Jak grają stare buty? Sądzę, że to wina nowego FM-a, też to przeżywam. Jest okej, jedna porażka i wszystko się sypie.

znacz sie ze to wina nowego FM-a ?? :/ ci z SI leca na latwizne czesciej padaja bramki z dystansu niz z sytuacji Sam Na Sam

Tu się zgodzę... To jest najgorsza wersja fma pod względem silnika meczowego w jaką grałem, a gram w nią od początku serii! Prawie każda bramka pada po dośrodkowaniu... W ogóle linia obrony w czasie dośrodkowania zachowuje się śmiesznie, zawodnik zamiast biegnąć do wrzuconej piłki ucieka od niej... A najbardziej wkurzające jest to, że my możemy mieć po 10 stuprocentowych sytuacji, a przeciwnikowi wystarczy jeden strzał na bramkę, żeby z nami wygrać.
I jeszcze stałe fragmenty gry, których w ogóle nie poprawili od ostatniej wersji... Wystarczy, że zawodnik dostanie piłkę do nogi po dośrodkowaniu z rożnego i nie ma opcji, żeby nie padła bramka. Czy panowie z SI mają niewidomych testerów?

mam nadzieje ze oni to czytaja i wydadza latki ktore to naprawia troche bez sens wygrywalem wszystko seria 14 meczow bez porazki i nagle jedna glupia porazka ktora byla prawie pewna i graja slabo, a karne to juz nie wspomne jezeli ktos ma slabe to na 10 strzeli moze z dwa smutne ale prawdziwe

Zauważyłem też jedną ważną rzecz... W niższych ligach ( może tych mocnych też, nie wiem), najważniejszym atrybutem jest determinacja, nie jakieś techniki, wykańczania akcji, dryblingi, tylko właśnie determinacja. Sam przekonałem się o tym na własnej skórze. O wiele łatwiej jest utrzymać serie zwycięstw i łatwiej wychodzi się z dołka jak ma się graczy właśnie z tym atrybutem...

oni powinni zrobic tak zeby trudniej bylo zrobic akcje a latwiej strzelic gola bo jak narazie jest na odwrot

[quote=golex]Zauważyłem też jedną ważną rzecz... W niższych ligach ( może tych mocnych też, nie wiem), najważniejszym atrybutem jest determinacja, nie jakieś techniki, wykańczania akcji, dryblingi, tylko właśnie determinacja. Sam przekonałem się o tym na własnej skórze. O wiele łatwiej jest utrzymać serie zwycięstw i łatwiej wychodzi się z dołka jak ma się graczy właśnie z tym atrybutem... [/quote]

To chyba akurat jest normalne, że piłkarze bardziej zdeterminowani łatwiej sobie radzą z takimi sytuacjami jak opisałeś...

Co do wcześniejszego Twojego posta, odnośnie narzekań na silnik meczowy, to chyba mamy różne gry... Winy np. w stracie bramek po dośrodkowaniach trzeba szukać w złej taktyce, a nie w silniku. Zgodzę się co do sytuacji stuprocentowych, bo % ich zmarnowania jest zbyt wysoki, ale np błędów w stałych fragmentach nie widzę. Po odpowiednim ustawieniu graczy, tracę bardzo mało bramek po stałych fragmentach przeciwnika, zdobywam też całkiem sporo bramek po moich SF. Kwestia ustawień taktycznych.

Nie , kolego... Zobacz jedną rzecz- zawodnik, który jest przy krótkim słupku dostanie piłkę do nogi to nagle obrońcy odskakują od niego zostawiając mu metr miejsca na odwrócenie się z piłka i oddanie strzału. To nie jest normalne... To samo ze zwykłymi dośrodkowaniami. Jak zostanie dośrodkowana piłka to obrońca biegnie w kompletnie inną stronę, tyko nie do piłki... Nie mówię, że tak się dzieje za każdym razem, ale przynajmniej raz na mecz tak! I to na 100% nie jest wina taktyki...

Zależy jakich masz też obrońców. Ja mam w obronie Werkocowa i Bakarego Soumare którzy skoczność i siłę mają odpowiednio 17/18 i 20/17. Poza tym na stałe fragmenty wraca Eneramo 19/15 więc ja w zasadzie w sezonie tracę max 5 bramek po rożnych/wolnych.