A co by było w takiej hipotetycznej sytuacji - Mahdi nie zostaje wybrany gospodarzem, nie bierze udziału w finale. Jak dostarcza "startowe" i nagrody? Wybiera sam siebie obserwatorem i tak jedzie na finał, który gospodarz jest zmuszony mu opłacić (bo jest obserwatorem, wyznaczonym przez Organizatora, czyli własną żonę)?
[quote="SuperZiemniak"]A co by było w takiej hipotetycznej sytuacji - Mahdi nie zostaje wybrany gospodarzem, nie bierze udziału w finale. Jak dostarcza "startowe" i nagrody? Wybiera sam siebie obserwatorem i tak jedzie na finał, który gospodarz jest zmuszony mu opłacić (bo jest obserwatorem, wyznaczonym przez Organizatora, czyli własną żonę)?[/quote]
Ziemniak, ty to w ogóle nie jesteś w temacie! Mahdi nie ma nic do gadania odnośnie nagród- to nie jego pieniądze, tylko żony. Żona, jako organizator, musiałaby być w miejscu rozgrywania finału i wręczyć zwycięzcom nagrody- tak jak to miało miejsce w poprzedniej edycji (kiedy organizatorem był Mahdi i... jednocześnie jednym ze zwycięzców...).
[quote="Yrkomm16"]@Romantico
Mail do Piotra Sebastiana:[/quote]
Dzięki, już napisałem.
Widzieliście to?
[quote]Mahdi: A zatem - podpowiadam, bo może po dwóch tygodniach przerwy Romantico skorzysta: najpierw pochwal coś, wskaż pozytywy, a potem dopiero krytykuj. Forma? Na przykład:
"Podziwiam pracę jaką włożyłeś w opracowanie Regulaminu, dobra robota! Ale przeglądając go zauważyłem, że w kliku miejscach mógłbyś wprowadzić poprawki. Spójrz: (i tu wymieniasz....)"
Przyznasz, że brzmi to inaczej, niż napisanie bloga, w którym określasz czyjąś pracę "bublem". [/quote]
Szkoda, że facet wszedł na stronę i określił, że merytoryczne uwagi są bałaganem (fakt, nie bagnem, jak przytoczyłem), a najważniejsze, że nie było to napisane pod jego blogiem; mimo tego, że nie było takiej konieczności :
[quote] Do momentu ogłoszenia rozpoczęcia turnieju proszę również zgłaszać swoje uwagi, pytania, wątpliwości.[/quote]
Więc napisałem, a spotkały mnie upokarzanie i obrażanie, trwające do dziś.
[quote]Rychoo; Dlaczego nie zostaną usuniętę i raz na zawsze zdyskwalifiowane osoby ciągle tutaj mieszające na forum?? Czy to, że ktoś zostanie wyrzucony oznaczać będzie, że to już nie będą mistrzostwa polski bo będzie brakowało kilku oszołomów?? Jeżeli taki ROmantico nie daj boże awansuje do finału, to nie wyobrażam sobie jak będzie się wtedy zachowywał? Bo jeżeli tak jak tutaj to z fajnej zabawy w finale, zrobi się jakieś patologiczne spotkanie. [/quote]
Może ja też Mahdiemu powinienem wręczyć książkę w finale? O tym jak na swojej stronie toleruje chamstwo i podwójne standardy? Kira, Pucek - jesteśmy oszołomami, pewnie też inni, którzy stosują ofensywny styl pisania, ba, jeszcze mahdi na to odpowiada zamiast wyrzucić gościa za drzwi MFM.
Żenada.
// Edytowano 3 razy, ostatni raz 13.03.2016 o godz. 13:21
Masz rację, wszyscy wiemy jaki on jest. Natomiast zwróćmy uwagę na innych ludzi, pod artykułem Romantico, pojawiły się komentarze, które krytykowały prace naszego kolegi, o zgrozo, nie były to komentarze mahdiego tutaj można się przyzwyczaić do różnych głupot, ale rychoo i yrkomma (chyba), co ciekawe najlepiej krytyke przyjeli PS i Kassi, którzy zaakceptowali słowa Romantico i się do nich odnieśli. O co tutaj chodzi?
Dodajmy do tego jeszcze fakt, że gdy Bolson skrytykował wpis grincha vel piotra za jakość i przecinki (zupełnie słusznie), a autor wycofał bloga, to Mahdi zaczął krytykować i szkalować Bolsona, że niby "krytyka bez pochlebstwa", nasz Pikaczu zniszczył pewność siebie biednego użytkownika i tak nie można. Natomiast, gdy wpis skasował romantico po fali krytyki (w dodatku ad personam, a nie tekstu, co jest zakazane podobno) to Mahdi zamiast skrytykować ludzi, dowalił romantico i wytknął mu, że on poświęca czas kilka godzin na odpowiedź, a Romek śmie zarządzać sobie swoją własną pracą. Hipokryzja
Dzisiejsze wpisy kilku użytkowników świadczą o tym, że obojętnie co by zrobić, to i tak będzie się na cenzurowanym. Kiedyś na cmrev była sonda na temat tego by mnie wykluczyć z RM, teraz tam tego się domagają, mimo tego, że nie wnieśli nic by ulepszyć RM. Najlepiej napisać, że żenada, że się ktoś czepia, bo to podchodzi o prowokację, że ludzie to oszołomy. Wcześniej był "akt dobrej woli" a teraz czytamy, że czystą kartę Romek z Tico będzie miał dopiero jak RM ruszy - obawiam się, że tak naprawdę nikt nie wie jak jest. Obawiam się, że nikt z cmrev nie będzie miał czystej karty, gdyż pewnie nie tylko ja mam założona przez mahdiego :książkę wyzwisk i obelg względem niego.
Sytuacja na portalu Mój Football Manager jest oczywiście nie do przyjęcia, nie dlatego że romantico dostał bana, ale za to że tamtejsza śmietanka towarzyska na czele z Tesserem uaktywniającym się wyłącznie, gdy trzeba kogoś zaatakować zupełnie nie patrzy na swoje wpisy krytycznie. Dostrzegając wady wyłącznie u innych dyskutujących wprowadzają się w błędne koło antagonizacji, z którego nie wyjdą. Każdy kto pisze nawet jedno zdanie w obronie zbanowanych na 300 wpisów merytorycznych jest natychmiast atakowany i kategoryzowany przez użytkowników podejrzanych o bycie multikontami i czasami rejestrujących się wyłącznie w celu stanowienia punktu odporu dla obleganej twierdzy MFM. W związku z tym zawsze pojawią się konta potwierdzające jedną rację i drugą. Problem polega na tym, że strona konfliktu pisząca na portalu cmrev.com jest znana ze swojej działalności, gdzieś tam się przewijali, zaś po drugiej stronie barykady zjawiają się ludzie, o których przez 6 lat czynnej służby na scenie nie słyszałem (vide: Diakon89 mający zdjęcie z jakiejś greckiej strony, niby zdjęcie kolegi). Takich kont będzie się pojawiać więcej w razie potrzeby, podczas gdy personel "brygady FM Rev" będzie dziesiątkowany przez arbitralne bany i cenzurę komentarza. Tej wojenki się nie wygra, bo prędzej czy później nawet najbardziej uważny komentujący zamieści jeden wpis przekraczający normy przyjęte przez administratorów i będzie przegrany.
Warto negocjować z Piotrem Sebastianem i Kassim, przez ich autorytet wywierać wpływ na szefa RM Teamu i wydawców portalu. Oni patrząc ponad podziałami dostrzegają słuszność w modyfikacjach regulaminu Rozgrywki Mistrzów, turnieju który na FM Revolution nadal miałby miejsce (piszę to z pełnym przekonaniem) gdyby nie Mój Football Manager. Mój, nie nasz, podkreślam celowo. Więc może jednak warto zająć się naszym Football Managerem, który powinien nas łączyć, a nie dzielić. To już niemal rok odkąd to wszystko się zaczęło i o ile przez jakiś czas było fajnie i dzięki tym emocjonującym przeszedłem przez kolejny rok na studiach jak przez burzę, teraz naprawdę sensu w tym nie widzę. Chciałbym tylko żeby przestano nazywać użytkowników portalu FM Revolution 'brygadą z rev', sugerowano 'oszołomstwo' i wsadzano nas wszystkich do jednego worka.
Pozdro 600 przyjaciele, odpalam CM4.
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 13.03.2016 o godz. 21:22
Najnowsze posty