Czytam wypowiedzi na ten temat i niestety nie wszyscy mają rację. Rzadko zabieram głos na suflerze, ale tutaj przyłączę się do dyskusji.
Było sobie państwo Serbia i Czarnogóra, gdzie żyły trzy narody: serbski, czarnogórski i albański. Czarnogórski i Serbski miały duże różnice, dlatego postanowili postawić między sobą granicę. Czarnogóra przed drugą wojną światową istniała jako państwo i jak najbardziej należała im się niepodległość.
Natomiast z Kosowem sprawa ma się inaczej... Do czasu interwencji NATO żyło tam 70% Serbów i 30% Albańczyków, którzy mają swoje państwo niedaleko, zaraz za granicą Kosowa. Niestety Albańczycy mieszkający w tej części Serbii w większości byli biedni i konfliktowi. Sami znamy temperament Serbów, niewiele trzeba o kłótnię. Dlatego zaczął się konflikt. Slobodan Milosevic kazał się wynosić Albańczykom do swojego państwa. Nic to nie dało, dlatego zaczęły się poważne zamieszki, w co włączyło się NATO. NATO wygrało wojnę i ogłoszono niepodległość Kosowa. Powstało nowe państwo typu Szwajcaria, czy Mołdawia - bez narodu rdzennego. Po wojnie Serbowie uciekli z Kosowa - nie dziwię im się. I co najciekawsze większość ekspertów wypowiada się, że prędzej czy później Kosowo zostanie włączone do Albanii. I W TEN OTO SPOSÓB NATO ZROBIŁO NIEDŹWIEDZIĄ PRZYSŁUGĘ SERBOM I WIELKĄ PRZYSŁUGĘ DLA ALBAŃCZYKÓW. Albania minimalnym kosztem sił zdobyła nowe terytorium =]
Co do występów w reprezentacji przykład:
Andrija Delibasić zagrał kilka meczy dla reprezentacji Serbii i Czarnogóry. Po ogłoszeniu niepodległości jako obywatel Czarnogóry rozpoczął reprezentacyjną przygodę w nowym państwie. Nowo utworzone państwa mają specjalne przywileje w początkach federacji piłkarskich i reprezentacji. Obywatel Kosowa przestanie być obywatelem Serbii, dlatego jak najbardziej będzie mógł grać dla reprezentacji tego kraju
KOSOVO JE SRPSKO!
Najnowsze posty