Każdego roku dużo się mówi na temat nowych licencji, o jakie mogliby zabiegać twórcy Football Managera. Niestety, tego typu spekulacje nigdy nie sprawdziły się w rzeczywistości, a pakiet praw pozostawał nienaruszony. Tym razem będzie… identycznie.
Forum SI staje się powoli prawdziwą skarbnicą wiedzy na temat FM 2011 – nawet bez kolejnych podcastów jesteśmy w stanie wychwycić coraz więcej informacji odnośnie kolejnej odsłony gry. Tym razem
Miles Jacobson zasmucił graczy wypowiedzią, w której jednoznacznie określił, iż
w kwestiach licencyjnych nie dojdzie do żadnych zmian. Ponownie możemy więc spodziewać się wygenerowanych reprezentacji Japonii i Niemiec, a graficzne elementy, takie jak logosy, stroje czy twarze piłkarzy nie wykroczą poza dotychczasowy obszar.
Przypomnijmy, iż na wstępnej okładce nowego Football Managera znalazła się piłka firmy Nike, oznaczona
logo angielskiej Premier League. Czujni gracze natychmiast rozpoczęli spekulacje na temat wykupienia przez twórców licencji na tę ligę, jednakże wraz z oficjalną zapowiedzią mały znaczek zniknął, co skutecznie ostudziło emocje zwolenników tego typu teorii. Nieposzerzenie listy praw autorskich przez twórców FM-a powinno nam jednak zostać wynagrodzone za sprawą ewolucji innych aspektów gry - z wypowiedzi Milesa możemy się też bowiem dowiedzieć, iż kolejna odsłona przyniesie nam
około 500 nowości, a więc więcej niż kiedykolwiek wcześniej miało to miejsce.
Licencyjna stagnacja jest małym problemem, zwłaszcza że armia eFeManiaków tylko czeka, by użyć swojego talentu graficznego i zapełnić ulubioną grę oryginalnymi elementami. Może to celowy ruch Sports Interactive, mający na celu
oddanie pola do popisu graczom? Sukces gry polega również na zgromadzenia gigantycznej społeczności, a więc nie możemy wykluczać żadnej opcji.
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ