http://nolookpassblog.blox.pl/html - wpis pochodzi z bloga
No look pass
No i cały misterny plan też w pizdu ~ Michał Probierz
Nie mam zielonego pojęcia na jakiej podstawie celem Wisły na ten sezon jest mistrzostwo Polski. W obecnej formie Biała Gwiazda ma bliżej do walki o utrzymanie niż o najwyższe laury. Niby wiadomo, Wisła to marka - nie wypada inaczej. Stwierdzając, że taki klub nie walczy o majstra Probierz nie wypadłby najlepiej przed kibicami.
Jednak zastanawia mnie jedna sprawa. Pod koniec ubiegłego sezonu pan Bednarz stwierdził, iż obecny sezon, będzie niejako sezonem przejściowym, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Aż tu nagle wyskakuje z tekstem o przesłaniu mniej więcej takim - a nie, zmieniłem zdanie jednak walczymy o mistrzostwo.
Noż do jasnej cholery na jakiej podstawie? Hit lata, gwiazda piętnastej drużyny Bayernu światowego formatu, Daniel Sikorski? Może on miał odmienić Białą Gwiazdę? A nie, może chodziło o Romella Quioto, który z kolei lubi się czasem przespacerować, szkoda tylko, że po przeciwniku.
Bednarz bez żalu oddał dwóch - jakby nie patrzeć - kluczowych zawodników ostatnich sezonów, czyli Kirma i Małeckiego, nie zastępując ich praktycznie nikim wartościowym. W efekcie czego w środku pola musi grać Garguła, bo na lewym skrzydle śmiga Melikson. Przynajmniej on.
Nawet Pareiko zrobił się ostatnio jakiś taki elektryczny, niepewny. Prawi obrońcy ciągle kontuzjowani, a jak już się wyleczą to grają bez błysku. Głowacki miał to wszystko w obronie poukładać, a póki co - czy gra czy nie gra - wygląda to beznadziejnie. Siedem straconych bramek w czterech meczach, to po prostu Wiśle nie przystoi. Aż dziwnie się patrzy na to, że najpewniej w tym momencie wygląda koślawy Bunoza.
W pomocy Garguła nie błyszczy. Ha, nie błyszczy to akurat mało powiedziane. Jest zwyczajnie beznadziejny. Nic ponad to. Czarek Wilk walczy, czyści i wygląda dobrze... do momentu kiedy bierze się za rozgrywanie akcji. Masakra.
Pozostaje tylko wierzyć, że odpalą wreszcie Chrapek, czy Szewczyk, że formę znajdzie Genkov, że Maor nie złapie kontuzji. Bo przecież w Krakowie nikt nie liczy chyba na spłodzonego w tartaku Sikorskiego, czy Rafała "zaraz się wyleczę" Boguskiego. A już na pewno nie na sędziego Lyczmańskiego...
PS Do wymiany to jest pół składu, a nie trener Probierz. Gdzie nie pracował pokazywał klasę, on potrzebuje czasu, dostał rozbitą drużynę, nie poskłada jej w pięć minut, a komu jak komu, ale jemu chyba jednak należy zaufać.
A co sądzicie Wy, kibice Białej Gwiazdy, bądź też innych klubów?
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ