niestety odnoszę takie samo wrażenie, oczywiście zobaczymy jak będzie dalej bo rozegrałem dopiero kilka spotkań, ale jakoś to tak za łatwo wszystko przychodzi (gram Legią), już w demie miałem wrażenie że coś jest nie tak, grałem Realem i ogrywałem Barce jak chciałem, absolutnie ich dominując w meczach. Myślałem że jestem jakimś taktycznym geniuszem (taktyka zrobiona kreatorem, żadnych cudów, pospolite 4-2-3-1) ale jednak wygląda na to że to poziom trudności jest nierealistyczny, dokładnie takie odnoszę wrażenie, przykładem jest mój mecz o superpuchar Polski wygrany przeze mnie 5:1 z Wisłą i moje ciągłe ataki, Wisła nieistniała w meczu
Najnowsze posty