Jak każdy zapewne zauważył w najnowszym FM wydaje się, że można wykupić z Man City prawdziwe gwiazdy za grosze. Ale tylko pozornie. Gracze przyzwyczajeni do horrendalnych zarobków żądają takich samych,a czasem nawet wyższych tygodniówek. Rozumiem to. Problem w tym, że kiedy przestanę interesować się danym zawodnikiem i zgłasza się po niego jakiś inny średniak (ja prowadzę West Ham) to po transferze okazuje się, że ode mnie chciał tygodniówkę 150tys,a w nowym klubie zarabia 25tys. Czy jest tu jakaś logika? Jakiś błąd preferujący zespoły prowadzone przez komputer czy te inne kluby dają im wielkie prowizje za transfery i występy na boisku zadłużając się na wszelkie strony byle mieć dobrego gracza?
Może Wy macie jakieś sposoby na sciąganie takich piłkarzy?
Może Wy macie jakieś sposoby na sciąganie takich piłkarzy?
Najnowsze posty