Użytkownik z Toronto o jakże polskim nicku "Widzew" założył na Forum SI temat do dyskusji nad urokami... polskiej Ekstraklasy. Zwrócił on uwagę na to, jak łatwo można zakochać się w naszej ligowej rzeczywistości - on sam dorastał w Polsce i choć jego serce należy do Liverpoolu, to nadal jest wielkim fanem Widzewa Łódź. Według niego, z perspektywy zagranicznych lig nietypowym zjawiskiem jest bardzo długa przerwa zimowa, jaka obowiązuje w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej. Dodatkowym atutem ma być fakt, iż w naszym kraju przepis dotyczący liczby obcokrajowców w zespole jest bardzo mało restrykcyjny. 

Wątek bardzo szybko przerodził się w miejsce, gdzie eFeManiacy zaczęli dzielić się swoimi sympatiami, jakie odczuwają względem naszej rodzimej kopanej. Co ciekawe, są oni zdania, że poziom Ekstraklasy jest bardzo wyrównany i prawie nigdy nie wiadomo, kto w danym sezonie może okazać się jej zwycięzcą (rzeczywistość z naszej perspektywy oraz tegoroczny sezon T-Mobile Ekstraklasy udowodniły, że mają oni rację). Według "Widzewa" sztuką nie jest jedynie zdobycie Mistrzostwa Polski jednym z trójki dominujących finansowo zespołów: Legią, Wisłą i Lechem - i w tym miejscu też chyba możemy się z nim zgodzić.

Okazuje się, że zagraniczni fani Football Managera częściej wybierają nie zespoły ekstraklasowe, ale pierwszoligowe! Zawisza Bydgoszcz, GKS Katowice, Warta Poznań - właśnie takie nazwy w pierwszej kolejności padły w postach użytkowników. Tymczasem tylko jeden z nich przyznał się do prowadzenia Polonii Warszawa.

Co ich ciągnie aż do I ligi? Niektórzy zadowoleni są z faktu, iż taką drużyną da się wygrać Puchar Polski i już w następnym sezonie wystąpić w europejskich pucharach.

Polish League: Ekstraklasa!