Oto najbliższy terminarz ŁKS-u. Po pucharowym starciu z drużyną ŁKS-u Łódź, podopiecznych Motulewicza czekał mecz z Ruchem Chorzów. Spotkanie było rozgrywane na ul. Cichej w Chorzowie. Przez pierwszą połowę dominowali gospodarze. W drugiej do głosu doszli goście, jednak mecz zakończył się wynikiem 3-2.

Kolejny mecz, to starcie z beniaminkiem, Motorem Lublin. Murowanym faworytem byli goście (ŁKS), jednak gospospodarze powinni postawić duży opór. Łomżanie przewarzali od samego początku, i już w pierwszej połowie ustalili wynik meczu na 0-2.

- Jestem zadowolony z wyjazdowego zwycięstwa nad Motorem. Ważne, aby piłkarze nie zlekceważyli kolejnego meczu. - powiedział Motulewicz.

A kolejny mecz rozgrywany był ze spadkowiczem z 1. ligi, Groclinem. Poprzedni mecz między tymi dwoma klubami zakończył się wynikiem 4-5. Czy dziś ŁKS się zrewanżuję? Goście przyjechali w bardzo mocnym składzie z utalentowanym Mateuszem Cieluchem. Samo spotkanie nie zawiodło, wynik to 1-1. ŁKS po zdobytych 4 punktach spadło na trzecią pozycję z pierwszej.

Na następny mecz ligowy, ŁKS wyjechał do Legnicy, na spotatkanie z tamtejszą Miedzią. Goście nie przepadają za meczami z Miedzią. Do przerwy Łomżanie prowadzili, jednak w całym meczu przegrali 3-2.

- Szkoda straconych punktów w meczach z Miedzią i Groclinem. Najbardziej mnie boli to, że przegraliśmy wygrany mecz w Legnicy. Mam nadzieję, że w następnych meczach spiszemy się lepiej. - skwitował Motulewicz.

A kolejny mecz to ligowe starcie z Odrą Opole na własnym terenie. Goście w tym sezonie walczyli o utrzymanie w lidze. Spotkanie zaczęło się dobrze dla Odry, prowadziła 0-1. Wtedy ruszyła gwardia Motulewicza i wygrała 3-1.

Trzecia runda PP, to mecz z Wisłą Płock, jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa. Jednak ŁKS słynie ze swojej gry w Pucharze Polski. Na spotkaniu pojawił się prezes Łomżan. Mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, i to oni wygrali 2-0, po dwóch bramkach Tyca! W ćwierćfinale, na ŁKS czekał już GKS Bełchatów.

Proszę o opinie i komentarze.