Informacje o blogu

Pole C(z)osnku

Ten manifest użytkownika cosnek przeczytało już 920 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG


Gdy w grudniu roku 2010 dowiedziałem się, że jest mozliwość ze szkoły wyjechać do Barcelony (i tym samym m. in. na stadion Camp Nou), od razu postanowiłem, że tam się udam. Szczęśliwym rządzeniem losu był fakt, że niedługi czas wprzód wypadały moje urodziny, więc każdy zaproszony obdarował mnie jakąś tam sumą pieniędzy na wyjazd. Wszystko ładnie udało się. Wszystko zapłacone. Pieniądze w kantorze na Euro zamienione można ruszać.

Mieliśmy jeden przystanek na trasie Polska - Hiszpania, a dokładnie Strasburg, miastao graniczne między Niemcami a Francją, w którym przebywaliśmy jeden dzień. Nie będę tego opisywał, może innym razem.

W końcu dotarliśmy do celu właściwego, czyli Barcelony (hotel jednak mieliśmy w małej miejscowości niedaleko stolicy Katalonii). Na początku jakieś tam zwiedzanie: ośrodek olimpijski, jakieś pomniki, budynki, muzem (do którego nie weszliśmy, ale była całkiem dobra panorama; zdjęcie na samym dole). Aż wreszcie, to po co przyjechałem. Camp Nou. Przyjeżdzamy. Załatwiamy bilety, wejścia na murawę itd. I wchodzimy do muzeum. Na początku takie dość duże pomieszczenie z wszystkimi pucharami. Multimedialne plansze opisujące historię drużyny (oczywiście po hiszpańsku/katalońsku). Potem się szło takim dość długim korytarzem, schodami, korytarzem i się dochodziło do sali konferencyjnej. W niej można było sobie zrobić zdjęcie z pucharem Ligi Mistrzów, bodajże. Przy wyjściu z muzeum można było je odebrać (wraz z fotką z komputerowo wygenerowanym Messim) za niecałe 20 euro, czyli na oko gdzieś około połowy pieniędzy, jakimi dysponowałem(może nawet więcej). Następnie znów był korytarz. I szatnia. Dość duża, niemal ogromna. Znajdowała się tam tablica, na której pewnie Pep Guardiola rozrysowywał taktykę, takie "łóżko" do masażu i jaccuzi (a, co tam, mają pieniądze to im się należy). Następnie znów czekał korytarz. I już bezpośrednie wejście na boisko. W jednym z bocznych wejść znajdowała się kaplica. A z głośników nagrany przy okazji jakiegoś meczu doping kibiców. Niesamowite uczucie.

Potem boisko, ławki trenerskie. Można było usiąść na trybunach. Tam spędziłem chyba najwięcej czasu spośród wszystkich miejsc podczas zwiedzania. Efektem tego - powyższe zdjęcie.

Następnie jechało się windą na stanowiska komentatorskie. Z głośników fragmenty komentarzy w różnych językach (natrafiłem na Szpaka :)). Następnie znów się szło. Dość długo. Do takich ciemnych pomieszczeń, tam były m. in. słuchawki z hymnem Barcelony, ekrany pokazujące różne bramki i rózne takie rzeczy. Wychodziło się takimi schodami, do miejsca rozpoczęcia, czyli sali z pucharami, gdzie można było zrobić sobie wspomniane zdjęcie z komputerowo wygenerowanym Messim i stracić 20 euro. Potem bezpośrednio do fanshopu, gdzie była okazja przepuścić kolejne kilkanaście euro (m. in. 50-70 euro za koszulkę, dokładnie ceny nie pamiętam). Ja sobie kupiłem szalik za gdzieś około 10 euro, który leży mi teraz nad głową na półce.

W ogóle jeśli chodzi o ten sklep. To byłem zaskoczony niesamowitym tłokiem, jaki tam panował. Ludzie wychodzili często z pełnymi torbami. Na dodatek nie był to okres wakacyjny (dokładnie maj), a do tego niedziela. Barcelona na serio musi kosić na tym niezłe pieniądze.

Wycieczka do Barcelony bardzo udana. Na pewno tam wrócę, bo obmyłem sobie ręce i twarz taką wodą z źródełka. Ponoć jeśli tak się zrobi, to kiedyś jeszcze na 100% wróci się do Katalonii. Bardzo bym chciał.

Jeszcze zdjęcie panoramy Barcelony:

Zdjęcie

Do zobaczenia.


Tekst pochodzi z mojego bloga: mga-bagay.blogspot.com

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.