Każdy szkoleniowiec klubu piłkarskiego musi kiedyś stanąć oko w oko z widmem zwolnienia. Trener Wiedryczy Ryczyca nie poddaje się jednak łatwo, a o jego przygodach możecie przeczytać za sprawą naszego Wiceministra Infastruktury.
Seju nie zwalania tempa, dzięki czemu rewolucyjny dział z artykułami już dziś wzbogacił się o siódmą część opowiadania
"Pełnokrwisty kogel-mogel". Kłopoty managera
Johnsona wręcz dwoją się i troją – wyniki przeciętne, kasa klubowa pusta, morale zespołu niskie, a na domiar złego prezes jako kozła ofiarnego obiera sobie właśnie Bogu ducha winnego Szkota. A ponieważ sezon ligowy rozkręca się na dobre, nasz nieco gapowaty trener nie może stracić czujności choćby na drobną chwilę.
Nie od dziś wiadomo, że
Białoruś to specyficzny kraj, pełen rubli i prezydenta Łukaszenki. Jeśli macie więc ochotę choć na chwilę przenieść się oczyma wyobraźni w tamtejsze tereny, nie zwlekajcie – wystarczy kliknąć w link poniżej i poświęcić kilka minut. Zapewniam, że warto!
Pełnokrwisty kogel-mogel #7 by Seju
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ