Na naszą skrzynkę redakcyjną dociera bardzo dużo tekstów. Rzadko który jednak ma w sobie tyle dramatyzmu, żeby poruszyć naszą redakcję. Dziś poruszenie nastąpiło za sprawą niejakiego Ylv.
Czytelnik ten, w pełnym pasji artykule - niczym legendarna
Oriana Fallaci - opisuje swoje emocje związane z najnowszą wersją gry. W dość ostry sposób, nie przebierając w słowach postanawia on zdemaskować niecne czyny twórców gry, którzy - w jego oczach - mają wiele na sumieniu. Kilka Marysiek na pewno nie wystarczyłoby, żeby mogli się wyspowiadać ze wszystkich swoich grzeszków. Ostrzegam, że tekst jest wyłącznie dla czytelników o mocnych nerwach, gdyż zawiera sobie wszystkie frustracje jakie przeżywaliśmy przez ostatnie pół roku. Dawkowane co jakiś czas przez kilka miesięcy nie były takie złe - naraz mogą okazać się zabójcze.
Quo Vadis SI? by Ylv
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ