Przede wszystkim Wojciechowski musi być bardziej cierpliwy. Jak to mówią nie od razu Rzym zbudowano. Co z tego, że co okienko wydają sporo gotówki na wzmocnienia, jak za chwilę przychodzi nowy trener i zaszczepia nową koncepcję u zawodników. Wystarczy spojrzeć na Manchester City. Sukcesywnie krok po kroku wzmacniano zespół klasowymi graczami i dziś zbierają plony swojej ciężkiej pracy. Wiele razy mówiło się o tym, że Mancini zostanie zwolniony, ale szejkowie wytrzymywali presję i mu zaufali.
Co do Baruchyana, to uważam, że jest to klasowy zawodnik, tylko musi się zaaklimatyzować. Niektórzy piłkarze wchodzą z większą łatwością w nowe otoczenie, a inni potrzebują więcej czasu. Poza tym zawodnik (kapitan), który zagrał ponad 230 spotkań w barwach Beitaru Jerozolima nie może być przeciętnym graczem. Zawodnikom, trenerom, tak jak i każdemu człowiekowi należy zaufać po prostu. Moim zdaniem nie mieści się on w koncepcji trenera.
Najnowsze posty