Nie wiem gdzie tu problem. Czym bardziej znany scout/trener/asystent (czytaj: im większą ma reputację) tym bardziej zwiększają się jego wymagania co do ewentualnego pracodawcy. Na pewno w kodzie gry twórcy stworzyli jakąś zależność pomiędzy reputacją i doświadczeniem członków sztabu szkoleniowego a ich chęcią bądź nie chęcią do przyjmowania ofert zatrudnienia od klubów o zbyt niskiej (według nich) reputacji. Taka sytuacja ma miejsce w grze jak i w rzeczywistości. To tak, jakby ktoś miał pretensję "Dlaczego sir Alex Ferguson nie chce prowadzić Wisły Kraków przecież Pan Ciupiał obiecał mu godziwe wynagrodzenie"...i tym podobne. W grę może też wchodzić lojalność (czytaj: oprzywiązanie do pewnych barw klubowych ale to się tyczy zwykle już zatrudnionych managerów/asystentów).
W przypadku bezrobotnych "członków sztabu szkoleniowego" (scouci,trenerzy,asystenci) sytuacja wygląda tak, że niektórzy czasem "czekają" na oferty z większych klubów (wedle ich uznania bądź też ich "rankingu ulubionych klubów"
i nieraz zdarza się że np jakiś bezrobotny asystent odrzuci ofertę np. mistrza jakiegoś kraju (np. Wolfsburga) a zdecyduje się na ofertę "klubowego średniaka" z mocniejszej ligi (który będzie posiadał większą reputację niż ten dla przykładu Wolfsburg.) nawet za niższe wynagrodzenie.
Wydaje mi się to w miarę rozsądne. Bo gdybyś Ty pracował wcześniej w powiedzmy jakiejś firmie an kierowniczym stanowisku i zarabiał np 5tyś zł i po zwolnieniu oczekując na bezrobociu raczej byś nie przyjął oferty jako przysłowiowy kasjer w biedronce...nawet gdyby oferowali ci podobne wynagrodzenie... (wiem że przykład mało realny ale chodzi mi tu o pewien szablon zachowań i ogólną niechęć do "bycia zdegradowanym" lub też do "bycia zmuszonym do pracy w gorszych warunkach niż poprzednio"
. Reasumując wystarczy przyjrzeć się któremukolwiek asystentowi z "czołowych" drużyn europejskich. Oni zwykle po zwolnieniu (bez znaczenia czy sami się zwolnili czy zostali zwolnieni) to "pną się w górę" czyli zwykle rozpoczynają karierę managera...i nie godzą się z "degradacją" zostając jedynie trenerami. Patrz Carlos Queiroz który wcześniej był asystentem (w latach 2004–2008) samego sir Alexa Fergusona. Pozostawił on posadę asystenta w tak znamienitym klubie jak Manchester United i ...został w roku 2008 selekcjonerem reprezentacji Portugalii...czyli kraju z którego pochodzi (co prawda urodził się w Mozambiku-dawnej kolonii portugalskiej która odzyskała niepodległość ale ma paszport portugalski)
Najnowsze posty