LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Ichimaru przeczytało już 2445 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Sparingi, sparingi, sparingi... wyniki nie robiły na mnie żadnego wrażenia, czyste wojsko kondycyjne, dopracowanie taktyki, poznawanie siebie nawzajem. W oczy kole nasza defensywa Głowacki, Jovanovic a potem długo długo nic... ciężko będzie szukać meczów "na zero z tyłu". Ale zacznijmy od początku springi przebiegały tak:
Polacy słyną z genialnych bramkarzy, zawsze mieliśmy kogoś o klasie światowej między słupkami, a na boiskach zawsze znalazło się kilku którzy spokojnie poradzili by sobie za granicą. W Krakowie było słabo "Piekarz-Fryzjer-Mechanik" czyli Kocon-Bieszczad-Buchalik choć jaka liga tacy bramkarze. Obrona jak wspominałem Głowacki i "Jovka" na zmiane Młodzi Sadlok-Czekaj całkiem solidnie oby nie popełniali głupich błędów mogą być to kluczowe klocki w Krakowie. Na prawą strone testowałem kilku graczy, Burliga na boisku to gwarantowane kilka piwek po meczu, chłopak nadaje się na 1ligę. Podobnie z obsadą lewej strony było pusto tylko Dudka prezentował dobry poziom ale jego widzę w innej roli.
Pomoc i Atak wyglądał bardziej solidnie Stilic, Brożek, Garguła, Saraki napawali optymizmem. Nowe nabytki też dodawały „powera” całość uzupełniała młoda gwardia Uryga, Lech, Kaganek.
Na treningach i sparingach najbardziej intrygował mnie Maciek Jankowski, talent posiada, jego problem polega chyba na psychice. W momencie kiedy Maciek grał od początku na boisku wyglądał jak zagubiony pięciolatek w lesie. Ale kiedy wchodził z ławki rezerwowych pokazywał cała swoją artylerie, nie mogę rozpracować.
Pieniędzy na transfery nie ma i to każdy w Krakowie wie. Ale zarobiliśmy 142tys. Euro wydaliśmy 0 Euro tak więc są jakieś optymizmy. Za Osmana Chaveza dostaliśmy pokaźną sumę 145tys. Euro, kolejnym zawodnikiem który odszedł był Kasjusz Piwowarczyk młody gracz został wyporzyczony do Motoru. My wzmocnieni czterema graczami za których nie zapłaciliśmy ani złotówki. Michał Jonczyk w sezonie 08-09 był zawodnikiem Wisły, potem gościł w Zabrzu i Łodzi, ma 21 lat i sporo grania w piłkę mamy nadzieje że w Wiśle rozwinie swój potencjał. Slavisa Jeremic 30 letni wędrownik z Serbi, w swojej karierze zwiedził około trzynastu klubów, więc wierość do barw klubowych odchodzi na drugi tor, ma być solidną opcją na lewym skrzydle, kto wie może Kraków zostanie w końcu jego domem. Charles Fomen i Gilberto to kolejni gracze lewej flanki Charles to podstawowy lewy obrońca rodem z Kamerunu. Gilberto zaś to reprezentant Angoli który ma ciekawy dar przyswajania nowych pozycji z ogromną łatwością, a takich zawodników szanuje.
20 Lipiec godzina 18:00 Wisła-Legia Pierwsza kolejka Ekstraklasy...
To był kolejny fatalny dzień. Rano spotkałem się z Kaziem(asystentem) to nie była miła rozmowa, zapytałem dlaczego Legia oni są w gazie, oni są w innej półce dlaczego w pierwszej kolejce Kaziu... On się cieszył Kaziu był zadowolony wszyscy byli zadowoleni tylko nie ja. Następna bomba nastąpiła pod koniec porannego treningu „Stilic zawieszony na cztery mecze ligowe” Kaziu uświadomił mi kiedy próbowałem chłopakom rozrysować skład na Legie. Ja pierdole czy kiedyś będzie łatwo zastanawiałem się przez chwilę, i wtedy zdecydowałem że chyba tak ma być. Zabrałem się za objaśnianie taktyki, wytłumaczyłem im jak mają zneutralizować Radovicia, Sagana i Dude o młodego Kose się nie bałem chłopak jest jak Patryk Małecki trochę ciśnienia i traci pół talentu. Wszystko co mogłem zrobić z piłkarskiej części zrobiłem ale czy to kurwa wystarczy Kaziu?
Konferencja Prasowa postanowiłem zabrać ze sobą tylko Kazia, miałem plan aby sprowokować Berga do ataku od pierwszej minuty. Patrzył na mnie z pogardą on wiedział że Legia wygra, moje ataki słowne nic nie dawały. On to czuł, on to wiedział że za plecami ma lepszą jedynastkę graczy.
Dlaczego zawsze muszę mieć pod górkę... Na koniec Berg powiedział ważne zdanie ten kto pierwszy strzeli, będzie kontrolował spotkanie. Nie wytrzymałem ! Całe szczęście Kaziu podeptał mnie abym się uspokoił, o czym on pierdoli ten łysy z Legi spokojnie odpowiedziałem …To nie jest Europa ani Liga Mistrzów panie Berg, nie jesteśmy Chelsea aby strzelać jedną bramkę i bronić się skutecznie 90 minut, niech pan się otrząśnie z tego snu, wygra ten który zostawi więcej potu na boisku. W tunelu przed meczem spotkałem spotkałem tylko Radovica który powiedział że bez Stilica już przegraliśmy. Postanowiłem nie odpowiadać stwierdziłem że boisko zweryfikuje.
Na Legie wyszliśmy piłkarsko „wkurwieni” czułem że możemy wiele, ostry pressing niesiony mocą kibiców i już w 3 minucie z rożnego Saraki, zamieszanie w polu karnym i 1:0 dla WISŁY! Na twarzach Legionistów po tak szybkim samobóju, można było odczytać tylko zdziwienie i załamanie. Prawda jest jaka że sam mecz był kompletnie nudny dużo walki w środkowej strefie, sporadyczne ataki jednych i drugich. Nerwowo było jednak tylko do 62 minuty kiedy Jovanovic zamienił kolejny rożny z tej samej strony, centrowany przez Sarakiego. Kibice skandowali „JESZCZE JEDEN, JESZCZE JEDEN!” niesieni tą falą dopingu odpowiedzieliśmy pięknym golem Boguskiego na zakończenie spotkania w 86, zmiennik Brożka okazał się katem Wojskowych stawiając „kropkę nad i”...
Ostatni gwizdek i nie wierzyłem że to się stało naprawdę, pokonać Legię 3:0 to naprawdę coś wielkiego. W szatni nie brakowało ciepłych słów, świętowania i kilku piwek. Dziś im pozwoliłem choć to dopiero pierwsza kolejka to zaczynamy wejściem Smoka, Smoka Wawelskiego. Kaziu złapał mnie za ramię i powiedział „Witaj w Ekstraklasie, ciesz się dziś ale pamiętaj że Podbeskidzie może cię zaprowadzić z nieba do piekła.”
27 Lipca Podbeskidzie Bielsko-Biała drugo kolejka Ekstraklasy, zanim wyjechaliśmy z Krakowa, trzeba było naprawić autokar fantastyczny początek sezonu. Nic nie działa w tym Krakowie kurwa. Bałem się tego meczu bardziej niż Legi, tutaj musiałem walczyć o 3pkt. Wojskowi to była inna historia. Postanowiłem jednak dać szanse „Jokerowi” Jankowskiemu na pozycji „10” chłopak ma talent a my problemy kadrowe to może wypalić. Wielkich zmian co do Legi nie było nadal chodzi o zgranie, wybieganie, uczenie się schematów taktycznych. Przywitani zostaliśmy po królewsku „Wisła ty KURWO!, WYPIERDALAĆ WYPIERDALĆ, Brożek ty SZMATO !” co my im zrobiliśmy, Kaziu się dziwił że oni też nas nienawidzą. Nie pozostało nic innego jak pokazać im na boisku jak bardzo się mylili.
3,500 oglądało naszą walkę cały stadion nie licząc naszych kibiców ucichł w 9minucie JANKOWSKI !!! ale miałem przeczucie co do tego dzieciaka. Atomowe uderzenie i Podbeskidzie zabiera się do walki, sami nie odpuszczaliśmy szukaliśmy drugiej bramki. Nie było to łatwe bo naprawdę chłopaki Ojrzyńskiego gryźli trawę. Nie brakowało ostrych starć żółty kartonik dostał tylko Jova ale naprawdę polowa zasłużyła na taką „nagrodę”. Wcześniej Artur Lenartowski opuścił boisko na noszach. Na zakończenie tej wojny w pierwszej połowie to właśnie Jova zerwał mięsień w pachwinie 7tygodni-2miesiące takie dostałem informacje, kurwa najpewniejszy punkt obrony wyłączony nie dobrze, naprawdę zaczynałem się bać. Druga połowa to już śmielsze ataki gospodarzy, widoczna byłą strata naszego stopera. 72 minuta Chmiel dopada do piłki jak lew, sam na sam z Buchalikiem i remis. Byłem wściekły nie sądziłem że tak ogromną jakość wnosi Jova. Postawiłem na jedną kartę totalna ofensywa, wolałem przegrać niż zremisować. Długo nie czekaliśmy kadra trenerska wystrzeliła z foteli już 3minuty po golu Chmiela, Paweł Brożek oszalało biegał do kibiców Podbeskidzia mając w pamięci „Królewskie przywitanie”... naciskaliśmy jak wilki do końca meczu. Udało się 2:1 dla Wisły jesteśmy liderem jako jedyny zespół po dwóch kolejkach mamy komplet.
Śpiewy, tańce nie milkły w drodze powrotnej do Krakowa, Lipiec był dla nas niesamowity pierwsze sprawdziany zdane na 6+ niech ta chwila trwa. W końcu i Kaziu wpadł w wir radości, wesoły autobus nie zamilkł do samego Krakowa, kiedy cumowaliśmy pod Henryka Reymana dałem im do zrozumienia że to dopiero początek naszej ciężkiej ligowej drogi, jutro zabieramy się do pracy bo mamy sporo do zrobienia aby na koniec sezonu świętować w podobny sposób. Wyszli z podniesionymi głowami, ja zaś choć na pięć minut mogłem poczuć się jak KRÓL KRAKOWA...
_________________________________________________________
Przepraszam za te Screeny dajcie znac w komentarzu jaki hosting i jak je najlepiej przycinać, jestem zielony nie mam o ty pojęcia. Kariera bedzie ukazywać sie w NIEDZIELE ! powodem jest kocioł pracy jaki mam, jak znajde trochę czasu to może od czasu do czasu wypuszcze coś w ŚRODE. Mam nadzieje że umile wam oczekiwanie na FM15.... Dajce znać w komentarzach :)
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Aerobik - męska rzecz? |
---|
Trening aerobiczny jest ważny, kiedy zależy nam na doskonaleniu dynamiki piłkarzy. Rozwija umiejętności takie jak Zwinność, Przyspieszenie, Szybkość. Przydaje się szczególnie przy szkoleniu skrzydłowych i obrońców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ