Mam kilka uwag, które dotyczą fm 2012, w szczególności ligi polskiej:
1. Frekwencja - stworzona w sposób dla danego klubu np. 5000 średnio i ok 500-1000 rocznie więcej przy dobrych wynikach, dla mnie bezsens. Grając Zawiszą (śr w 2 lidze ok 5000 kibiców), kibice słusznie ruszyli w wielkości 9500(może nawet trochę przesadzili) na 3 rundę PP z Lechem, co rozczarowali w półfinale z Legią wynikiem 7000 i utwierdzili managera, że w tej kwestii nic sie niestety nie zmieniło. Ważne mecze sezonu(o fotel lidera, o awans, półfinał pp w Bydgoszczy , przyjeżdża legia, Bydgoszcz nie pipidówa, hello!!), potrafią być przez kibiców olane, po czym tłumnie ruszają na mecz o pietruszkę z Ruchem Zdzieszowice co w fm oznacza jakieś 5590. Awans do ekstraklasy nie zrobił na kibicach większego wrażenia, frekwencja podniosła sie o ok 1000(patrz wyżej). Można by pisać i pisać, opierając przykładami, ale streszczę o co mi właściwie chodzi. Po prostu po awansie do ekstraklasy w mieście wygłodniałym jak Bydgoszcz, czy Szczecin, czy Lublin(stąd jestem), wielkościowo pomiędzy 350-500 tyś mieszkańców, frekwencja była by dużo wyższa właśnie w pierwszych sezonach po awansie i spadała bez znaczących sukcesów albo rosła przy dobrych wynikach, na pewno wyeliminowanie lecha poznan w 3 rundzie pp, wywołała by w mieście szok i zwykłą ciekawość ludzką, nie mówiąc o półfinale z legią. Moge zagwarantowac, że na rozklepany stadion w lublinie wlazło by tylu ilu by wpuścili. Obecnie gram Zawiszą 2 sezon w ekstraklasie(w pierwszym zdobyłem PP i 8 miejsce), jestem na drugim miejscu, wygrałem u siebie z legią, po super meczu 4:3 pokonałem polonie(mistrz) , jestem wice liderem na półmetku rozgrywek. Czy moje wyniki w jakim kolwiek stopniu poruszyły kibiców do przyjścia na stadion?- tak 500-1000 wiecej na sezon w zależności od wyników(patrz wyżej) tyle. Bydgoska panorama milczy, w mieście nie ma poruszenia, bydgoska młodzież w szkołach o tym nie gada, w domach nikt nie odzywa sie przy obiedzie. Czasem tylko tata burknie do syna: Synu na Zawisze pójdziemy za rok, jak wyniki będą dobre i zmieścimy sie w liczbie 500-1000 kibiców na sezon(patrz wyżej).
1. Frekwencja - stworzona w sposób dla danego klubu np. 5000 średnio i ok 500-1000 rocznie więcej przy dobrych wynikach, dla mnie bezsens. Grając Zawiszą (śr w 2 lidze ok 5000 kibiców), kibice słusznie ruszyli w wielkości 9500(może nawet trochę przesadzili) na 3 rundę PP z Lechem, co rozczarowali w półfinale z Legią wynikiem 7000 i utwierdzili managera, że w tej kwestii nic sie niestety nie zmieniło. Ważne mecze sezonu(o fotel lidera, o awans, półfinał pp w Bydgoszczy , przyjeżdża legia, Bydgoszcz nie pipidówa, hello!!), potrafią być przez kibiców olane, po czym tłumnie ruszają na mecz o pietruszkę z Ruchem Zdzieszowice co w fm oznacza jakieś 5590. Awans do ekstraklasy nie zrobił na kibicach większego wrażenia, frekwencja podniosła sie o ok 1000(patrz wyżej). Można by pisać i pisać, opierając przykładami, ale streszczę o co mi właściwie chodzi. Po prostu po awansie do ekstraklasy w mieście wygłodniałym jak Bydgoszcz, czy Szczecin, czy Lublin(stąd jestem), wielkościowo pomiędzy 350-500 tyś mieszkańców, frekwencja była by dużo wyższa właśnie w pierwszych sezonach po awansie i spadała bez znaczących sukcesów albo rosła przy dobrych wynikach, na pewno wyeliminowanie lecha poznan w 3 rundzie pp, wywołała by w mieście szok i zwykłą ciekawość ludzką, nie mówiąc o półfinale z legią. Moge zagwarantowac, że na rozklepany stadion w lublinie wlazło by tylu ilu by wpuścili. Obecnie gram Zawiszą 2 sezon w ekstraklasie(w pierwszym zdobyłem PP i 8 miejsce), jestem na drugim miejscu, wygrałem u siebie z legią, po super meczu 4:3 pokonałem polonie(mistrz) , jestem wice liderem na półmetku rozgrywek. Czy moje wyniki w jakim kolwiek stopniu poruszyły kibiców do przyjścia na stadion?- tak 500-1000 wiecej na sezon w zależności od wyników(patrz wyżej) tyle. Bydgoska panorama milczy, w mieście nie ma poruszenia, bydgoska młodzież w szkołach o tym nie gada, w domach nikt nie odzywa sie przy obiedzie. Czasem tylko tata burknie do syna: Synu na Zawisze pójdziemy za rok, jak wyniki będą dobre i zmieścimy sie w liczbie 500-1000 kibiców na sezon(patrz wyżej).
Najnowsze posty