Kariera dla własnej satysfakcji. Jak się spodoba może będzie kontynuacja.

Koniec sezonu 2010/2011 – wiele niespodzianek, Dortmund na tronie w Niemczech, detronizacja Interu i brak Juve w EP we Włoszech, ale dwa najbardziej tragiczne wydarzenia dla kibiców miały miejsce w Genui i La Coruni – miejscowe zespoły Sampdoria i Deportivo pożegnały się z najwyższą klasą rozgrywkową. Po takim czymś mogą być tylko 2 możliwości – albo klub spada na krawędź bankructwa i opuszcza się w nicość ( choćby inne Deportivo z Alaves, które parę lat temu grało w finale Pucharu UEFA a obecnie tuła się po niższych ligach hiszpańskich) – lub szybki awans. Tylko jest problem z pieniędzmi. I to właśnie mi prezes Augusto Cesar Leondrio powierzył role ponownego wprowadzenia na szczyt ekipy z El Riazor.

Lecąc do Hiszpanii myślałem, co za szczęście mnie spotkało – młody pasjonat futbolu dostaje do reaktywacji zespół, który w ostatnich 10 latach aż 5 razy był na podium La Ligi. Rozmowa z prezesem przebiegła bardzo miło – cel wiadomy powrót na właściwe miejsce. Kontrakt podpisany, człowiek może wydawać się spełniony – jednak na wyjściu przywitał mnie klubowy księgowy i mój dobry humor spadł z ust. Okazało się, że kontrakty warto czytać – wprawdzie klub nie wyprzedał kadry, – ale za to prezio oczekuje ograniczenia budżetu płacowego o 50% do 100 tys. euro. I teraz  bądź człowieku mądry pisz wiersze – jak utrzymać poziom kadry wydając na to połowę kasy? A przecież nie można się spodziewać, że zawodnicy wspaniałomyślnie zgodzą się na obniżkę pensji.

Pierwsza decyzja zakończenie wypożyczeń xisco i diogo Salomeo – obaj łapali się na ławkę i ocieraliby się o skład, – ale ponad 30 tys. oszczędności przeważyło szalę w mojej głowie. Przekazałem tez wszystko z budżetu transferowego na płace – zostało Nam 50 tys. na minusie – jest coraz lepiej.  Zwolnienie paru nie potrzebnych zawodników daję już tylko 25 tys. a przekazanie pieniędzy z ich transferów na płace daje już 20 tys.

Ciąg dalszy, – czyli miejmy nadzieje transfery i dalsza walka z wiatrakami, czyli tym budżetem płacowym w następnym odcinku:)