[quote=MeehoweCK]Witam Was i proszę o poradę. Kieruję angielski klub Worcester City. Do tej pory szło mi całkiem nieźle, dwukrotnie awansowałem, obecnie gram w Coca-Cola League 2. I na początek super - jako beniaminek, pomimo prognozowanego 24. miejsca, po 23 kolejkach byłem liderem. Seria 14 meczów bez porażki (z których większość to zwycięstwa), dwukrotnie tytuł managera miesiąca. Aż w końcu nadeszła chwila, w której wszystko zaczęło się walić. Ostatnie 5 meczów to same porażki, bramki 2-15. Nie mam zielonego pojęcia co jest tego przyczyną. Moi piłkarze przewyższają przeciwników umiejętnościami (przynajmniej patrząc na statystyki), morale całego zespołu było znakomite (teraz oczywiście już zdążyło spaść). Nie zmieniałem w tym czasie taktyki (bo po co zmieniać coś co działało dobrze), żaden kluczowy piłkarz nie miał kontuzji. Z Macclesfield w pierwszej rundzie wygrałem 5:2, teraz przegrywam 1:5 (dla zobrazowania sytuacji dodam, że było to dopiero drugie zwycięstwo Macclesfield w całym sezonie). W dodatku nie są to porażki przypadkowe po wyrównanych meczach, w każdym meczu przeciwnik stwarza 6-7 sytuacji stuprocentowych, przewaga jest miażdżąca. Najbardziej dziwi mnie to, że kryzys przyszedł tak nagle. Spotkaliście się z podobnym problemem? Proszę o poradę...[/quote]

Mam podobnie w polskiej lidze tylko mniejsze porażki ...
Wtedy lekko zmieniam skład dam odpoczać gwiazdą po czym grają jak należy . Jak nie pomoże to zmiana minimalna taktyki powinna pomóc

to jest gra . Komputer uznal ze za dobrze Ci idzie jak na taka druzyne i nic nie zrobisz zadne taktyki nie pomoga swoje musisz przegrac... Mialem tak kilka krotnie grajac outsiderami

[quote=Barcafan1990]to jest gra . Komputer uznal ze za dobrze Ci idzie jak na taka druzyne i nic nie zrobisz zadne taktyki nie pomoga swoje musisz przegrac... Mialem tak kilka krotnie grajac outsiderami[/quote]
Ale zespół mam dobry - przeciwnicy wcale nie mają lepszych piłkarzy od moich. Jedynie reputacja klubu jest niska. Wydaje się, że kryzys mam zażegnany (6:1 i 3:1 w dwóch ostatnich meczach), ale nadal nie wiem co było jego przyczyną i jak go uniknąć następnym razem...

Ja też tak miałem, grając 6 sezon moim San Marino ( Serie A ). Mając skład który spokojnie powinien walczyć o mistrzostwo plątałem się między 8-12 miejscem, a o dziwo rozgrywki zacząłem dobrze, bo do października byłem na 1 miejscu w lidze, a w lidze Europejskiej 2x pokonałem Liverpool i zapewniłem sobie awans z fazy grupowej. Ale niestety przyszedł kryzys i UWAGA! nie potrzebnie ruszałem taktykę! Próbowałem różnych ustawień z mizernym skutkiem i tak do końca lutego przegrywałem i remisowałem z ogórkami, nie mówiąc już o Juventusie czy Interze. Na szczęście ocknąłem się i wróciłem do ustawienia z początku sezonu i... Mam na koncie 5 zwycięstw z rzędu i wróciłem na 5 miejsce w tabeli, dalej mam szanse na grę w lidze mistrzów. A przyczynę tych nie powodzeń upatruje w niezgranym składzie, tzn. ze względu na gre w Europejskich pucharach musiałem nakupować trochę Włochów ( ogólnie było z 6 transferów) i to dlatego sądzę gra się nie układała.