Oto ostatnie mecze przed przerwą zimową. Kolejny mecz ŁKS-u to starcie z drużyną Podbeskidzia Bielsko-Białej na ul. zjazd w Łomży. Spotkanie toczyło się  w szybkim tempie i goście prowadzili 0-1. W drugiej części gry przeważali gospodarze, i zdołali wygrać 3-1.

Następny mecz ŁKS rozgrywał z beniaminkiem Warmią Grajewo. Spotkanie odbywało się na ul. Piłsudskiego w Grajewie. Gospodarze walczyli o utrzymanie, goście o awans. Po dość wyrównanej walce, Łomżanie wygrali tylko 0-1, po bramce niezawodnego Tyca.

Kolejny mecz to już starcie pucharowe z GKS-em Bełchatów. Był to już ćwierćfinał tych rozgrywek, ŁKS jest sensacją tych rozgrywek. Bez wątpienia faworytem był GKS, mimo, że grał na wyjeździe. Mecz o dziwo zakończył się wynikiem 0-0, jednak Łomżanie stracili Szeligę i Wysockiego w skutek kontuzji.

- To jest wielka strata przed meczem rewanżowym w Bełchatowie. Postaram się, aby dobrać odpowiednich zmienników dla tych piłkarzy. Jeśli mamy walczyć o awans musimy kupić dobrego piłkarza - zapewnił Motulewicz.

Ostatni mecz ligowy jesieni, to starcie ze Szczakowianką Jaworzno, poprzedni spotkanie między tymi drużynami zakończyło się wynikiem 1-0 dla ŁKS-u. Fawortem byli goście (ŁKS), ale gospodarze od poprzedniego meczu z podopiecznymi Motulewicza poczynili duże postępy. Jednak spotkanie znowu wygrali Łomżanie 0-1. Na koniec rundy jesiennej, ŁKS zajmował 1. pozycję!

Przyszedł czas na rewanż w PP z GKS-em w Bełchatowie. Gospodarze czuli się pewnie, i myśleli, że ŁKS im nie sprosta. Mylili się, mimo, że w 38. min Szeliga otrzymał czerwoną kartkę, to ŁKS zdobył bramkę i wygrał 0-1 !!! W kolejnej rundzie na Łomżan czekała już Korona Kielce.

Oto terminarz sparingów na przerwę zimową.

Proszę o opinie i komentarze.