Dotyczy to problemu do ktorego przywolal sie jakubkwa 12-04-2006 w swoim artykule. Martwi mnie przyszlosc mojego Hull (mam 2008r.) i zaczynam sie obawiac ze po odejsciu podstawowych graczy na emeryture, juniorzy i pilkarze mlodsi nie dadza rady. Wiem, że można kupic małolatow z innych klubow ale to nie to samo. Probuje aby w I Zespole grali wychowankowie.
Najnowsze posty