Mi najczęściej przy 0-0 pomaga "Rozczarowanie".
Nie da się wygrywać cały czas jedną taktyką. W czasie meczu warto mieszać w podaniach (tj. krótkie/bezpośrednie i środkiem/skrzydłami), oraz w ustawieniu linii obrony. Czasem opłaca się rozciągnąć pole gry, a czasem zamknąć rywala intensywnym pressingiem na jego połowie.
I dość często gdy zupełnie mi nie idzie ze słabeuszem to zmieniam ustawienie na klasyczne 4-3-3, co jest również zbawienne w takich sytuacjach (chociaż może to być tylko moje złudzenie).
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 01.10.2011 o godz. 20:23
Najnowsze posty