[quote="Ceyvol"]Hej, Mateusz, czy to tylko moje złudzenie, czy w tym roku obniżyły się lekko widełki atrybutów dla piłkarzy z Ekstraklasy (albo jakoś generalnie)? Testuję grę Lechem i patrzę chociażby na takiego Makuszewskiego, jakby nie patrzeć wypożyczonego z ligi portugalskiej, a tu większość "sensownych" atrybutów na poziomie 9-11 i na pierwszy rzut oka w ogóle bym takiego zawodnika nie brał do drużyny walczącej o mistrzostwo, a jednak grał on na miarę oczekiwań (co by wskazywało na ogólne obniżenie poziomu). Podobnie wygląda to u wielu z założenia solidnych piłkarzy, zwłaszcza w atrybutach technicznych i psychicznych, gdzie dziewiątki-jedenastki to norma. [/quote]
Nie, średnie będą podobne, ale trochę odważniej wykorzystujemy pełny zakres skali. Próbuję oddać specyfikę tej ligi, gdzie wielu uznanych zawodników technicznie jest mocno surowych, ale potrafią to w swojej grze ukryć przez inne zalety. Przykładem który wpadł mi teraz do głowy jest Damian Dąbrowski, u którego jakość w grze wynika z myślenia, inteligencji boiskowej, a technikę ma pewnie taką jak jakiś Dalibor Pleva Podobnie z Hlouskiem, który poza SFG nie ma atrybuty technicznego wyższego niż 11, bo też jest dość surowy a jakość ma w parametrach fizycznych, pracowitości, doskoku do przeciwnika. Na drugim biegunie jest Ryota Morioka, który ma bardzo fajne atrybuty techniczne, ale przy swojej walecznośći, pracowitości, agresji i sile sprawia że trener musi pamiętać że grając nim traci jednego zawodnika w obronie i że ostrą grą można go wyłączyć z meczu. Oprócz tego sporo zawodników z mniejszych klubów jest na tyle mocnych że są lepsi niż ich odpowiednicy z Legii czy Lecha, można łatwiej budować skład na krajowych zawodnikach jeżeli się w nich trochę zainwestuje.
Makuszewskiego trochę zmienili Portugalczycy, on tam grał jak Langil, lekkoatleta przy linii, tak też zmodyfikowali jego profil, tak że ma tam bardzo wyraźne zalety (świetne atrybuty szybkościowe, bardzo dobra słabsza, lewa noga), a technicznie jest przeciętny. To też jest tak że jak jesteś tak szybki to możesz pokryć wiele innych braków, więc taki zawodnik będzie sobie radził
[quote="Ceyvol"]I teraz najważniejsze - po rozegraniu jednego sezonu scoutuję wolny transfer (przypominam - gram Lechem!), z lenistwa zrobiłem to tylko wśród piłkarzy z przeszłością międzynarodową (występy w kadrze lub w juniorach), a tam znalazło mi około 50 piłkarzy - wg scoutów - na poziomie mojej obecnej kadry lub wzmocnienia zespołu (podkreślam, że wg FM-a Lech ma najlepszy scouting w ESA). Wcześniej ściągnąłem na zasadzie wygasającego kontraktu 5 zawodników i wszyscy są zawodnikami do wyjściowej jedenastki walczącej w pucharach, mimo że o żadnym wcześniej nie słyszałem. [/quote]
Słuchając wywiadów z Rutkowskim czy innymi osobami pracującymi przy transferach w Lechu wynika że mają listy takich piłkarzy, po 10 na pozycję którzy byliby na poziomie tej kadry, tylko potem przy realizacji transferu okazuje się że z takiej listy w tym okienku można zatrudnić np. 2 zawodników, bo część chciała za długich kontraktów, część okazała się mieć podły charakter, część ma zniszczone zdrowie, a reszta dogadała się w międzyczasie z kimś z cieplejszego albo lepiej płacącego kraju. Btw, tak właśnie wyglądały transfery Lecha w tym roku: Putnocky, Lasse Nielsen i Majewski zostali ściągnięci z wolnego transferu i są ważnymi postaciami pierwszego zespołu.
PS. jak możesz to podrzuć te nazwiska które ściągnąłeś z wolnego transferu w I sezonie, sprawdzę ich sobie.
Pytanie ode mnie, dla osób grających w Ekstraklasie: zauważyliście poprawę w krajowych transferach, kluby z czołówki próbujące zatrudniać takich zawodników jak Matras, Góralski, Frączczak, Drygas, D. Dąbrowski, Nespor itp.? Co sądzicie o kwotach transferowych w Ekstraklasie i I lidze?
Nie, średnie będą podobne, ale trochę odważniej wykorzystujemy pełny zakres skali. Próbuję oddać specyfikę tej ligi, gdzie wielu uznanych zawodników technicznie jest mocno surowych, ale potrafią to w swojej grze ukryć przez inne zalety. Przykładem który wpadł mi teraz do głowy jest Damian Dąbrowski, u którego jakość w grze wynika z myślenia, inteligencji boiskowej, a technikę ma pewnie taką jak jakiś Dalibor Pleva Podobnie z Hlouskiem, który poza SFG nie ma atrybuty technicznego wyższego niż 11, bo też jest dość surowy a jakość ma w parametrach fizycznych, pracowitości, doskoku do przeciwnika. Na drugim biegunie jest Ryota Morioka, który ma bardzo fajne atrybuty techniczne, ale przy swojej walecznośći, pracowitości, agresji i sile sprawia że trener musi pamiętać że grając nim traci jednego zawodnika w obronie i że ostrą grą można go wyłączyć z meczu. Oprócz tego sporo zawodników z mniejszych klubów jest na tyle mocnych że są lepsi niż ich odpowiednicy z Legii czy Lecha, można łatwiej budować skład na krajowych zawodnikach jeżeli się w nich trochę zainwestuje.
Makuszewskiego trochę zmienili Portugalczycy, on tam grał jak Langil, lekkoatleta przy linii, tak też zmodyfikowali jego profil, tak że ma tam bardzo wyraźne zalety (świetne atrybuty szybkościowe, bardzo dobra słabsza, lewa noga), a technicznie jest przeciętny. To też jest tak że jak jesteś tak szybki to możesz pokryć wiele innych braków, więc taki zawodnik będzie sobie radził
[quote="Ceyvol"]I teraz najważniejsze - po rozegraniu jednego sezonu scoutuję wolny transfer (przypominam - gram Lechem!), z lenistwa zrobiłem to tylko wśród piłkarzy z przeszłością międzynarodową (występy w kadrze lub w juniorach), a tam znalazło mi około 50 piłkarzy - wg scoutów - na poziomie mojej obecnej kadry lub wzmocnienia zespołu (podkreślam, że wg FM-a Lech ma najlepszy scouting w ESA). Wcześniej ściągnąłem na zasadzie wygasającego kontraktu 5 zawodników i wszyscy są zawodnikami do wyjściowej jedenastki walczącej w pucharach, mimo że o żadnym wcześniej nie słyszałem. [/quote]
Słuchając wywiadów z Rutkowskim czy innymi osobami pracującymi przy transferach w Lechu wynika że mają listy takich piłkarzy, po 10 na pozycję którzy byliby na poziomie tej kadry, tylko potem przy realizacji transferu okazuje się że z takiej listy w tym okienku można zatrudnić np. 2 zawodników, bo część chciała za długich kontraktów, część okazała się mieć podły charakter, część ma zniszczone zdrowie, a reszta dogadała się w międzyczasie z kimś z cieplejszego albo lepiej płacącego kraju. Btw, tak właśnie wyglądały transfery Lecha w tym roku: Putnocky, Lasse Nielsen i Majewski zostali ściągnięci z wolnego transferu i są ważnymi postaciami pierwszego zespołu.
PS. jak możesz to podrzuć te nazwiska które ściągnąłeś z wolnego transferu w I sezonie, sprawdzę ich sobie.
Pytanie ode mnie, dla osób grających w Ekstraklasie: zauważyliście poprawę w krajowych transferach, kluby z czołówki próbujące zatrudniać takich zawodników jak Matras, Góralski, Frączczak, Drygas, D. Dąbrowski, Nespor itp.? Co sądzicie o kwotach transferowych w Ekstraklasie i I lidze?
Najnowsze posty