Informacje o blogu

Przez świat...

Lech Poznań

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2009/2010

Ten manifest użytkownika pseudomag przeczytało już 783 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Listopad.


Liga Mistrzów wkracza w najważniejszą fazę, zaczyna się jej II część, czyli rewanże.

W przypadku Lecha pierwszym z meczów w listopadzie, a 4 w Lidze Mistrzów był rewanż ze Spartakiem Moskwa, rozgrywany na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu.

4 listopada 2009.

Wiele się po tym meczu miało okazać. Porażka praktycznie w 100% przekreślała szanse Lecha na występ w Lidze Europejskiej, bo o awansie do 1 rundy Ligi Mistrzów nikt nawet nie marzył, bo zarówno przyszłe mecze z Hotspur jak i z Sevilla FC nie nastrajały optymizmem.

Lecz wracając do meczu z zespołem ze stolicy Rosji.

Bez problemu można powiedzieć, że Lech miał szansę.

Wynik 1:1 na wyjeździe nastrajał optymizmem, a teraz wspierany dopingiem wielotysięcznej publiczności Lech miał zagrać mecz życia. I zagrał.

Mecz zakończył się wynikiem szokującym chyba dla wszystkich.

Strzelanie w 4 minucie zaczął Krivets. Niedługo potem, raptem 13 minut później Kiełb podwyższył wynik na 2:0, lecz jak się okazało, tym razem 12 minut później, w 29 minucie, po faulu na napastniku Lecha sędzia dyktuje rzut karny, który Wichniarek zamienia na bramkę.

Do końca meczu wynik nie zmienił się. Lech zwyciężył w bardzo ważnym meczu 3:0 co dawało nadzieje na Ligę Europejską. Jeżeli tylko Lech zdobędzie jakieś punkty, lub Spartak nie zdobędzie więcej niż 3, wtedy istniała realna szansa na przejście do innych rozgrywek.

A po meczu stała się rzecz niesłychana.

Reporterowi portalu internetowego Wielkopolskisport.pl udało się porozmawiać z managerem Kolejorza – Sławomirem Stryczek.


  • Dzień dobry Panie Trenerze, rozpoczął się listopad a to dopiero pierwsze pana spotkanie z mediami od momentu objęcia stanowiska managera Lecha Poznań. I pierwsze pytanie – jak się pan czuje mogąc trenować zespół mistrza Polski? -

  • Witam, no cóż przyznam, że brak zainteresowania moją osobą przez media, oraz mój niski stopień medialności pomagał mi rozpocząć pracę w miarę spokojnie w klubie. A co do odczuć to jestem zadowolony. Lech to bardzo dobry zespół, chłopaki wiedzą jak grać w piłkę i sprawia im to ogromną radość, a to jest najważniejsze. -

  • No to pora na drugie pytanie. Wielu kibiców uważa, że pomimo awansu do Ligi Mistrzów, Lech źle przeprowadził okno transferowe i dokonał zbyt małej ilości wzmocnień. Czy mógłby się Pan do tego ustosunkować? -

  • Jeżeli przyjście do klubu wstępnie 3 zawodników na stałe to jest Vrsic, Stern oraz Bonfim to mało, to chyba liczba wypożyczeń powinna już bardziej zadowolić krytyków. Wydaje mi się, że przyjście takich zawodników jak Marcelinho czy Albaek może raczej nastrajać pozytywnie. Ponadto mamy już zakontraktowanych dwóch kolejnych zawodników, jest to piłkarz rodem z Nigerii, którego sprowadziliśmy z CSKA Moskwa, lecz zgodnie z umową przybędzie do nas dopiero w połowie grudnia. -

  • Mówił Pan jeszcze o drugim zawodniku, któż to taki? -

  • Chodzi o młodego Adriana Błęda, z Zagłębia Lubin. Wydaliśmy na niego ładną sumę i liczymy że w przyszłości stanie się nawet czołowym graczem KKSu. -

  • No i ostatnie pytanie, jesteśmy po meczu ze Spartakiem Moskwa, jak wyglądają nastroje w drużynie? I jaka jest szansa że Lech zagra jeszcze w Lidze Europejskiej? -

  • W meczu, w którym skazywani byliśmy na pożarcie, wywieźliśmy 3 punkty i to jeszcze, wydaje mi się w dobry stylu. W końcu wynik 3:0 w meczu z jedną z czołowych drużyn ligi rosyjskiej jest przyzwoitym wynikiem nie uważa Pan? I pytał pan o nastroje. Piłkarze są zadowoleni z sytuacji, nic nie wiem o rzekomo panujących złych relacjach panujących w klubie. A o szanse na awans proszę nas pytać po meczu z Sevillą, bo od tego wyniku, a później po meczu z Hotspurs zależy nasz byt w późniejszych pucharach. A tymczasowo muszę Pana przeprosić, gdyż muszę porozmawiać z chłopakami w szatnii. Dziękuję za rozmowę. -

  • Dziękuję w imieniu czytelników portalu Wielkopolskisport.pl za wywiad. Liczę zarówno ja, jak i kibice, że zacznie się Pan częściej pojawiać w mediach. -

  • A to los pokaże, na razie dziękuję i do widzenia.


Niedługo potem, 8 listopada Lech wyjechał na stadion przy ulicy J. Kałuży w Krakowie, czyli na stadion Cracovii Kraków. Zespół z dawnej stolicy Polski sprawował się w lidze bardzo dobrze, cały czas kręcąc się w okolicach 2-3 miejsca, w zależności od opóźnienia meczów KKSu i jego wyników.

Kibice liczyli na zwycięstwo.

Niestety przeliczyli się.

Po poprawnym meczu Lech zaledwie zremisował 1:1, a bramki strzelali w 16 minucie Marcelinho dla Lecha oraz Moskała w 74 minucie dla Cracovii. Kibice byli rozczarowani wypuszczeniem zwycięstwa z rąk.


11 listopada Lech wyjechał do Nowego Dworu Mazowieckiego na mecz z tamtejszym Świtem, w ramach Pucharu Polski.

Mecz bez historii, bramki w 59 minucie Tshibamby oraz w 89 minucie Kikuta zakończyły marzenia o sukcesie Świtu w pucharach. Dziękujemy za 0:2. Mecz okupiony został niestety kontuzją Chrapka w 82 minucie, ale nie miało to większego znaczenia gdyż był on tylko rezerwowym.


Następny mecz czekał Lechitów dopiero 10 dni później.

21 listopada zmierzył się Kolejorz na stadionie przy Cichej z Ruchem Chorzów.

Ruch spisywał się poprawnie w lidze, bez szału, utrzymując spokojną pozycję nad strefą spadkową.

Lech zaczął mecz wyśmienicie.

Już w 1 minucie po cudownej akcji pomocników w pole karne wpadł Kikut i pewnym strzałem zdobył pierwszą bramkę w meczu. W 23 minucie Ruch został osłabiony kontuzją Świerblewskiego i to widocznie podcięło im skrzydła, gdyż w 26 minucie ponownie Kikut trafił do siatki gospodarzy.

Przez resztę I połowy i większość II mecz toczył się dosyć leniwie, lecz w 77 minucie kontuzji doznał Gueye - zawodnik Ruchu. I znów Lech wykorzystał moment osłabienia i w 79 minucie Tshibamba strzelił bramkę na 0:3 ustalając ostatecznie wynik meczu.


Następny mecz kibice Lecha zapamiętają na bardzo długo.

Takiego lania przy Bułgarskiej Kolejorz dawno nie dostał.

24 listopada i mecz z Sevilla FC.

6 minuta i Cigarini strzela na 0:1. Minuty 12, 26 oraz 63 to popis Lusia Fabiano, który zalicza tym samym hat-tricka.

Lech mógł stracić więcej bramek, ale w doskonałej formie okazał się Buric, który ratował kilkukrotnie jeszcze Lechitów. Jedyne honorowe trafienie zaliczył w 90 minucie Kiełb. 1:4 najlepiej obrazuje dziury w obronie Lecha.


29 listopada miał rozpocząć się kolejny mecz w ramach Ekstraklasy.

Miał i się rozpoczął, dokładnie o 17:00.

Mecz z GKSem Bełchatów, Lech nie pragnął niczego jak rewanż za utracone na początku sezonu punkty w meczu z zespołem z centralnej Polski.

Lech chciał zwyciężyć. Chciał więc tego dokonał.

W 2 minucie wynik otworzył Wilk. Przez całą I połowę nie działo się dosłownie nic. Dopiero w 62 minucie na trafienie Lechitów odpowiedział Małkowski, trafiając na 1:1.

Lech Kolejorz nie zamierzał odpuszczać. W 79 mincie do bramki trafił Marcelinho a wynik spotkania ustalił w 92 minucie ponownie Wilk. Zgrabny wynik 3:1 pozytywnie nastrajał na mecze grudniowe.


Jak zwykle po każdym miesiącu nakazałem (tak ja – Stryczek) szczegółowy raport osiągnięć.

Mam cudowną możliwość przekazać go do szerszej publiki w miarę przystępny sposób na konferencji prasowej zorganizowanej w dniu 30 listopada.


  • Jak Lech radził sobie w tym miesiącu? Mógłby Pan przedstawić jakieś skrótowe statystyki? -

  • Lech rozegrał w listopadzie 6 meczów.

Chłopaki rozegrali 2 mecze w ramach Ligi Mistrzów, raz zwyciężając a raz przegrywając. Strzelając 4 bramki lecz tyle samo tracąc.

W Pucharze Polski rozegraliśmy 1 mecz. Strzeliliśmy w nim 2 bramki i żadnej nie straciliśmy co powodowało dopisanie zwycięstwa na nasze konto.

W ramach Ekstraklasy Kolejorz zagrał 3 mecze. Zwyciężaliśmy 2 razy, strzelając przy tym 6 bramek a straciliśmy 1. Chłopcy zremisowali raz, zarówno strzelając jak i tracąc po 1 bramce. -



  • Jak radzili sobie poszczególni zawodnicy? Czy można kogoś wyróżnić? -

  • Indywidualne statystyki Lecha można przedstawić następująco..

Na czele listy strzelców plasuje się nadal Wichniarek z 17 trafieniami.

Królem asystentów pozostaje Stilic z uroczą liczbą 14 asyst.

Nadal zawodnikiem który posiada najwięcej kartoników koloru żółtego pozostaje Gancarczyk.

Cieszy bardzo fakt że żaden z naszych zawodników nie otrzymał jak dotychczas czerwonej kartki. -



  • Jak wygląda sytuacja w tabeli? Czy mamy szansę na mistrza? -

  • Nareszcie po doskonałej grze nasi gracze zdobywają czoło tabeli.

Po 13 meczach mamy 1 punkty przewagi nad Legią, która to ma rozegrany o jeden mecz więcej, co jest dla nas doskonałą prognozą a na 3 pozycji natomiast znajduje się Cracovia, która traci już 6 punktów do naszego klubu, a ma od nas już o 3 rozegrane spotkania więcej.

Najskuteczniejszym klubem pozostajemy bez zmian, tym razem już z 41 trafieniami.

Klub, którego obrona działa bez zarzutu to natomiast Wisłą Kraków tracąc w 12 meczach zaledwie 2 bramki. -



  • Czy można wyróżnić jakich zawodników na przekroju całej ligi w tym miesiącu? -

  • Tytuł gracza listopada powędrował do gracza Śląska Wrocław – Diaza, drugie miejsce uzyskał gracz Arki Gdynia – Mayawe natomiast 3 pozycję uzyskał Wilk z naszego zespołu, co mnie bardzo cieszy a czego mu serdecznie gratuluję.



Konkurs na najpiękniejszą bramkę miesiąca zdobył gracz GKSu Bełchatów – Nowak, natomiast na 2 miejscu uplasował się strzał Wilka w meczu właśnie z zespołem GKSu Bełchatów. Chłopak prezentuje doskonałą formę w tym miesiącu.

Trzecią pozycję uzyskał swoim trafieniem Nakoulma z Widzewa Łódź. -



  • Ostatnim z tytułów przyznanych w tym miesiącu był ten o Managera Listopada.

Zwyciężył go Stryczek wyprzedzając managerów zwrówno Wisły – Maaskanta oraz Lechii – Kafarskiego. Gratulujemy Managerowi i dziękujemy za takie wyniki! -





„Z racji tego że zostało mi sporo z tego sezonu do opisania postanawiam od następnego odcinka przyspieszyć tempa i opisywać po 2 miesiące . Jestem na etapie zastanawiania się czy nie zdecydować się opisywać meczów z całych kwartałów, ale najprawdopodobniej zdecyduję się na to dopiero w sezonie 2010/11.

Dziękuję czytelnikom za wejścia, zachęcam do komentowania i przekazywania sugestii co mógłbym w opisać zmienić, by był bardziej „pełne” że się tak wyrażę.


Pozdrawiam

pseudomag

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.