Jesli chodzi o ucieczke pilkarzy to wplyw na to ma takze charakter zawodnika. Ja w ekipie Pogoni Szczecin mam wielu takich zawodnikow ktorzy chcieliby lub mogliby chciec odejsc, a takze chca, bo twierdza, ze juz nic u mnie nie osiagna...mimo ze gram z powodzeniem w pucharach europejskich :-). Ale najlepszy zawodnik w mojej ekipie, ktory laduje rogale z polowy boiska najlepszym ekipom w kazdym meczu...uwaza mnie za przyjaciela, klub za jego ulubiony i jest szczesliwy ze moze u mnie grac, a gra najdluzej ze wszystkich. Dodam, ze jako najlepszemu zawodnikowi kilka razy w sezonie dawalem mu pochwaly, ponadto jest on obcokrajowcem...ale juz z polskim paszportem. Paszport to kwestia mniej istotna, bo wiekszosc zagranicznych zawodnikow u mnie juz takowe posiada i to raczej nie ma wplywu na przywiazanie do klubu, ale jest jednak konieczne przy ostatecznej asymilacji jak sadze ;-). DOdam, ze temu zawodnikowi nie musialem podnosic znaczaco kontraktu, zeby zostal, bo nigdy sie tego nie domagal. Jakis niedzisiejszy cghyba;-). Natomiast bez watpienia na innych podwyzszanie kontraktu zazwyczaj dziala, o ile mamy na to fundusze:-). Jest tylko pewien mankament. Jesli zawodnik domaga sie odejscia, to nawet jesli udobruchamy go wyzsza pensja, to juz powinnismy szykowac dla niego zmiennika w ekipie, bo predzej czy pozniej jego wymagania przerosna nasze mozliwosci finansowe. Jest jeszcze jedna wyjatkowa sytuacja. Zawodnik marudzi, ze sie nie rozwija, chce odejsc do wiekszego klubu, zglaszaja sie po niego najlepsze firmy, ktore maja najwieksze budzety...a po kazdych negocjacjach okazuje sie, ze klub proponowal zawodnikowi za male pieniazki i wspomniany jegomosc nie podpisal kontraktu. Mam takiego delikwenta w ekipie. Jest bez przerwy niezadowolony, bo chce odejsc, ale nie moze...bo mu sie niepodobaja proponowane kontrakty. Ta sytuacja ciagnie sie juz 3 lata i mysle, ze tak bedzie az do wygasniecia jego kontraktu. Na szczescie jeszcze troche pozostalo tego kontraktu, bo zawodnik jest mimo swojego zlego samopoczucia bardzo dobry, choc na pewno gdyby nie marudzil, to bylby lepszy;-). Oczywiscie nie stac mnie na podpisanie z nim kontraktu na jego warunkach....w sumie to chyba nikt nie wie, jakie sa jego warunki;-).
Najnowsze posty