Rewelacja poprzedniego sezonu Pierwszej Ligi, jak również rewelacja bieżącego sezonu Pierwszej Ligi. Sandecja Nowy Sącz, jest drużyną, której kibice przyjaźnią się z kibicami Cracovii. Górale z Sącza, obecnie, zajmują czwartą pozycję na zapleczu Ekstraklasy i cały czas liczą się w walce o awans. Wygrać rezerwowym składem na ich terenie jest sprawą praktycznie niemożliwą, więc Kałuża wystawił do pucharowego spotkania podstawową jedenastkę. Odpocznie tylko zmęczony Radomski, którego zastąpi Szeliga.

 

---

 

Puchar Polski, runda druga

22 września, godz. 19:30

Sandecja Nowy Sącz - Cracovia Kraków

Nowy Sącz, im. Ojca Władysława Augustynka - 1647 widzów

Pierwsze pucharowe spotkanie Cracovii i na dzień dobry mocny rywal. Sandecja w pierwszej rundzie odprawiła z kwitkiem tyski GKS. Kałuża przed tym spotkaniem stwierdził, że właśnie rywal pokroju Sandecji może być największą pucharową przeszkodą. Każda solidna drużyna z zaplecza Ekstraklasy jest w stanie sprawić niespodziankę w rozgrywkach o krajowy puchar. Tak było w poprzednim sezonie, kiedy to szczecińska Pogoń dobrnęła do finału tych rozgrywek.

Składy

Sandecja Nowy Sącz

Rożalski - Fechner (Zawadzki), Frohlich, Kulpaka, Woźniak - Zbozień (Borovcanin), Gawęcki, Urban, Wolański, Janic (Eismann) - Kowalczyk

Cracovia Kraków

Gąsiński - Struna (Sasin), Polczak, Trivunovic (Wasiluk), Puzigaca - Szeliga, Giza (Łuczak), Klich, Ntibazonkiza, Suvorov - Betoligar

 

Od początku do ataku ruszyła Cracovia. W 4 min. kontuzji doznał Zbozień i Romuzga był zmuszony przeprowadzić pierwszą zmianę już na początku spotkania. W 11 min. wspaniałe, prostopadłe podanie Klicha do Betoligara, ale uderzenie Czadyjczyka broni Rożalski. Cracovia nie ustępuje i w 13 min. Ntibazonkiza, po krótkim rajdzie, zagrywa prostopadłą piłkę do Betoligara, który tym razem się nie myli.

0-1 Misdongarde Betoligar'13

Po początkowej przewadze "Pasów" i stracie bramki, gospodarze zaczęli atakować. W 32 min. Urban zagrywa prostopadłą piłkę do Kowalczyka, który mocnym strzałem wyrównuje stan spotkania.

1-1 Maciej Kowalczyk'32

40 min., rzut rożny dla Cracovii. Z prawej strony dośrodkowuje Suvorov. Piłka zmierza na długi słupek, gdzie stoi Polczak, który uderza głową, nie dając szans Rożalskiemu.

1-2 Piotr Polczak'40

W drugiej odsłonie bez zmian. Zmasowane ataki Cracovii i groźne Kontry Sandecji. W 61 min., Giza zagrywa świetną piłkę do Ntibazonkizy, a ten pudłuje niemiłosiernie, marnując dobrą okazję na podwyższenie rezultatu. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, a ta Burundyjczyka zemściła się w 63 min. Lewym skrzydłem poędził Eismann, który ostro dośrodkował w pole karne Cracovii. Piłka odbiła się od Trivunovica i wpadła pod nogi Urbana, który z odległości jednego metra nie mógł chybić.

2-2 Rudolf Urban'63

Od tego momentu gospodarze się zaczęli bronić. W końcowych minutach tego meczu, groźnej kontuzji doznał Wolański i Sandecja musiała grać całą dogrywkę w osłabieniu, gdyż Romuzga wykorzystał już limit zmian. Mimo osłabienia, Sączanie wybronili remis i o awansie miał zdecydować konkurs jedenastek. Pierwsi strzelali zawodnicy Sandecji, a konkretniej to nie strzelił Urban, gdyż jego uderzenie świetnie wybronił Gąsiński. Dla Cracovii pierwszy strzelał Łuczak i uderzył bezbłędnie. Druga seria i do piłki podchodzi Zawadzki, który uderza nad poprzeczką, a chwilę później swojego karnego strzela bardzo pewnie Mateusz Klich. Po dwóch seriach, Cracovia prowadzi dwa do zera. W trzeciej serii, nie pomylili się, Woźniak z Sandecji i Ntibazonkiza z Cracovii. Seria czwarta i Kowalczyk wykonuje bezbłędnie swoją jedenastkę. Do piłki podchodzi Betoligar i jeżeli trafi, to Cracovia awansuje. Czadyjczyk mocno uderza i radość w sektorze gości, gdyż po świetnym konkursie rzutów karnych, Cracovia awansowała do trzeciej rundy Pucharu Polski.

Żółte kartki

Eismann (Sandecja) - Wasiluk, Puzigaca, Klich (Cracovia)

Sędziował - Radosław Trochimiuk (Ciechanów)  [7]

Piłkarz meczu - Piotr Polczak (Cracovia Kraków)  [7,9]

Sandecja Nowy Sącz - Cracovia Kraków  2-2  (1-2 HT)  (2-2 FT)  (2-2 ET)  (2-4 rzuty karne)

 

Cztery drużyny z Ekstraklasy pożegnały się z Pucharem Polski. Górnik Zabrze uległ u siebie Wiśle Kraków [1-2], a Widzew pokonał w Łodzi Polonię Bytom [3-0]. Największą sensacją była wyjazdowa porażka Polonii Warszawa z Miedzią Legnica [1-2], ale "Czarne Koszule" grały mocno rezerwowym składem. Druga niespodzianka to porażka Jagielloni w Świnoujsciu z miejscową Flotą [1-2]. O awansie Cracovii zadecydowały dopiero rzuty karne. Pozostałe drużyny Ekstraklasy, bez większych problemów, awansowały do trzeciej rundy Pucharu Polski.

---

Wymęczone zwycięstwo z Sandecją, bardzo pokrzyżowało szyki Kałuży. Ligowe spotkanie z Arką już za trzy dni, a większość zawodników jest zmęczona stu dwudziestoma minutami wojny w Nowym Sączu. W najbliższym spotkaniu nie wystąpią Puzigaca, Klich, Giza, Suvorov i Ntibazonkiza a swoje szansę dostaną Goliński, Suart, Łuczak, Dudzic i Sacha. Gabriel jest pewny siebie przed tym spotkaniem i na konferencji prasowej powiedział, że ma równorzędnych zmienników dla piłkarzy podstawowego składu. Dodał również, że Puchar Polski jest teraz dla Cracovii sprawą nadrzędną, gdyż to może być przepustka do europejskich pucharów.

 

---

 

Ekstraklasa 8 kolejka

25 września, godz. 17:00

Cracovia Kraków - Arka Gdynia

Kraków, przy ul. Józefa Kałuży - 3971 widzów

Arka jest w tym sezonie bardzo solidną i walczącą do końca drużyną. Cracovia, w mocno rezerwowym składzie, może mieć dzisiaj problemy  z podopiecznymi Dariusza Pasieki. Ewentualne zwycięstwo drużyny "Pasów", przybliżyłoby ekipę Kałuży do ligowej czołówki.

Składy

Cracovia Kraków

Gąsiński - Struna (Sasin), Polczak, Wasiluk, Suart (Puzigaca) - Radomski, Łuczak, Goliński (Klich), Sacha, Dudzic - Betoligar

Arka Gdynia

Moretto - Bruma, Rozic (Noll), Szmatiuk, Płotka - Diakhate, Budziński, Labukas, Masina (Bozok), Glavina (Mawayé) - Ross

 

Od początku tego spotkania to Cracovia przejmuje inicjatywę. W 13 min., po ładnej kombinacyjnej akcji, Wasiluk obsługuje Betoligara prostopadłym podaniem, a ten uderza po ziemi w długi róg i "Pasy" wychodzą na prowadzenie.

1-0 Misdongarde Betoligar'13

Krakowianie prowadzą i atakują jeszcze zacieklej. Na boisku wcale nie widać, żeby w drużynie Cracovii grał drugi skład. 40 min. i mamy kolejną świetną akcję Cracovii. Łuczak podaje krótko do Betoligara, a ten fantastycznym zwodem ogrywa obrońcę Arki i mocno uderza, zdobywając drugiego w tym meczu gola.

2-0 Misdongarde Betoligar'40

Arka nie istniała w pierwszej połowie i wydawało się, że Cracovia strzeli im jeszcze kilka bramek w drugiej odsłonie. Jednak Gdynianie to walczaki, a jak na walczaków przystało, to oni przejęli inicjatywę w drugiej połowie spotkania. Arka atakowała i w 75 min. Ross podaje prostopadłą piłkę do Labukasa, a Litwin w, swoim stylu, zdobywa kontaktową bramkę.

2-1 Tadas Labukas'75

Arka nie rezygnuje i zaciekle atakuje dalej.W 79 min. lewym skrzydłem pędzi Bozok. Zagrywa do Mawayé, który uderza mocno z ostrego kąta. Piłka wpada przy krótkim słupku, obok fatalnie ustawionego Gąsińskiego, któremu można zapisać tę bramkę na konto. Bramka z niczego po głupim błędzie bramkarza.

2-2 Joseph Mawayé'79

Po zdobyciu drugiej bramki, piłkarze Arki oddali inicjatywę gospodarzom, ale Cracovia nie zdołała już zagrozić bramce Moretto. Sytuacje na zwycięskiego gola za to miała Arka, bo oto w doliczonym czasie gry z rzutu rożnego dośrodkowuje Bozok.  Do piłki wyskakuje Szmatiuk i uderza głową. Gąsiński zamiast złapać piłkę, wybija ją pod nogi Płotki, który nie trafia z trzech metrów do praktycznie pustej bramki. Koniec spotkania i sprawiedliwy podział punktów. Pierwsza połowa należała do Cracovii, ale druga to już zdecydowana przewaga gości.

Żółte kartki

Goliński, Struna, Dudzic (Cracovia) - Płotka, Budziński (Arka)

Sędziował - Paweł Raczkowski (Warszawa)  [6]

Piłkarz meczu - Misdongarde Betoligar (Cracovia Kraków)  [8,8]

Cracovia Kraków - Arka Gdynia  2-2  (2-0)

 

Arka pokazała charakter w tym spotkaniu i standardowo wywalczyli korzytny rezultat, dzięki uporowi, ambicji i walce do ostatniego gwizdka. Kałuża był niezadowolony z postawy Gąsińskiego, którego już pewnie nie zobaczymy w najbliższym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Za to Betoligar trafił dzisiaj dwukrotnie i ma już pięć goli w lidze i jedną bramkę w pucharze krajowym.

---

8 kolejka

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin  1-2  (1-1)

Zahorski (30) - Gasparik (sam. 45), Bartczak (82)

Niewykorzystany rzut karny - Gasparik (49) (Górnik)

Polonia Warszawa - Legia Warszawa  5-0  (2-0)

Sobiech (8), Sadlok (16), Pietrasiak (64, 87), Gołębiewski (67)

Niewykorzystany rzut karny - Kiełbowicz (85) (Legia)

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok  1-1  (0-0)

Skerla (sam. 82) - Frankowski (69)

Lech Poznań - Ruch Chorzów  1-2  (1-0)

Murawski (34) - Zieńczuk (86), Stawarczyk (90+1)

GKS Bełchatów - Korona Kielce  1-2  (1-0)

Żewłakow (2) - Korzym (66, 80)

Czerwona kartka - Wróbel (41) (GKS)

Polonia Bytom - Śląsk Wrocław  1-4  (1-3)

Matawu (45) - Sotirovic (25, 41), Fojut (28), Ringo (61)

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków  2-1  (1-0)

Dawidowski (13), Szymanek (kar. 72) - Genkov (78)

 

W derbach Warszawy, Polonia gromi Legię, która zalicza czwartą ligową porażkę z rzędu. Skorża jest coraz bliżej opuszczenia drużyny z Łazienkowskiej. Kłopoty ma również Bakero, którego Lech przegrywa wygrany mecz. Lider z Lubina wygrywa kolejny mecz, ale przychodzi im to z trudem, a Gasparik długo nie zapomni tych dziewięćdziesięciu minut, podczas których strzelił swojaka i nie strzelił karnego. Swojaka również strzelił Skerla, w zremisowanym spotkaniu Widzewa z Jagiellonią. Arka ponownie pokazała charakter i ambicję, wywalczając jeden punkt po wojnie na Kałuży. Korona wygrywa bardzo ważny mecz w Bełchatowie. Śląsk pewnie wygrywa z ousaiderami tabeli, a Lechia kolejny raz pokazuje, że na Traugutta bardzo ciężko jest ją ograć.

Na czele listy strzelców Gołębiewski z ośmioma bramkami na koncie. Drugie i trzecie miejsce dzielą Ubiparip i Sotirovic, którzy trafiali do siatek po siedem razy.

Na zapleczu Ekstraklasy bez zmian. Ruch Radzionków przed Podbeskidziem Bielsko-Biała.

8 KOLEJKA, TABELA

---

Rezerwy i juniorzy

W Młodej Ekstraklasie, rezerwy Cracovii uległy rezerwom Śląska Wrocław [1-2]. Wynik nie był najgorszy, jako, że było to spotkanie wyjazdowe. Bramkę dla "Pasów" strzelił Snadny.

Juniorzy zdobyli swój pierwszy punkt i to w meczu wyjazdowym. Młode "Pasiaki" wywiozły remis [2-2] z Łęcznej, gdzie podejmowali ich juniorzy miejscowego Górnika. Bramki dla Cracovii U-18 zdobyli, Kubicki i Kostrzewa.

Lech Poznań w Lidze Europy

Po bezbramkowym remisie z Red Bullem Salzburg, "Kolejorza" czekała teraz ciężka przeprawa z drużyną Obraniaka, Lille. Francuzka drużyna nie przegrała dotąd żadnego spotkania, a na własnym terenie była wręcz nie do ogrania. Lille zaczęło punktować już od początku spotkania. Najpierw w 8 min., Hazard strzelił piękną bramkę z linii pola karnego. W 16 min., Sow kapitalnie ograł obronę Lecha i podwyższył rezultat. W 20 min. było juz po meczu, po tym jak Hazard uderzył potężnie z rzutu wolnego, strzelając swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Lech przebudził się trzy minuty później, kiedy to Ubiparip świetnie wykorzystał dośrodkowanie Djurdjevica. Po tej bramce dla gości, sytuacja wróciła do normy. W 29 min. Buric kapituluje po raz czwarty, kiedy to Mavuba uderza potężnie z dystansu, a chwilę później świetnej sytuacji nie wykorzystuje Gervinho. Do przerwy, Francuzi prowadzą cztery do jednego, a w drugiej odsłonie kontrolują już to spotkanie. W 58 min., po rzucie rożnym dla Lille, Buric interweniuje niefortunnie i zalicza swojaka. Lech na kolanach i drużyna Bakero w bardzo ciężkiej sytuacji. W drugim spotkaniu grupy "J", Stuttgart pokonuje na wyjeździe Red Bull Salsburg [2-1].

Losc Lille - Lech Poznań  5-1  (4-1)

---

Po ośmiu kolejkach drużyna Cracovii zajmuje dziewiątą pozycję. Do tego "Pasy" wywalczyły sobie awans do trzeciej rundy Pucharu Polski, w której podejmą będącą w strefie spadkowej Pierwszej Ligi, Odrę Wodzisław. W październiku drużyna Kałuży zagra jeszcze z:

• Zagłębiem Lubin na wyjeździe, czyli bardzo ciężki mecz z aktualnym liderem Ekstraklasy.
• Śląskiem Wrocław w domu. Kolejny mecz z reprezentantem województwa dolnośląskiego. Orest Lenczyk będzie chciał udowodnić, że zwolnienie go było błędem.
• Legią Warszawa na wyjeździe. Legia gra bardzo słabo, co nie znaczy, że będzie łatwo.
• Koroną Kielce w domu. To spotkanie to wielka niewiadoma.

To wszystko w kolejnym odcinku "Mecz plus Mecz"