobaczyć ich w akcji. Ale pierwsze moje wrażenie było pozytywne. Widać miałem do czynienia z profesjonalistami a nie amatorami, jak niektórzy zwykli mawiać o amerykańskich piłkarzach. Po obejrzeniu zawodników pokazano mi mój gabinet i tu się rozstaliśmy. Nie zamierzałem jednak próżnować. Do sezonu jeszcze sporo czasu więc przejrzałem wszystkie raporty, i zabrałem się za ustalanie meczów towarzyskich. Po kilkunastu telefonach udało mi się namówić kilka zespołów do rozegrania sparingu na Gillette Stadium. Nie wszyscy byli jednak chętni do gry tłumacząc się napiętymi terminarzami.
Po skończonej pracy (jak na pierwszy dzień to zmęczyłem się umysłowo jak nigdy) pomaszerowałem do swojego apartamentu. Pogoda sprzyjała spacerom, a że na rower muszę jeszcze poczekać, postanowiłem skorzystać z okazji i zwiedzić trochę miasta.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbuduj obiekty młodzieżowe |
---|
Korzystając z rady Pucka, warto od razu po rozpoczęciu gry przejść się do zarządu i poprosić o zwiększenie nakładów na szkolenie młodzieży lub rozbudowę obiektów. Sprawdziłem to - włodarze prawie zawsze zgadzają się na takie warunki już w pierwszych tygodniach naszego urzędowania. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ