Ja przed meczem przeważnie mówię stanowczo, że oczekuję zwycięstwa. Sporadycznie mówię to agresywnie. Na wyjazdach z mocnym i w meczach z dużo mocniejszym rywalem, spokojnie każę im grać bez presji, i wyniki są niekiedy powalające. Grałem Lechią, a tu proszę: 7:0 ze Steuą Bukareszt oraz 2:0 i 4:2 z Valencią, która w poprzednim sezonie grała w finale LE, ustępując Chelsea. Eliminacja takich zespołów jak CSKA Moskwa czy Zenit St. Petersburg. Jeśli reakcja jest słaba, dodatkowo żarliwym tonem mówię każdemu, iż wiem, że potrafi grać znacznie lepiej i ma mi to pokazać. W przerwie rozmowy zależą do wyniku. Jeśli przegrywam to dostają opierd*l. Próbowałem ich motywować, ale w moim przypadku to nic nie daje w sytuacji, kiedy przegrywam do przerwy. Przegrywając po pierwszych 45. min więcej niż 1:0 nigdy meczu nie wygrałem (przynajmniej na patchu 12.2.2). Jeśli wygrywam, to mówię stanowczo, iż grają nieźle, ale stać ich na więcej. Jeśli gromię już w pierwszej połowie to mówię, że jestem zadowolony, choć zazwyczaj wtedy 2. połowa jest nieco słabsza niż 1. Po meczu to wiadomo, jeśli przegrają to drę ryja, chyba, że z dużo mocniejszym przeciwnikiem, to wtedy okazuję im zrozumienie, ale oczywiście nie wtedy, kiedy przegrają 3 czy 4:0. Jeśli wygrana to ich chwalę trybem stanowczym, ewentualnie z pasją. A jeśli wygrali mimo słabej gry to daję im do zrozumienia, że w następnym meczu oczekuję więcej. Z tym trzeba tylko uważać, by nie spieprzyć im morale, bo czasem się obrażają. Jednak często mimo pozytywnej reakcji u większości zawodników grają straszny piach, a czasem reakcji w ogóle nie ma, a prezentują futbol z kosmosu. Nie wiem, co z tym jest nie tak xd
Najnowsze posty