Witam mam mały kłopot z konsorcjum i nie wiem czy tak powinno być więc na wstępie opisze całą sytuacje .Gram ŁKS-em i jak wiadomo w tym klubie się nie przelewa a właściciel klubu Daniel Goszczyński jest gotów do negocjacji w razie oferty. No i pewnego dnia zgłasza się konsorcjum na czele z panem Malinowskim a po ok. 2 miesięcznych negocjacjach to konsorcjum przejmuje mój klub.I teraz do sedna sprawy nie dość że ten burak nowy prezes chciał mnie zwolnić to na początku nie dał kasy ale pomyślałem sobie da kasę jak mi zaufa bo w swoim profilu miałem napisane "zagrożony utratą pracy manager".Dograłem sezon do końca planuje transfery za około 1 mln euro i walkę o mistrza ewentualnie puchary bo myślałem że prezes sypnie kasą a i ja miałem sporo piłkarzy na sprzedasz a tu jak się pewnie domyślacie kicha. Prezes dał raptem 70 tys euro i dalej pozostaje walka o utrzymanie max środek pola tych piłkarzy co chciałem kupić to już inne kluby mi podkupiły.

I teraz mam pytanie czy to jest normalne?? Bo czytałem o konsorcjach tutaj na suflerze i na forum fm i pisali ludzie o różnych kłopotach ale nie mieli podobnego do mojego .Co więcej każdy z tych graczy co przejeło konsorcjum pisali że dostawali kupe kasy od razu ewentualnie stadion a ja tylko marne 70 tys.

Ps. Wydaje mi się że to nie jest zależne od klubu czy kraju bo bodajże na suflerze jakiś gość pisał że konsorcjum przejęło też ŁKS i dostał kupe kasy

Ps2. Czy jest możliwość zmienienia zachowania prezesa(chodzi mi tu o edytor )?? Chciałbym żeby był bardziej rozrzutny a nie chce samemu dodawać sobie kasy.Bo jeśli to tak zostanie to już wolałem być przy starym prezesie i czekać na jakąś bajeczną oferte niż teraz grac w nędzy a do tego nowy prezes "kocha klub" więc szybko go nie odda.

Ps3. Sorry za przecinki ale niestety nie wiem czemu ale tylko ten jedyny przycisk mi nie działa na klawiaturze

Z góry dzięki za odpowiedzi