Głupota tej gry jednak zaskakuje co chwila. Irlandia-Polska 4:3(2:0). Tym razem cudowny powrót w Dublinie w5 minut. No i co robi ta pojebana gra. W 89 minucie cudowny strzał życia z 30 metrów. to to tam pikuś. Jak wygląda statystyka. Irlandia 20(6) Polska 19(12).
Chyba czas skończyć tę zabawę i przestać kupować ten "realistik szoł". No a co do serii. Najprawdopodobniej istnieją. Cała ta gra to kupa losowego gówna z nakładką współczynników, treningów i huj wi czego, co nie ma absolutnie znaczenia dla gry. Jest to jednak niezbędne gdyż ma sprawiać wrażenie gry "wybitnej". No i "wybitna ta gra jest,ale głupotą pożytecznych idiotów. Te serie z punktu widzenia takiej filozofii,jawią się jako niezbędny element. Sam się na to łapałem i po 10 meczach bez porażki i absolutnej dominacji twierdziłem , że umiem grać. No i umiem,ale do czasu. Gdy przyszła porażka z ogonami z końca tabeli,czar umiejętności prysł,oczywiście do kolejnej serii.
Gwarantuje wam, że ta gra nie zmieni się nigdy i zawsze będzie tylko "animacją bez pokrycia " gdyż przynosi takie kokosy,że nie opłaca się inwestować w coś naprawdę dobrego.Stara maksyma mówi, że prawnik powinien prowadzić wygraną sprawę aż do swojej śmierci,albo też do wydojenia całej kasy ze swojego klienta.
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 26.07.2015 o godz. 11:18
Najnowsze posty