[quote="Makaronczterojajeczny"]Jeżeli już to proszę prowadzić porównania w zbiorze elementów podobnych. Twierdzenia "może" "najprawdopodobniej" i tak dalej są tylko hipotezami.
Zresztą walenie z 30 metrów po okienkach, bramek z 30 metrów, przez graczy o umiejętności "krewetki",albo skuteczność rzutów karnych na poziomie 99% są też zapewne skutkami mojej taktyki. Być może,ale bardziej skłania mnie to do hipotezy o losowości gry, i animacji.[/quote]
Ja nie porównuję Bayernu, Barcelomy czy innego Manchesteru do Twojej drużyny z 8 czy 9 ligi. Porównywałem drużyny równorzędne, grające na zbliżonym do siebie poziomie. Zarówno w finale LM jak w meczu 8 ligi sytuacja jest podobna: grają drużyny mniej więcej równorzędne. Różnica między Twoim meczem ligowym a takim np. finałem LM jest w poziomie zawodników i drużyny, ci zawodnicy wykonają więcej mistrzowskich zagrań, popełnią mniej błędów bo są lepsi ale również mają lepszych rywali, którzy również grają doskonale i popełniają mniej błędów. Stosunek sił w takim finale LM będzie zbliżony do stosunku sił w meczu 8 ligi różnica jest tylko w poziomie prezentowanym przez obie pary. W LM będziesz miał mniej różnych dziwnych sytuacji, bo takim zawodnikom po prostu raczej się to nie zdarza (podkreślam: raczej się nie zdarza) a w lidze będziesz miał powód do radości gdy uda się dwa razy z rzędu przeprowadzić składną akcję. Niewykorzystanie sytuacji bramkowej jest mniej odczuwalne dla drużyny ponieważ nie niesie za sobą konkretnych konsekwencji (poza niestrzeleniem bramki oczywiście), błąd bramkarza lub obrońcy najczęściej skutkuje stratą gola i jest natychmiast odczuwalne przez drużynę. Klasowa drużyna może podnieść się - dlatego, że jest klasowa ale te "patafiany" będą miały z tym duży problem.
Muszę powiedzieć, że trochę mnie dziwi, że do analizy i oceny gry wziąłeś się z poziomu 8-9 ligi, gdzie zawodnicy nie dość, że mają znikomy poziom umiejętności to jeszcze wykorzystują go w równie znikomym procencie. Oczywiście, że na tym poziomie zarówno wyniki jak i gra będą w dużym stopniu losowe więc trochę dziwne jest Twoje zdziwienie. Im niższy poziom tym więcej przypadkowości i nie ma w tym nic niezwykłego.
Co do rzutów karnych: słaby zawodnik powinien strzelać przede wszystkim tak, żeby trafić w bramkę, w miarę możliwości nie trafiając w bramkarza. Skąd wziąłeś 50% szans na obronę? Bramkarz jest na poziomie zbliżonym do strzelca i jego umiejętności w obronie karnych sprowadzają się do robienia dobrego wrażenia, przestraszenia strzelca i liczenia na to, że trafi w niego albo w ogóle nie trafi w bramkę.
[quote]Dobry bramkarz po ułożeniu ciała wie w którą stronę ten słaby zawodnik strzeli[/quote]
Cytat:
[quote]Jeżeli już to proszę prowadzić porównania w zbiorze elementów podobnych.[/quote]
Bez komentarza
Zresztą walenie z 30 metrów po okienkach, bramek z 30 metrów, przez graczy o umiejętności "krewetki",albo skuteczność rzutów karnych na poziomie 99% są też zapewne skutkami mojej taktyki. Być może,ale bardziej skłania mnie to do hipotezy o losowości gry, i animacji.[/quote]
Ja nie porównuję Bayernu, Barcelomy czy innego Manchesteru do Twojej drużyny z 8 czy 9 ligi. Porównywałem drużyny równorzędne, grające na zbliżonym do siebie poziomie. Zarówno w finale LM jak w meczu 8 ligi sytuacja jest podobna: grają drużyny mniej więcej równorzędne. Różnica między Twoim meczem ligowym a takim np. finałem LM jest w poziomie zawodników i drużyny, ci zawodnicy wykonają więcej mistrzowskich zagrań, popełnią mniej błędów bo są lepsi ale również mają lepszych rywali, którzy również grają doskonale i popełniają mniej błędów. Stosunek sił w takim finale LM będzie zbliżony do stosunku sił w meczu 8 ligi różnica jest tylko w poziomie prezentowanym przez obie pary. W LM będziesz miał mniej różnych dziwnych sytuacji, bo takim zawodnikom po prostu raczej się to nie zdarza (podkreślam: raczej się nie zdarza) a w lidze będziesz miał powód do radości gdy uda się dwa razy z rzędu przeprowadzić składną akcję. Niewykorzystanie sytuacji bramkowej jest mniej odczuwalne dla drużyny ponieważ nie niesie za sobą konkretnych konsekwencji (poza niestrzeleniem bramki oczywiście), błąd bramkarza lub obrońcy najczęściej skutkuje stratą gola i jest natychmiast odczuwalne przez drużynę. Klasowa drużyna może podnieść się - dlatego, że jest klasowa ale te "patafiany" będą miały z tym duży problem.
Muszę powiedzieć, że trochę mnie dziwi, że do analizy i oceny gry wziąłeś się z poziomu 8-9 ligi, gdzie zawodnicy nie dość, że mają znikomy poziom umiejętności to jeszcze wykorzystują go w równie znikomym procencie. Oczywiście, że na tym poziomie zarówno wyniki jak i gra będą w dużym stopniu losowe więc trochę dziwne jest Twoje zdziwienie. Im niższy poziom tym więcej przypadkowości i nie ma w tym nic niezwykłego.
Co do rzutów karnych: słaby zawodnik powinien strzelać przede wszystkim tak, żeby trafić w bramkę, w miarę możliwości nie trafiając w bramkarza. Skąd wziąłeś 50% szans na obronę? Bramkarz jest na poziomie zbliżonym do strzelca i jego umiejętności w obronie karnych sprowadzają się do robienia dobrego wrażenia, przestraszenia strzelca i liczenia na to, że trafi w niego albo w ogóle nie trafi w bramkę.
[quote]Dobry bramkarz po ułożeniu ciała wie w którą stronę ten słaby zawodnik strzeli[/quote]
Cytat:
[quote]Jeżeli już to proszę prowadzić porównania w zbiorze elementów podobnych.[/quote]
Bez komentarza
Najnowsze posty