Gość zarabia 230 euro tygodniowo, ja mu daję 2300 + 60000 za podpis + 60000 dla agenta + kluczowego gracza + roczna podwyżka 25% + kwota odsprzedaży 25% + inne bonusy. I co? Przedłuża kontrakt ze swoją ekipą o 3 lata, za 230 euro tygodniowo. Patologia.

Może tam jest miłośc jego życia plus nowo narodzone dziecko z imprezy sylwestrowej/walentynek?

Myślisz? W sumie nowy kontrakt podpisał jakoś w lutym, więc... Inny chyba też zakochany: nie chciał przedłużyć kontraktu - chciałem go sprzedać - miał oferty z wyższych lig - odrzucił, bo nie chce odchodzić - przestałem go wystawiać, bo jest niepotrzebny i ma następcę - foch, bo nie gra i że NIE CHCIAŁEM go sprzedać - powiedziałem, że go sprzedam po sezonie - raban w całej ekipie, oburzeni jak go potraktowałem... I tak to się toczy.

Ustalam kadrę na zgrupowanie, powiedzmy na Cyprze. W międzyczasie jest Puchar Narodów Afryki i jest taki Bambo Silkpicker reprezentujący Zanzibar, czy inną biedotę. I co? Przychodzi z mordą, wielce niezadowolony, że go nie widzę w składzie na zgrupowanie... Do poprawy.

[quote="gucioprawda"]Ustalam kadrę na zgrupowanie, powiedzmy na Cyprze. W międzyczasie jest Puchar Narodów Afryki i jest taki Bambo Silkpicker reprezentujący Zanzibar, czy inną biedotę. I co? Przychodzi z mordą, wielce niezadowolony, że go nie widzę w składzie na zgrupowanie... Do poprawy.[/quote]

Klasyk. Tak samo jak zostawanie na zgrupowaniu, mimo że mecze dzieli miesiąc lub więcej.

rozpierdala mnie to, że WSZYSTKIE drużyny w lidze kasują sobie serię porazek na mnie. Drużyna przegrała 5 spotkań z rzędu, okupuje ostatnie miejsce? To nic, mecz z Mejtem jest w sam raz na rozjebanie 5:0. Drużyna nie wygrała ANI RAZ w tym sezonie? Spoko, mnie rozjebie. Gram u siebie, jestem zdecydowanym faworytem, goście nie mają celnego strzału na bramkę? Spoko, po rożnym w 90 minucie karny z kapelusza. No kurwa, ja rozumiem wszystko, ale jak mi ta spierdolina nie pozwli wygrać RAZ KURWA NA CZAS to ją wyjebię przez okno. Kurwa, ustawiam takie role, żeby zawodnicy mieli najlepsze giwazdki. Robię sparingi kurwa, żeby sobie humory poprawili wygrywaniem. Jak skuriwiały FM gra środkiem, to próbuję szeroko i odwrotnie. No kurwa jego mać, czy jest tu jakikolwiek schemat, który działa, czy po prostu mam jebać spację i liczyć na łut szczęścia?

Ja klepie spacje i idzie mam jedna taktyke (taa teraz spece od realizmu beda się denerwowac), która dopieszczam od kilku wersji jedyne co zmieniam w cie spotkania ti hakies komendy jak mi sie chce. Czasen przegram z dupy ale jestem na to gotowy. Te fmy to sa takie jak szpakowski, za barcelona, wiec graj taktyka barcy, nje wazne w jakiej lidze i będzie dzialac. Moze malo logicznie no ale ; ( i to właśnie jest takie chujowe w FMie, ludzie paluja sie realistycznym silnikiem a ja osiagam dobre wyniki zlewajac na tem silnik k grajac jak w CM 01/02, slabo? Moze ale pierdole ogladanie spotkan na fullu i plakanie po dziwnych sytuacjach. Spacja i do przodu

Dobra, Fm 14 mnie pokonał. Wyjebałem go i idę coś poczytać. szkoda czasu na to gówno. Takiej frajdy jak z CM-em juz miał nie będę, a z drugiej strony, po tylu latach, już się w CM-a gra ciężko, brakuje wielu opcji itd. Tak czy inaczej, idę pograć w GTA V, a za tydzień - na 3 tygodniowy urlop - kupuję wiedźmina. Jebać SI Games.

[quote="M8_PL"]Dobra, Fm 14 mnie pokonał. Wyjebałem go i idę coś poczytać. szkoda czasu na to gówno. Takiej frajdy jak z CM-em juz miał nie będę, a z drugiej strony, po tylu latach, już się w CM-a gra ciężko, brakuje wielu opcji itd. Tak czy inaczej, idę pograć w GTA V, a za tydzień - na 3 tygodniowy urlop - kupuję wiedźmina. Jebać SI Games.[/quote]

Też wczoraj miałem taką reakcję, tylko że w Fmie 15 oraz ja już mam Wieśka - polecam. Trzeba zrobić sobie przerwę od tej durnej gry.

Zgrupowanie kadry, Przed każdym meczem włącza się skrypt - zawodnik odniósł kontuzje. Wypada jeden, drugi, trzeci bez powodu w zamian od programistów SI dostajemy do składu szaraków.