Gnieżdżą się gołębię
nad Sukiennicami
Wisłę raz dziadami
raz zwiemy 'Panami'.
Bardzo, moim zdaniem,
proste są zasady
Na jakich się 'Pany'
zamieniają w 'Dziady'
I odwrotnie, w sposób
Nieskomplikowany
'Dziady' się w sekundzie
zamieniają w 'Pany'...
Po trudach meczu z Legią II mieliśmy całe 6 dni na przygotowania do spotkania z Lechią Gdańsk. Tak ułożony terminarz odpowiadał mi i chłopakom, można się było spokojnie zregenerować. Poznaliśmy również naszego rywala w Ćwierćfinale Pucharu Polski. Będzie nim Legia (o ironio). Ta wiadomość dotarła do nas już w klubowym autobusie podczas podróży nad morze. Rafał Boguski nie pogodził się z rolą rezerwowego i zażądał transferu - zgodnie z prośbą został umieszczony na liście dostępnych zawodników. Na poprawę humoru fizjoterapeuta powiedział mi, że za 3 tygodnie do treningów powinien powrócić Małecki, który praktycznie całą rundę leczył kontuzję. Chociaż jak widać nie każdemu się ta informacja podobała.
Mecz w Gdańsku przebiegł pod nasze dyktando. Możemy jedynie żałować niewykorzystanych sytuacji.
Swój mecz zremisowała Jagiellonia przez co po 16-u kolejkach wskoczyliśmy na fotel lidera. Po porażce z Zagłębiem przed własną publicznością posadę stracił Nenad Bjelica a plotki głoszą, że jego miejsce zajmie Dariusz Wdowczyk.
Mecz z Wisłą Płock miał być dla nas okazją do odskoczenia od reszty stawki. Niestety po fatalnym początku przegrywaliśmy i mimo kilku okazji do przerwy - wynik pozostawał bez zmian. W drugiej połowie mieliśmy swoje szanse ale los najwyraźniej nam nie sprzyjał... w szatni chłopaki przyjęli ostrą burę... nie możemy przegrywać u siebie z drużynami z dołu tabeli. Seria zwycięstw jak się okazało zatrzymała się na liczbie 5.
Teraz czas spiąć cztery litery i w meczu z Górnikiem Zabrze wrócić na odpowiednie tory. Spadliśmy na 3 miejsce a w następnej kolejce nie możemy skorzystać z pauzującego za kartki Mączyńskiego.
XVIII odbywała się 3 grudnia z tego względu zarząd klubu postanowił powtórzyć akcję sprzed kilku lat i poprosił kibiców o zbiórkę zabawek dla dzieci z domów dziecka a hasło:
Z MISIEM I SZALIKIEM ZMIERZYMY SIĘ Z GÓRNIKIEM
zdaje się wpisywać w wiślacką tradycję (o ile oczywiście taka możliwość istnieje).
Chłopaki wiedzieli, że wynik inny niż wygrana nie będzie akceptowany. Mocna mobilizacja w szatni przed meczem podziałała, dwie szybko strzelone bramki ustawiły dla nas mecz a trzeciego gola przed przerwą, pora kolejny z wolnego, zdobył Stilic. W drugiej odsłonie pomimo wielu okazji wynik nie uległ zmianie.
Taką Wisłą jak z Górnikiem chciałoby się oglądać jak najczęściej. Ale po chłopkach widziałem już lekkie zmęczenie sezonem. Zostało nam dwie kolejki do rozegrania. Tymczasem grypa wyeliminowała Krzyśka Mączyńskiego. Dużą niespodzianką okazało się zatrudnienie Waldemara Fornalika w Poznaniu - teraz to Chorzów szuka managera. Decyzja o angażu dla byłego selekcjonera jest dużym szokiem głównie ze względu na to, że Ruch którego do tej pory był opiekunem zamyka tabelę ligową. Z kolei w moim zespole rodził się nowy konflikt, tym razem Ondraskowi nie podobało się, że mecze zaczyna z ławki. Na szczęście Arek Głowacki porozmawiał ze Zdenkiem i póki co akceptuje fakt, że dopóki Paweł strzela i jest w formie ciężko będzie mu wrócić do wyjściowego składu. Obawiam się jednak, że będę mu musiał dawać więcej szans ze względu na pojawiające się zainteresowanie, a chcę uniknąć sytuacji kiedy to brak występów będzie jego motywacją do odejścia.
Kolejnym rywalem był Śląsk Wrocław. Mariusz Rumak wyciśnął dużo ze swojego zespołu i zajmuje teraz z WKS-em 4 miejsce. W 18-ce meczowej pojawia się Małecki. Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić. Niewykorzystany karny i raz poprzeczka powodują, że do przerwy we Wrocławiu jest jednak remis 1-1. W drugiej połowie nasze ataki nie ustawały. Zaowocowało to zdobyciem dwóch goli.
Przed nami jeszcze tylko mecz z Ruchem Chorzów w Krakowie. Ruchem, który co dopiero stracił managera, Ruchem - czerwoną latarnią ligi. Tymczasem Denis Popovic nie zdążył do końca się wyleczyć gdy złapał kolejny uraz. Zwolle przejawia zainteresowanie Mączyńskim i byłbym pewnie skłonny go nawet do nich sprzedać gdybym wiedział na co mogę liczyć ze strony Denisa... niestety tak na prawdę zagrał u mnie kilkanaście minut... resztę czasu spędza na rehabilitacjach. Na domiar złego Stilic łapie kontuzję na dzień przed meczem. Ogromną szansę na pokazanie się dostanie Porębski. Jakby wywołując wilka z lasu odwiedza mnie jeszcze Mączyński, który chce odejść do ligi portugalskiej. Doceniam to, że w sprawie transferu przyszedł wcześniej pogadać i godzę się na to, że może odjeść, nie dochodzimy jednak do porozumienia w sprawie kwoty jaką chcę za niego otrzymać od potencjalnego chętnego. Czas pokaże czy Krzysiek zostanie z nami czy powiemy sobie do widzenia. Ostatecznie Wdowczyk ląduje w Ruchu i mecz naszych drużyn nabiera dodatkowego smaczku.
Kiedy w 1 minucie jeden z zawodników gości wylatuje z boiska miałem wrażenie, że lepiej dla nas się to wszystko nie mogło rozpocząć. Niestety świadomość moich zawodników, że grają z najsłabszą drużyną ligi w dodatku osłabioną całkowicie splątała im nogi. Jeśli już oddawaliśmy strzał to z reguły był on niecelny i kiedy zrezygnowany szedłem w stronę ławki rezerwowych na sekundy przed końcem meczu stadion wybuchł wrzawą... niezawodny Brożek zdobywa bramkę, którą zobaczyłem dopiero w szatni z odtworzenia.
Udało się, przezimujemy na fotelu lidera.
Powoli zbliża się koniec 2016 roku - roku zmian w Wiśle, które jednak sportowo wyszły klubowi na dobre - niestety gorzej to wygląda finansowo i obawiam się, że kilku zawodników stracę w zimowym okienku.
Nie wspominałem za wiele o rezerwach. Te radzą sobie całkiem nieźle w II lidze*.
-----------------------------------------------------------------------------
* jednak moje rezerwy nie mogą awansować - co cieszy bardzo, bo bałem się że nie będę miał jak ogrywać składu... może nie w przyszłym sezonie, ale za kilka lat kiedy rezerwy będą na pewno mocniejsze niż w chwili obecnej.
Jak zawsze zachęcam do komentarzy i klikania plusów lub minusów :D to działa motywująco i zachęca do pracy :)
Polska, 2016/2017
Pilska Piłka [Wstęp]
Manifest użytkownika Luk10
Krok w bok i dwa do przodu - recenzja Football Managera 2019
Nie lubię wygrywać
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ