Mimo upływu lat kibice wciąż wynajdują nowe sposoby na dopingowanie swoich ulubieńców. Stadionowych gadżetów mamy obecnie całe mnóstwo, a na ustach wszystkich jest aktualnie kontrowersyjny atrybut afrykańskich fanów – wuwuzela.
Już od dobrych kilku lat dźwięk w
Football Managerze ogranicza się do bliżej niezidentyfikowanego szumu, mającego imitować doping kibiców w trakcie spotkania. Instalowanie klubowych przyśpiewek przez graczy jest od strony technicznej praktycznie niemożliwe, dlatego jeden z użytkowników
Forum SI wpadł na zupełnie odmienny pomysł. Mianowicie, czy kolejnym małym krokiem w kierunku realizmu nie byłoby zaimplementowanie odgłosów popularnych ostatnio plastikowych trąbek – uwielbianych i przeklinanych jednocześnie
wuwuzeli? Oglądając mecze trwającego właśnie
Mundialu w RPA, nie sposób wręcz zignorować wszechobecne buczenie, mające imitować w założeniu dźwięk ryczącego słonia. Dla jednych to najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek słyszały ich uszy, dla drugich – dobra zabawa i idealny sposób na doping swoich faworytów. Czy jednak narastająca popularność wuwuzeli mogłaby przełożyć się na decyzję programistów SI o podjęciu wspomnianego wcześniej kroku? Pomysł wydaje się być dobry, lecz z zachowaniem umiaru, jako że przesadna monotonia z pewnością przyniosłaby skutek odwrotny od pożądanego. A jaka jest Wasza opinia na ten temat? Jesteście zwolennikami, czy też może przeciwnikami wuwuzeli? Jakie stanowisko obralibyście w kontekście ich obecności w Football Managerze? Sprawa z pewnością jest godna przedyskutowania za pośrednictwem komentarzy, do czego już w tej chwili serdecznie zachęcam!
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ