Informacje o blogu

Od Zera Do Bohatera

Brak

Klasa B

Polska, 2016/2017

Ten manifest użytkownika maiku przeczytało już 1136 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG


Runda Wiosenna

Luty

Wiosna dla Łydyni zaczęła się nieźle, w Lutym zremisowaliśmy z SKS-em Orzeł i wygraliśmy z Realem. Niestety zaraz po drugim meczu odeszło dwóch naszych piłkarzy i trzeba było załatać lukę w obronie. W miejsce Mateusza Rutkowskiego ściągnąłem więc newgena, Bogdana Baranowskiego a zaraz potem dostaliśmy nowych juniorów.
Wśród nich trafiła się mała perełka, Słowak, Dusan Pekar z Varbove, który może w przyszłości zostać jednym z lepszych zawodników obecnej ekipy.

 

Marzec

W marcu zagraliśmy 4 mecze, szczególnie ważne były dla mnie dwie potyczki w Superlidze, w końcu zależy mi na doścignięciu Nankatsu i Enoshimy by wygrać ligę i zagrać w barażu o B Klasę.
I tak, akademię mistrza polski udało się łatwo pokonać 3-0, strzelcami bramek Olcese, Serwin i, wprowadzony z ławki za kontuzjowanego Kubienieca, Skupiński. Na szczęście kontuzja nie wyeliminowała naszego cofniętego napastnika na długo, bo pauzował jedynie 5 dni.
 
Drugi mecz zagraliśmy na trudnym terenie. Czekał nas wyjazd do Glinojecka by zmierzyć się z lokalnym Kryształem w pucharze, cel nr. 1 - nie przegrać by u siebie móc grać ze spokojną głową. Plan udało się wykonać, wynik końcowy to 1-1, który był dla nas idealny bo wystarczył nam remis by awansować do półfinału.
 
Trzeci mecz zagraliśmy z mającym tyle samo punktów co my Nankatsu. Wiedziałem że to trudny przeciwnik, dlatego podszedłem do tego meczu ostrożnie i udało się przywieźć do domu jeden punkt i awansować na drugie miejsce w tabeli.
Wyniku ostatniego meczu w żaden sposób nie udało by mi się przewidzieć. Po ciężkim meczu w Glinojecku spodziewałem się że w rewanżu Kryształ rzuci nam się do gardeł i będzie chciał za wszelką cenę udowodnić swoją wyższość, w końcu grają o dwa poziomy ligowe wyżej. Mecz jednak wyglądał zupełnie inaczej, ekipa z Glinojecka zepchnięta pod własną bramkę a my wygrywamy 5-1 i cały dwumecz 6-2 natomiast Michał Serwin kończy mecz z hat-trickiem na koncie, z resztą zobaczcie sami...

 

Kwiecień

Kolejny miesiąc i kolejna seria meczy. W kwietniu czekało mnie ich aż 7, więc pozwólcie że szczegółowo opiszę tylko najciekawsze z nich.
A więc, zaczęliśmy od porażki z największymi rywalami w lidze, WKS-em, 1-0, potem przyszedł pierwszy półfinał pucharu klas przeciwko Nankatsu. Spotkanie było wyrównane i skończyło się remisem 2-2. Następna była Liga Mistrzów i kolejny pretendent do tytułu, Enoshima i tym razem udało nam się zakończyć mecz wygraną 1-0. Kolejna wygrana w Superlidze, 2-0 z Akademią Nike znacznie poprawiło moją pozycję w lidze i ugruntowało Łydynię na 2 pozycji.
I nadszedł czas na najważniejsze spotkania tego miesiąca. Rewanże w pucharach i okazja by dostać się na szczyt tabeli ligi, jeśli pozostałe mecze ułożą się po mojej myśli.
To właśnie końcówka tego miesiąca utwierdziła mnie w przekonaniu że mój zespół najlepiej radzi sobie pod presją, że mam zespół któremu należy się potrójna korona w tym roku.
Rewanż z Nankatsu zdominowaliśmy, pomimo gry na wyjeździe różnica była ogromna a rywale nawet przez chwilę nie mogli mieć nadziei na udział w finale. Ostatecznie ten mecz skończył się wynikiem 3-1 i 5-3 w dwumeczu, wymarzony finał jest nasz. Z resztą spójrzcie na skrót z tego spotkania.

Kolejny rewanż z Enoshimą zagraliśmy spokojnie, z myślą o tym by nie roztrwonić zdobytej w pierwszym meczu przewagi i zachować siły na mecz w lidze. Spotkanie zakończyliśmy 1-1 i drugi finał mieliśmy w kieszeni.
Ostatni mecz kwietnia zagraliśmy u siebie z Football School. Cały zespół był zdeterminowany by zdjąć klątwę remisów na własnym stadionie która ostatnimi czasy nękała nas co mecz. No i udało się, wygraliśmy 1-0 a dzięki słabości Enoshimy na koniec miesiąca mamy lidera.

Maj/Czerwiec

To będzie bardzo intensywny okres. Zostały 3 mecze ligowe i dwa finały pucharów. Wciąż mamy szansę na potrójną koronę ale skupienie musi być maksymalne, z resztą zobaczcie jaki mamy ścisk w tabeli
Na tą chwilę jeszcze 6 zespołów ma szansę na mistrza, choć z każdym meczem kolejne będą zapewne odpadały z tego wyścigu. W klubie są wielkie nadzieje ale najważniejsza wciąż pozostaje liga i awans do B Klasy.
Zaczynaliśmy od Fianłu Pucharu Klas z Gryfem Kownaty Rzędowe. Nasz rywal był na fali, był świerzo po zapewnieniu sobie awansu do ligi okręgowej, wygrywając swój ostatni mecz aż 9-1 ale wychodziliśmy na stadion MOSiR w Ciechanowie pewni siebie. Niestety ten mecz przegraliśmy po ciężkiej walce 2-1, pierwszy puchar wyślizgnął nam się z rąk choć zostaliśmy uznani niespodzianką turnieju.
Drugi finał to wielkie rozczarowanie. Rywal niby słaby a zawodnicy których wystawiłem do gry nie potrafili poradzić sobie z forsowaniem obrony SKS-u Orzeł i przegrywamy cały mecz 2-0.
Enoshima nie ma ostatnio dobrej passy. zalicza serię 7 meczy bez zwycięstwa, wygrywamy z nimi po raz 2 z rzędu, tym razem uzyskując wynik 2-0.
Przedostatni mecz tego sezonu zagraliśmy z zakładową drużyną Cedrobu. Moi piłkarze chyba grają na emocjonującą końców bo zremisowali 1-1 i wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce.
No i nadeszła ostatnia kolejka, seria meczy, która wyjaśni wszystko. W wyścigu o mistrzostwo, oprócz nas, pozostali jeszcze tylko gracze Nankatsu, z 32 punktami na koncie. Zagrają oni u siebie z zajmującym 8 miejsce w tabeli Football School, natomiast my, również u siebie, podejmiemy zajmujący ostatnie, 10 miejsce SKS Orzeł, jednak ostatni mecz z nimi przegraliśmy 2-0. 
Komentarz w mediach po naszym meczu brzmiał "Orzeł na kolanach" i trudno się z tym nie zgodzić skoro mecz strzeliliśmy 4 bramki w pierwsze 20 minut. Prowadziliśmy w całym meczu, a wynik w pełni odzwierciedla przebieg spotkania.
Nankatsu również wygrało swój mecz wysoko, 4-2 i dzięki temu to oni zdobyli mistrzostwo Superligi za sezon 2016/17 a my możemy tylko obejść się smakiem i spróbować ponownie za rok.

Posdumowanie

Sezon zakończony, spróbujmy więc podsumować sobie nasze osiągnięcia oraz popatrzmy jakie zmiany zaszły w tym FM-owym świecie.
W sumie sezon zaliczyć można do udanych, pomimo tego że wszystkie 3 trofea wymknęły nam się z rąk na ostatniej prostej to mamy silne podwaliny pod walkę o potrójną koronę w przyszłym roku.

Sezona, jak możecie zobaczyć na powyższej grafice, kończymy na 2 pozycji w lidze z dorobkiem 35 punktów w 18 meczach, zdobyliśmy 34 bramki (1,89 na mecz) a straciliśmy 17 (0,94 bramki na mecz). Sezon uważam za udany, prócz wicemistrzostwa w lidze zdobyliśmy srebrne medale w obydwu pucharach (pucharze klas i ciechanowskiej lidze mistrzów) co stanowi idealną wręcz podwalinę pod przyszły sezon.

Bramkarze: Wszyscy trzej nasi goalkeperzy spisali się bardzo dobrze, wszyscy przebili minimalną wymaganą przeze mnie średnią 6,6 punktu, a średnia na tej pozycji wyniosła 6,91.

Obrońcy: Cóż tutaj jest nieco gorzej, W lidze straciliśmy 17 bramek w 18 meczach, a średnia całej formacji to 6,83. Moich wymagań nie spełnił Kasper Gaszka i w nowy sezon rozpocznie w drużynie juniorów a do pierwszego składu wskoczy Wojciech Guziejko, junior, który dołączył do klubu w lutym. Natomiast najlepszą średnią w tym sezonie uzyskał prawy obrońca Konrad Kaszycki, który w 14 meczach (12 w pierwszym składzie) uzyskał średnią 6,96 punktu.

Pomoc: Średnia formacji wyniosła 6,92, więc całkiem przyzwoicie, co ważniejsze członkowie tej formacji 17 razy asystowali przy bramkach, sami strzelili natomiast aż 14 bramek.Tu najgorzej spisywał się Tobiasz Rzeźnik ze średnią 6,79 i jedną asystą na koncie, najlepszym był Jakub Stanisław Dubiel, ściągnięty z włoskiej Torviscsy, ze średnią 7,03, 2 asystami i 6 bramkami w 32 meczach we wszystkich rozgrywkach.

Atak: Najlepiej spisywała się szpica, w sumie strzelili 40 bramek i zaliczyli 21 asyst we wszystkich rozgrywkach w jakich braliśmy udział. Średnia tej formacji to równiutkie 7 a najlepszym napastnikiem był Mariusz Serwin z 18 bramkami i 9 asystami w 33 spotkaniach. Natomiast najgorzej wypadł Ryan Dziadulewicz ze średnią 6,76, 4 bramkami i 3 asystami.

W następnym oknie transferowym nie planuję żadnych większych zmian, będę jedynie uzupełniał graczy którzy postanowią zmienić klub lub ściągnę do klubu kogoś o znanym nazwisku żeby rozpromować troszkę klub.
 
A teraz moi drodzy zobaczmy kto awansował a kto spadł w ligach amatorskich, do ligi okręgowej, ekstraklasie i I lidze.

B Klasa:
  • Spadek - GKS Gumino
  • Awans - Gladiator Słoszewo 
A Klasa:
  • Spadek - Jutrzenka Unieck
  • Awans - Gryf Kownaty Rzędowe
Liga Okręgowa Ciechanów-Ostrołęka:
  • Spadek - GKS Strzegowo
  • Awans - Sona Nowe Miasto
Nice I Liga:
  • Spadek - Wisła Puławy, MKS Kluczbork, Stomil Olsztyn
  • Awans - Olimpia Grudziądz, Podbeskidzie Bielsko Biała
  • Mistrzostwo - Podbeskidzie
LOTTO Ekstraklasa:
  • Spadek - Korona Kielce, Śląsk Wrocław
  • Mistrz - Legia Warszawa
Puchar Polski:
  • Zwycięzca - Chrobry Głogów

I na zakończenie skróty ze wszystkich meczy rundy wiosennej Łydyni Ciechanów
 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.