Prowadzę Wisłę Kraków. Zauważyłem taką dziwną prawidłowość, że ilekroć sprowadzam z zagranicy jakiegoś reprezentanta kraju (Białoruś, Mołdawia, Węgry, kraje afrykańskie) to przestaje on grać w kadrze. Zawsze staram się sprowadzać mozliwie najlepszych piłkarzy, którzy stają się gwiazdami całej ligi, więc powinni grać w kadrze, ale w momencie przejścia do Wisły przestają być powoływani. Podobna sytuacja dzieje się z Polakami, zarówno tymi kupowanymi jak i tymi którzy grają u mnie od początku. Mam w zespole kilka prawdziwych gwiazd ligi, napastnika co strzela po 25 bramek w sezonie, świetnego prawego obrońcę, doskonałego defensywnego pomocnika, aż dziw że jeszcze nie krzyczą o wyjeździe za granicę. Ale do kadry ich nie biorą. Doprawdy dziwna to sytuacja tym bardziej że na 5 sezonów 3 razy zdobyłem mistrzostwo, raz Puchar Polski i 3 razy Superpuchar.
Za to bardzo często dostaję newsa, że jakiś tam menadżer reprezentacji siedzi na trybunach i obserwuje zawodnika X. Zawodnik X rozgrywa śiwetny mecz, po czym powołania nie dostaje. Sytuacje takie ciągle się zdarzają. To po co oni obserwują zawodnika?
A sądzę, że gra w narodowym zespole dodałaby moim zawodnikom jeszcze większej pewności siebie no i mógłbym za nich wziąć więcej kasy przy transferze.
Za to bardzo często dostaję newsa, że jakiś tam menadżer reprezentacji siedzi na trybunach i obserwuje zawodnika X. Zawodnik X rozgrywa śiwetny mecz, po czym powołania nie dostaje. Sytuacje takie ciągle się zdarzają. To po co oni obserwują zawodnika?
A sądzę, że gra w narodowym zespole dodałaby moim zawodnikom jeszcze większej pewności siebie no i mógłbym za nich wziąć więcej kasy przy transferze.
//Edytowano 2 razy, ostatni raz 19.01.2010, 09:07
Najnowsze posty