robal z czym masz problem jeśli chodzi o YT?
Ja mając skład na 10 miejsce w 6 lidze awansowałem rzutem na taśme z pierwszego miejsca, bez S&L choć nieraz mnie kusiło
Pisałem o tym 2 razy, gole na początku wiadomo padały po dośrodkowaniach bo czegoś tam niedorobili w kodzie. Ale padały i po bezpośrednich podaniach i po wybiciach od bramkarza po rogach itp. Były moje powroty z 0:3 na 4:3
była też zmiana wyniku 1:0 ->1:2->3:2->3:3->4:3 dla mnie. Czy coś w ten deseń. Czasem zdarzało się tracić bramki z dupy albo przegrałem w pucharze z klubem który przez większość sezonu był na ostatnim miejscu w mojej lidze. Tenże dotarł do finału gdzie przegrał
Najgorsze dla mnie jest to wybijanie na róg bo zdarza się w obu zespołach. Wygląda to tak jakby punkt w który mają zagrać przez przypadek zmienił się o 5 metrów za bramkę
Poza tym cały sezon na prawie "cały mecz" oglądałem i wkurzałem się nieziemsko ale ostatecznie poszedł awans. Teraz drugiego sezonu nie chce mi się zaczynać bo zrobiłem chyba kiepskie transfery
A co do nabijania przeciwników to właśnie zbyt często mi się to zdarzało. Piłkarz po prostu nabija rywala metr, trzy czy pięć od końcowej linii i jest róg
Ja mając skład na 10 miejsce w 6 lidze awansowałem rzutem na taśme z pierwszego miejsca, bez S&L choć nieraz mnie kusiło
Pisałem o tym 2 razy, gole na początku wiadomo padały po dośrodkowaniach bo czegoś tam niedorobili w kodzie. Ale padały i po bezpośrednich podaniach i po wybiciach od bramkarza po rogach itp. Były moje powroty z 0:3 na 4:3
była też zmiana wyniku 1:0 ->1:2->3:2->3:3->4:3 dla mnie. Czy coś w ten deseń. Czasem zdarzało się tracić bramki z dupy albo przegrałem w pucharze z klubem który przez większość sezonu był na ostatnim miejscu w mojej lidze. Tenże dotarł do finału gdzie przegrał
Najgorsze dla mnie jest to wybijanie na róg bo zdarza się w obu zespołach. Wygląda to tak jakby punkt w który mają zagrać przez przypadek zmienił się o 5 metrów za bramkę
Poza tym cały sezon na prawie "cały mecz" oglądałem i wkurzałem się nieziemsko ale ostatecznie poszedł awans. Teraz drugiego sezonu nie chce mi się zaczynać bo zrobiłem chyba kiepskie transfery
A co do nabijania przeciwników to właśnie zbyt często mi się to zdarzało. Piłkarz po prostu nabija rywala metr, trzy czy pięć od końcowej linii i jest róg
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 04.12.2014 o godz. 07:37
Najnowsze posty