Kiedy FM Live pojawiał się na rynku gier MMO, plany twórców ze Sports Interactive były bardzo ambitne. Niestety, konfrontacja z rzeczywistością okazała się dosyć brutalna, w wyniku czego postanowiono zakończyć prace na sieciową odsłoną managera.
Okazuje się, że w grę nie zainwestowało dotąd wystarczająco dużo abonentów, aby SI mogło regularnie opłacać projekt. Twórcy próbowali praktycznie wszystkiego, aby zachęcić eFeManiaków do spróbowania swoich sił w
FM Live - bezskutecznie. Ze względu na jego strukturę nie istnieje także możliwość przekształcenia sieciowego managera w darmową grę MMO, czego programiści i tak zresztą nawet nie rozważali. Oficjalna strona FML została więc zablokowana, a odpowiednie działy na forum SI wykasowane.
"Próbowaliśmy na różne sposoby zachęcić ludzi do tego, żeby dołączyli do naszej gry używając między innymi reklam w Google, zaproszeń mailowych, a także reklam na banerach w Football Manager 2011. Niestety nic nie wpłynęło korzystnie na liczbę użytkowników" - powiedział
Miles Jacobson, szef Sports Interactive.
Abonenci FM Live nie będą jednak poszkodowani takim obrotem spraw. W ramach rekompensaty każdy z nich otrzyma
klucz aktywacyjny do Football Managera 2011 - w tym przypadku nie muszą obawiać się ogłoszenia upadłości, ponieważ FM jest obecnie na swoim rynku produktem bezkonkurencyjnym. I z całą pewnością nim pozostanie, jako że ekipa odpowiedzialna dotąd za FM Live nie straci swoich miejsc pracy. Na sam koniec Miles podziękował
ośmiu tysiącom wytrwałych graczy, którzy dobrze bawili się z sieciowym managerem. Przyznaje, że ubolewa nad decyzją o jego wycofaniu, jednak w obecnej sytuacji producenci nie mieli innego wyjścia.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ