Po dobrych występach Olimpii, przyszedł czas na spotkanie z Sodownikiem na stadionie w Wołgogradzie. Mecz zapowiadał był bardzo ciekawy i pełen emocji. Przeważali goście, jednak jeden punkt zdołali oni uratować w 90. min.

Piłkarzy Olimpii czekał wyjazd na mecz z drużyną Orzeł, jednym ze słabszych klubów tej ligi. Mimo przewagi gości, zdobyli oni tylko jeden punkt po golu w końcówce meczu.

- Nie mogę narzekać na postawę moich piłkarzy. Zdobyli punkty w meczach z trudnymi rywalami, jakimi byli Sodownik i Orzeł. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będziemy zdobywać przynajmniej po jednym punkcie. - stwierdził Motulewicz.

Kolejny mecz to starcie z Metalurgiem Krasnojarsk. Goście przyjechali w bardzo mocnym składzie, jednak gospodarze upatrywali swoje szanse w zmienniku Bzdęgi, Slyusar'ze. Spotkanie było wyrównane, i padł remis 2-2.

Następny mecz podopieczni Motulewicza rozgrywali z nieobliczalną drużyną Dynama Machaczkała. Do zdrowia powrócił Tomasz Bzdęga, który znalazł się w wyjściowej jedenastce. Olimpia zgarnęła 3 punkty dzięki doskonałej grze Tomasza.

- Jestem zadowolony z powrotu do zdrowia Tomka. Mam nadzieję, że dzięki jego grze zespół z Wołgogradu utrzyma się w lidze. - powiedział Motulewicz.

Mecz ze Smeną Kosmolsk-na-Amure był formalnością dla drużyny Motulewicza, która wygrała 0-3. Należy podkreślić, że zespół Smeny jak do tej pory ma na koncie tylko jedno zwycięstwo i dwa remisy.

Kolejny mecz można było by zaliczyć do największych spektakli ligi rosyjskiej. Olimpia grała na wyjeździe z Metalurgiem-Kuzbass. Jednym z głównych aktorów był Tomasz Bzdęga. Goście prowadzili 0-2, by potem remisować 2-2. W 90. min Omelchenko dał trzy punkty Olimpii.

Oto najbliższe spotkania Olimpii Wołgograd.