Nuorese w ósmej kolejce ligowej wygrało swój drugi w tym sezonie mecz. Ryszard Krzyśkiewicz desygnował do gry zupełnie innych zawodników niż zwykle. Na boisku pojawił się m.in. bramkarz Mateusz Sobolewski, który wreszcie zadebiutował w pierwszym składzie.

Mateusz Sobolewski przeszedł do Nuorese ponad rok temu. Dopiero teraz przyszło mu zadebiutować w pierwszym składzie. W meczu z Scafatese do przerwy zachował czyste konto, kiedy jego koledzy z ofensywy zdobyli cztery bramki. W drugiej połowie jednak puścił dwa gole.

- Mateusz zaprezentował się bardzo solidnie. Jak na debiut to naprawdę nie ma czego się wstydzić. Co prawda seniorski debiut już miał, grając w zeszłym sezonie na wypożyczeniu w Calangianusie, ale wreszcie zagrał u nas. Na razie jednak nie ma szans na częstą grę, jest dopiero czwartym bramkarzem - tłumaczy Krzyśkiewicz.

Wygrany 4:2 (Martino Raimondi x2, Tommaso Chiariello, Marco Tenaglia) mecz z Scafatese to debiut także dla 18-letniego Chiariello. Ten jednak pozostawił ślad w statystykach, zdobywając swojego pierwszego gola w seniorskiej karierze.

Ostatnio zespół polskiego menadżera wygrał dwie kolejki wcześniej mecz z Sambenedattese. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Martino Raimondi. Pozostałe dwa spotkania to porażki 2:3 (Stefano Malpeli x2) z Giugliano i 2:5 (Martino Raimondi x2) z Andrią. Kiepskie wyniki wciąż skutkują niską, 12. lokatą.