Dopiero w ostatniej kolejce nowy zespół Ryszarda Krzyśkiewicza zapewnił sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Hvidovre nad drugim zespołem wypracowało sobie sześć punktów przewagi.

- W połowie klub zawdzięcza awans również poprzedniemu menadżerowi, Erikowi Christensenowi. Ja tylko kontynuowałem jego sukces - powiedział skromnie Krzyśkiewicz.

Ostatnie trzy mecze to dwa zwycięstwa - z Herfølge 2:0 (Niels Andersen, Nicolai Hansen) i z Værløse 3:0 (Mikkel Larsen, Niels Andersen, Nicolai Hansen) oraz porażka z Skovshoved 2:4 (Niels Andersen, Nicolai Hansen).

- Przed sezonem dojdzie do rewolucji w składzie. Zostaje tylko dziewięciu zawodników, którzy wywarli na mnie naprawdę duże wrażenie. W klubie na pewno pojawią się Polacy oraz dobrze mi znani piłkarze z Hongkongu. Z dużą częścią już mamy podpisane przedwstępne umowy, ale nazwiska podam jak wszystko będzie już zatwierdzone. Oczywiście poszukam jeszcze kilku zawodników - tłumaczy Krzyśkiewicz.

Królem strzelców został napastnik Hvidovre Niels Andersen, a drugie miejsce zajął Nicolai Hansen.