Serie A
Dwudziesta trzecia kolejka
Po bardzo ważnym zwycięstwie nad Juventusem czekał nas teoretycznie łatwiejszy mecz ze Spezią, która plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. Zagrailśmy jak przystało na faworytów i odprawiliśmy rywali z kwitkiem.
Dwudziesta czwarta kolejka
Po kilku dniach znów mierzyliśmy się z ekipą okupującą strefę spadkową, a mianowicie z Fiorentiną. Mecz z Fiołkami zaczęliśmy dobrze i już w pierwszych minutach mieliśmy "szczęście w nieszczęściu", ponieważ sędzia odgwizdał dla nas jedenastkę - do piłki podszedł Gulio Ianni, ale uderzył w sam środek bramki i nie pokonał bramkarza rywali. Młody Włoch zrehabilitował się jednak asystą przy golu Lorenzo Fortunato. Wynik podwyższył jeszcze Muniain i zgarnęliśmy komplet punktów.
Dwudziesta piąta kolejka
Cztery dni później przyszło nam się zmierzyć z rewelacją poprzedniego sezonu. Niestety w obecnych rozgrywkach Bari nie prezentuje tak wysokiej formy i zajmuje ostatnią pozycję nad strefą spadkową. W utrzymaniu na pewno nie pomoże im porażka z nami.
Dwudziesta szósta kolejka
W pojedynku z Catanią postanowiłem wystawić rezerwowy skład, aby dać odpocząć najważniejszym zawodnikom przed meczem w Lidze Mistrzów. Do czerwonej kartki dla Colosiego graliśmy swoje, ale później to goście mieli przewagę. Pierwsza strata punktów w roku 2019.
Liga Mistrzów
Pierwsza runda eliminacyjna (pierwszy mecz)
W końcu nadszedł długo wyczekiwany moment - pojedynek z Benficą w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych na świecie. Spotkanie było wyrównane, ale z lekkim wskazaniem na nas. Bohaterem meczu został Mattia Destro, który strzelił jedyną bramkę tego wieczoru oraz wywalczył karnego (zmarnowanego przez Sarabię). Zaliczka niewielka, ale jestem dobrej myśli przed rundą rewanżową.
Serie A
Dwudziesta siódma kolejka
Po rywalizacji w LM zagraliśmy wyjazdowy mecz z Atalantą, czyli derby Lombardii. Można powiedzieć, iż zmietliśmy rywala z powierzchni i nie pozostawiliśmy wątpliwości kto jest lepszy. Warto dodać, że setne ligowe spotkanie w barwach Interu rozegrał Jose Angel.
Dwudziesta ósma kolejka
Po tryumfie w Bergamo podejmowaliśmy Napoli, tym razem w roli gospodarza. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i zasłużenie wygraliśmy. Szczególnie mnie cieszy przełamanie Gulio Ianniego, który ostatniego gola zdobył trzy miesiące temu (hattrick w spotkaniu z Romą).
Dwudziesta dziewiąta kolejka
Kilka dni później graliśmy wyjazdowy mecz z kandydatem do spadku - Ceseną. W 16 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po fatalnym błedzie Bardiego, który będąc na około 30 metrze od własnej bramki podał piłkę wprost pod nogi Kasalicy, a ten bez namysłu uderzył na pustą bramkę. Chwilę później wyrównał Kovacic, ale na kolejne trafienia musieliśmy czekać aż do końcówki spotkania.
Z małymi problemami, ale udało nam się wywieźć trzy punkty.
Trzydziesta kolejka
Następnie gościliśmy u siebie Palermo. Nie daliśmy najmniejszych szans przyjezdnym i odnieśliśmy bardzo przekonujące zwycięstwo.
Liga Mistrzów
Pierwsza runda eliminacyjna (rewanż)
Po rozgromieniu Palermo w lidze nadszedł czas na mecz rewanżowy w Lidze Mistrzów z Benficą. Portugalczycy nie złożyli broni i chcieli awansowć dalej. Świadczy o tym ich ofensywne nastawienie, które już w trzeciej minucie dało im prowadzenie. Fatalny błąd popełnił Jose Angel, który sprokurował karnego (a wykorzystał go nasz były piłkarz - Ademilson). Na szczęscie odpowiedzieliśmy dosyć szybko golem z rożnego Caldiroli. Po przerwie przyjezdnym zabrakło sił i koncentracji przez co dali sobie wbić trzy bramki. Wygrywamy i awansujemy dalej!
Serie A
Trzydziesta pierwsza kolejka
W meczu z Sampdorią dałem odpocząć zawodnikom, którzy grali w ostatnim spotkaniu z Benficą. Jak się okazało nie doceniłem naszego rywala. Na Stadio Luigi Ferraris kibice doświadczyli wspaniałego widowiska - aż 8 bramek z czego 3 w końcówce. Szkoda, że nie udało się utrzymać 4-3 do końca, zabrakło koncentracji i z hattricka cieszył się Albertini.
Podsumowanie
Serie A:
Trzynaście punktów przewagi nad drugim Milanem i mistrzostwo mamy już raczej zapewnione. Teraz skupimy się, przede wszystkim, na Lidze Mistrzów.
Liga Mistrzów:
W końcu nie jesteśmy jedynym włoskim klubem na tym etapie rozgrywek. Nasi rywale zza miedzy wyeliminowali Chelsea i teraz przed nimi kolejny angielski zespół - Manchester City. Trzymam kciuki!
Terminarz:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ