Informacje o blogu

Manifest użytkownika Adnor

KRC Genk

Jupiler Pro League

Belgia, 2013/2014

Ten manifest użytkownika Adnor przeczytało już 1736 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Zapomniałem wspomnieć, że wgrałem update'a bazy danych aktualnego na 10.08.2014. Składy są więc nowe.


Porządki w nowej drużynie rozpocząłem od sztabu szkoleniowego. Na pierwszym screenie możecie zobaczyć poziom naszego treningu po objęciu przeze mnie Genk. Drugi screen to nasz trening po liftingu.





Nie podoba mi się jedynie trening kondycyjny, ale cóż mogę poradzić, gdy brak miejsc w sztabie?

TRANSFERY

Letnie okienko

Przed rozpoczęciem gry wyłączyłem budżety transferowe w pierwszym okienku. Znalezienie odpowiednich graczy było zatem wyjątkowo trudne. Nie mogłem zapłacić ani grosza agentowi czy zawodnikowi za podpisanie umowy! Na szczęście, poziom pierwszego składu był w pełni satysfakcjonujący i potrzebowałem tylko zmienników. Szukałem zawodników, którzy nie są głodni gry, którym siedzenie na ławie nie będzie szczególnie doskwierać, jednym słowem - piłkarskich emerytów.

Jako pierwszy w zespole zameldował się Omar Milanetto. Fizycznie, co jasne, nie dorównuje młodszym kolegom, ale technicznie i mentalnie - bajka! Jak na swój wiek, wciąż ma fajną sprawność i znośną wytrzymałość. Dodatkowy plus to jego fantastyczne doświadczenie, dla Omara będzie to 24 rok piłkarskiej kariery! (Choć dziwnie to brzmi, to FM właśnie tak pokazuje. Wg. gry Milanetto zaczął karierę w 1990 roku i ja nie mam zamiaru się kłócić). Do tej pory Włoch rozegrał 516 spotkań, myślę, że do 530 powinien u nas dobić.



To nie koniec włoskiej inwazji. Drugim i ostatnim letnim wzmocnieniem będzie 36 letni Gianluca Grava. Włoch jest poważnym kandydatem do gry w pierwszym składzie, mimo zaawansowanego wieku. Szybkości mógłby mu pozazdrościć nie jeden środkowy obrońca! Szkoda tylko, że Gianlucę jest tak łatwo przepchnąć. No i w grze głową nie istnieje, a to spory mankament w przypadku ŚO. Pozostaje mieć nadzieję, że rywale będą uprzejmi i nie będą na niego wrzucać...



Poznaliście już nowych zawodników, teraz pożegnamy tych, dla których nie znalazłem miejsca w składzie. Wyobraźcie sobie, że w składzie miałem aż 5 napastników! Nigdy nie lubiłem grać dwoma snajperami, więc taka liczba "killerów" mi zbędna. Pożegnałem dwóch, na początku chciałem pogonić jeszcze jednego, ale ostatecznie stwierdziłem, że może się przydać. Poza tym, pokazałem jeszcze drzwi Limbombe. Belg jest zdecydowanie na słaby, a jego potencjał nie jest zbyt wysoki. Ponieważ nie mogłem ich sprzedać (wyłączone budżety), zmuszony byłem wypożyczyć tych darmozjadów. Limbombe i Cisse na wypożyczeniu będą przez okrągły rok, De Ceulaer tylko 5 miesięcy, a potem go sprzedam. Wynagrodzenia tych trzech piłkarzy są w całości pokryte przez ich tymczasowe kluby. Sezon 2013/14 w innych klubach spędzi też kilku juniorów.



Zimowe okienko

Wraz z pierwszym dniem nowego roku do Vitesse przeniósł się De Ceulaer. Cena to 1,7 mln euro. Kwota trochę promocyjna, ale De Ceulaer byłby tylko zbędną pensją, a Vitesse dodatkowo płaciło mu przez pół roku, więc chyba jest ok. Kolejnym zawodnikiem, który pożegnał się z naszym klubem został Anele. Transferu tego nie planowałem, ale Afrykanin chciał zmienić klub na większy. Czy Wolves są sportowo lepszym klubem od nas? Tego nie wiem i, szczerze, nie obchodzi mnie to. Liczy się tylko, że zapłacili nam dobre pieniądze. 5,25 mln euro za Anele to bardzo uczciwa oferta. Sprzedałem też pewnego juniora. Cena? 2,6 mln euro. Porto zapłaciło nam bardzo ładny pieniądz za tego ponoć utalentowanego zawodnika. Może się pośpieszyłem i za kilka lat jego wartość byłaby większa, ale takie pieniądze na ulicy nie leżą, a kreska opisująca stan naszego konta, wciąż pikuje w dół. No i mamy 30% z następnego transferu. Wypożyczyłem też kilku na razie mniej istotnych grajków.



Dziurę po Anele musiałem kimś wypełnić. Do Genk przyleciały dwa samoloty, które na swoich pokładach miały dwóch zawodników mojego klubu. Jako pierwszy w klubie zameldował się Sepp De Roover. Za Belga musiałem zapłacić holenderskiej Bredzie 2,2 mln euro (1,8 mln od razu, 400 tys na raty). Cena trochę wygórowana, ale mus to mus. Dzień później klubowe korytarze powitały Niemca, Christiana Lella. Wychowanek Bayernu był bezrobotny po tym, jak po poprzednim sezonie podziękowało mu hiszpańskie Levante. U nas ma grać pierwsze skrzypce. Tymi dwoma transferami zamknęliśmy skład na resztę sezonu.







Rozgrywki

Sparingi

Problemem, z którym przyszło mi się zmagać w Genk, był niedostatek sparingów. Gdy objąłem klub, do początku rozgrywek zostało bardzo niewiele. Ustalone były 3 sparingi, ja dołożyłem 4. z Lille. Przed moim przyjściem, belgijski klub rozegrał jeszcze dwa mecze kontrolne.
W związku z powyższą sytuacją, do sparingów zaliczyłem też mecz o Superpuchar Belgii. Czy ktoś w ogóle traktuje te mecze poważnie? Chyba nawet belgijski ZPN tego nie robi, bo w Superpucharze można spokojnie zrobić wszystkie 7 zmian. Nie mniej, wynik cieszy bardzo, bo byliśmy skazywani na lanie, a rozbiliśmy faworyta do tytułu. Pokazał się też nasz nowy nabytek, Milanetto (bramka zaraz po wejściu na boisko), a dla mnie był to wymarzony debiut, bo w końcu to trofeum, nie? Tak czy siak, nie ma co spodziewać się, że w lidze z Anderlechtem pójdzie tak samo łatwo.



Liga Pro

Mój ligowy debiut przypadł na mecz z KV Mechelen, drużyną typowaną na 7. miejsce. Poziom znajomości taktyk był wciąż bardzo niski, więc tak na prawdę wszystko mogło się stać. http://i.imgur.com/2uxZmWy.png

Jak się później okazało, remis z Mechelen okazał się cenny, bo KV był jedną z najlepszych drużyn pierwszej rundy.

Kolejne mecze wyglądały już w naszym wykonaniu świetnie. Prawdę mówiąc, sam nie jestem pewny, czy to moja zasługa czy zgranej ekipy, którą zastałem w Belgii i której nie zepsułem zbyt dużą ilością transferów. Dlaczego? Znajomość proponowanych przeze mnie taktyk po rundzie jesiennej osiągała ok. 50%! Dobrej gry nie zepsuła nawet kiepska sytuacja kadrowa - w pewnym momencie w drużynie zrobił się mały szpital. 6 zawodników pierwszej drużyny w tym samym czasie leczyło kontuzje. Jedyny mały mankament w naszej grze to czasami szwankująca ofensywa.



Niemniej, bilans 9 zwycięstw, 6 remisów i 0 porażek robi wrażenie! Niespodziewanie włączyliśmy się do walki o mistrzostwo i, uwaga, po 15 kolejkach prowadziliśmy w wyścigu belgijskich koni!



Runda rewanżowa nie była równie udana. Zaczęliśmy od bardzo ważnego zwycięstwa u siebie z KV Mechelen. Dwie kolejki później przegraliśmy pierwszy ligowy mecz - 0:3 ze Standardem, który notuje świetny sezon. Dołek naszej formy dał o sobie znać również w następnym spotkaniu, kiedy to ulegliśmy 1:3 ostatniej wtedy drużynie tabeli. Szybko jednak odbiliśmy się od dna. Do końca rundy wiosennej straciliśmy tylko 2 punktów. 



Po 30 kolejkach byliśmy na szczycie tabeli. Nasza przewaga przed podziałem na grupy - ogromna. Po podziale zostało 7 punktów.

Zasady belgijskich rozgrywek są zagmatwane. W przeciwieństwie do polskiej ligi, tutaj tabelę dzieli się na 4 grupy: grupę mistrzowską, dwie grupy, których 
zwycięzcy walczą o miejsca w pucharach oraz baraż o spadek, gdzie walczą dwa zespoły, które grają ze sobą 5 razy. Szaleństwo, dla mnie nie do ogarnięcia.



Fazę końcową zaczęliśmy, delikatnie mówiąc, nie najlepiej. Punkty traciliśmy prawie w każdym meczu, dołek formy przyszedł w najgorszym możliwym momencie. Po tej czarnej serii spadliśmy na 3. miejsce w tabeli, na 3 kolejki przed końcem.



Kampanię kończyliśmy trzema arcytrudnymi pojedynkami - 4. Anderlecht (D), 2. Standard (W) oraz, na zakończenie, 3. KV Mechelen. Jak wypadły nam 3 ostatnie mecze sezonu i które miejsce zajęliśmy w tabeli? Odpowiedzi tutaj i tutaj.


Zawodnicy

Na zakończenie sezonu przedstawiam Wam statystyki zawodnicy, za których byłem odpowiedzialny przez jeden wirtualny rok.




Najbardziej rozczarowali mnie napastnicy oraz Grava. Zaskoczył mnie z kolei Milanetto, który rozegrał bardzo przyzwoity sezon i na 80% zostanie na jeszcze jeden rok. Najlepszym zawodnikiem drużyny został Buffel.



Co dalej? Nic nowego, z Belgii w następnym sezonie na pewno nie wyjadę. Chyba, że będę zmuszony...

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution