Powiem tak. Może tylko ja tak mam, aczkolwiek ilekroć gram jakakolwiek ligą, staram się do prowadzonych zespołów sprowadzać zawodników krajowych. Gram obecnie 2 sezon Ruchem Chorzów, 7 na 11 zawodników wyjściowej jedenastki, to Polacy, 6 na 7 zawodników na ławce to Polacy. Efekt ? W najnowszym fmie "Polaczki" tak nie gwiazdorzą, jest znacznie więcej talentów z Polski, stawiając na utalentowanych, młodych grajków, daje efekty, przygotowania przedmeczowe naprawdę się sprawdzają w meczu. Jestem fanem Polskich grajków, i zawsze staram się szukać piłkarzy tejże narodowości na wymagające wzmocnienia, pozycję

Celeban świetny na ŚO, kurto na bramce daje radę, tymiński bardzo fajny grajek, wilk i małecki rządzą. Do tego mam 2 malolatów z perspektywami także uważam, ze w tym fm można sobie polakami skład fajnie uzupełnić. Newgeni bardzo przyzwoici a nawet dobrzy. Mam 5 polaków w podstawowej 11 i 2 niedługo wejdzie do niej na stałe. Nie jest to zły wynik.
Aczkolwiek marzy mi się model Barceloński gdzie na 21 piłkarzy jest 11 wychowanków, z czego 7,8 to podstawowy skład.
Valdes, Pique, Puyol, Busquets, Xavi, Iniesta, Pedro, Messi. Do tego doszedł Fabregas, świetnie gra Thiago i nowa perełka Cuenka.

W trzecim sezonie gry Legia zdobyłem LE w składzie mam wielu Polaków (pierwszy raz ugralem coś Polakami ) 9 reprezentantów Polski : Jędrzejczyk, Zbozien, Borysiuk, Rzezniczak, Kucharski, Rybus, Zyro, Bllaszczykowski , Tyminski(przyszedł za free po drugim sezonie) wszyscy grają w pierwszym składzie , chociaż stosuje rotacje w zależności od przeciwnika. We wcześniejszych wersjach po 3 sezonach praktycznie miałem zupełnie nowy skład (młodzi Afrykańczycy ) w tym FM co bardzo mi się podoba nie muszę szukać wielu obcokrajowców.

Ja gram Zagłębiem Lubin w pierszej 11 tylko max od 3-5 obcokrajowców,dość często rotuje składem dlatego podaje taka liczbe,ale za to na rezerwie mam więcej z innych krajów,gdyż Polskie kluby nie chcą tanio sprzedawać zawodników(przez co nie moeg załatać składu Polakam)ichoć wyjątkiem był Waldek Sobota 300 tys € ale on nie chciał z Zagłębiem nawet rozmawiać na temat kontraktu

Micbie
Jak to możliwe, że masz w składzie błaszczykowskiego??

Blaszczykowski przeszedł za free (ale i tak grzeje ławę- gorzej spisuje się od Kucharczyka, jest ogólnie słabo zrobiony w FM. W letnim okienku niechcial przejść ale zima już chętnie (zarabia 6,5 tys Euro)

[quote=techniczny]ostatnio naszła mnie taka refleksja. po 4 latach spędzonych z każdą kolejną odsłoną FM'a i prowadząc polskie kluby (Wisła K, Widzew, Wisła Puławy - awansowałem do Ekstraklasy) zacząłęm się zastanawiać czy mając ekipę złożoną z samych Polaków (no ewentualnie 2-3 obcokrajowców) można coś ugrać w Europie. obecnie w rzeczywistości mamy w Ekstraklasie zatrzęsienie obcokrajowców, którzy niestety w większości prezentują się marnie. sam się złapałem na tym, że poszukując zawodników do wzmocnienia i mając do wyboru Polaka i obcokrajowca o zbliżonych umiejętnościach, to wolę obcokrajowca. zazwyczaj są tansi w utrzymaniu i nie mają tak wysokiego mniemania o sobie jak polskie gwiazdeczki.



pamiętam jak w FM 10 po kilku sezonach w Wiśle w podstawowym składzie miałem tylko 2 Polaków. obecnie jestem w trakcie przerwy zimowej w pierwszym sezonie w Widzewie i rozsprzedaję dziadów narodowości Polskiej, a w zamian biorę obcokrajowców bez kontraktu. i szczerze, to są efekty. na razie tylko w sparingach, ale już widać, że obcokrajowcy spisują się lepiej. o dobrym Polaku z wolnego transferu można zapomnieć.
W nowym Fm'ie mamy zmianę jeśli chodzi o szkolenie juniorów, znaczy będziemy mieć więcej zdolnej młodzieży, więc jakaś perspektywa w przyszłość jest.
ciekawi mnie wasza opinia w tym temacie. czy preferujecie budowę drużyny opartą na Polakach, czy może wzorem Wisły K. robicie z teamu zbiorowisko piłkarskiego szrotu (bez obrazy kibice Wisły, ale ja to tak widzę ? no i jak sobie wasi grajkowie radzą?[/quote]

dwoch polakow w pierwszym skladzie to i tak wiecej niz ma teraz maaskant

Ja rozegrałem 2 sezony Lechem i musiałem z przyczyn technicznych zacząć jeszcze raz. Obrona to sami Polacy (Słowik, Wojtkowiak, Wołąkiewicz, Kamiński, regen), w pomocy miałem Murawskiego, Tymińskiego, na skrzydłach Bułgar Kostov i Wroński (na zmianę Tonev i Lazar Markovic). W ataku Milik z Rudnevem (zmiana Fierro i Kwiatkowski). Da się mieć samych, albo prawie samych Polaków. Zwłaszcza, jeśli trafią Wam się dobrzy regeni.

Da się. Mój kumpel kiedyś grał samymi wychowankami Lecha. Takie dodatkowe wyzwanie, bo gry stają się coraz łatwiejsze.

Według mnie gra polskimi drużynami mija się z celem, bo na upartego można sprzedać cały skład, a w ich miejsce zatrudnić 3x lepszych zawodników za free. Zauważyłem, że dużo osób takie praktyki stosuje. To równie dobrze, mogliby zacząć swoją grę od trenowania Realu. Gdzie tu satysfakcja z takiej gry?